Witamy !



[B] Wygłuszenie kabiny - wymiana po zalaniu...

[B] Wygłuszenie kabiny - wymiana po zalaniu...

Postprzez Jarek sp3swj » 17 paź 2010 20:12:21

Wymieniłem w aucie całe wygłusznie w moim Sporcie B :-)

Co ciekawe zalałem nie od taplania po "kałużach" ale załąwiłę mnie półtoralitrowa butelka z mineralką w bagażniku... :wsciekly: :wsciekly:

W efecie zalane wygłuszenie z tyłu... i woda doszła do wygłuszenie przodu. Całą prawa strona pływała - nasiąkneła jak gąbka.

Wkurzający "zapach" pieczarkarni i ciągła wilgoć w aucie i dupa :dupa: :dupa:

Wykonane prace:
- demontaż wszystkich foteli
- demontaż plastików konsoli środkowej
- demontaż zaczepó pasó i ochwytów do linek

Materiały:
- mata wygłuszająca z allegro 2x2 metry koszt 60pln z allegro
- WD40 !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Narzędzia:
- Klucze 14 różne oczkowe rurkowe ... zalecane z terkotką czołowe - bardzo wytrzymałę
- klucze 12
- krzyżak z zestawu
- nożyczki :-)
- młotek
- blaszka - haczyk do podginania plastików - można zrobić ze starego niehartowanego płaskiego śrunbokręta 1x5mm

Najwięcej roboty to odkręcenie foteli - śruby fabrycznie zabezpieczone farbą i zapieczone... jedna śruba 5 minut :-) i długi klucz !!!

Dwie śruby na klucz 12 od zaczepów w bagażniku ukręcone :wsciekly: - ale mało isottone od dwóch zaczepów linek.

Wskazane wcześniejsze obsmarowanie WD40 śrun od spodu - każdą co się da !!! - śruby przechodzą przez karoswrię i są zabłocoen od spodu.


DUŻO ROBOTY ... że hej !!!

Przydatna druga osoba przy spasowywywaniu wszystkiego.

Generalnie wygłyszyłem całą podłogę - prawie "trybem ciągłym". Oryginalnie wygłuszenia jest 2 x mniaje niż mam teraz :-)


Polecam nie planować mniej niż 8 godzin na takie zajęcie :-)


..... ale teraz jest ciszej :-) :>: :>:
/Jarek Poznań
4x4 zawsze najlepsze :-) --- ... błękitne foto z sentymentu ... była też srebrna LONG :-)
Avatar użytkownika
Jarek sp3swj
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 2001
Obrazki: 1
Dołączył(a): 12 kwi 2008 22:57:17
Lokalizacja: Poznań
Pochwały: 12
Województwo: Wielkopolskie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: Wygłuszenie kabiny - wymiana po zalaniu...

Postprzez lanbo » 18 paź 2010 10:55:02

i mnie to czeka :cry2:
Avatar użytkownika
lanbo
Starszy Nałogowiec
Starszy Nałogowiec
 
Posty: 367
Obrazki: 0
Dołączył(a): 01 cze 2009 21:05:26
Lokalizacja: Węgrów -Warszawa
Pochwały: 5
Województwo: Mazowieckie
Samochód: Frontera B 2.2DTI Long 1998-2004

Re: Wygłuszenie kabiny - wymiana po zalaniu...

Postprzez Wookash » 18 paź 2010 11:02:41

Ja w Ladzie Nivie pod dywaniki położyłem pociętą karimatę o grubości około 1cm i było ciut cieszej. Ja swojego bolidu jeszcze nei zalałem ale jak to nastąpi to wielkie suszenie i pewnie też coś podłożę.
Wookash
 

Re: Wygłuszenie kabiny - wymiana po zalaniu...

Postprzez jrzeuski » 18 paź 2010 11:04:39

Czy w B pod wykładziną podłogową też są takie wytłoczki z pianki jak w A? U mnie to one napiły się wody i nie chciały jej oddać, co skończyło się smrodem stęchlizny po 3 tygodniach. Jeszcze trochę i wyrosłyby pieczarki. Jak wyciągnąłem wykładzinę i rozwiesiłem na płocie to filc wysechł w parę godzin, ale te pianki to musiałem jeszcze dłuuugo traktować suszarką, żeby wreszcie pozbyć się z nich wody. Problem smrodu zniknął od razu. Aż do następnego podtopienia :twisted:

:offtopic: Myślę, że w kwestii wyciszenia więcej by mi dało uszczelnienie układu wydechowego :mrgreen:
No mud, no fun
Frota A Long 2.5V6, simex 33", zawias +3", buda +2", drążki kierownicze HD + amortyzator skrętu, mosty 4.56 (przedni od B, tył z LSD), self-made snorkel i zderzaki stalowe, winch
Vectra B kombi 2.5V6 170KM
Vectra B kombi 2.0 16V - będzie WrakRace edition :twisted:

naprawy i motanie Frotek :arrow: SMS/PW/email/czat.
Avatar użytkownika
jrzeuski
Admin
Admin
 
Posty: 12020
Obrazki: 71
Dołączył(a): 18 mar 2008 10:25:22
Lokalizacja: Banino
Pochwały: 78
Województwo: Pomorskie
Samochód: Frontera A 2.5TDS Long 1996-1998

Re: Wygłuszenie kabiny - wymiana po zalaniu...

Postprzez Jarek sp3swj » 18 paź 2010 12:07:57

suszenie zapleśniałych wkładów to nie metoda...

do kosza z nimi i kupić nowe wygłuszenie w hurtowni tapicerskiej

W B przydały by się dodatkowe warstwy pod nogami i podwójna w bagażniku

Ja wygłuszyłem wszystko jak leci - ciągłą płachtą...nawet kanał środkowy...
/Jarek Poznań
4x4 zawsze najlepsze :-) --- ... błękitne foto z sentymentu ... była też srebrna LONG :-)
Avatar użytkownika
Jarek sp3swj
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 2001
Obrazki: 1
Dołączył(a): 12 kwi 2008 22:57:17
Lokalizacja: Poznań
Pochwały: 12
Województwo: Wielkopolskie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: Wygłuszenie kabiny - wymiana po zalaniu...

Postprzez sylwian70 » 18 paź 2010 16:57:11

Też to przechodzilem,przy odkręcaniu tylnej kanapy urwałem 3 śruby rozwiercenie i przegwintowanie troche potrwało.Złamane ze 3 wiertła i jakoś śruby o twardości 12-coś tam przewierciłem.Słoneczko w środku lata dopomogło,2 dni suszenia,wykładzina i wszystko co wytargalem z auta wyschło pięknie.
sylwian70
 

Re: Wygłuszenie kabiny - wymiana po zalaniu...

Postprzez Jarek sp3swj » 18 paź 2010 18:31:00

Jak po zalaniu od razu wysuszysz.. no w w kilka dni.... to ...OK :-)

Ale jak zaczniesz czuć "zapach" pieczarek.... to już wygłuszenie do kosza.. bo to już nigdy nie będzie dobre...
/Jarek Poznań
4x4 zawsze najlepsze :-) --- ... błękitne foto z sentymentu ... była też srebrna LONG :-)
Avatar użytkownika
Jarek sp3swj
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 2001
Obrazki: 1
Dołączył(a): 12 kwi 2008 22:57:17
Lokalizacja: Poznań
Pochwały: 12
Województwo: Wielkopolskie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(


Powrót do Nadwozie, rama



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

cron