OPEL FRONTERA FANKLUB

Mam problem, po wymianie uszczelki pod głowicą i jednej z głowic pojawił sie problemik z nawiewem.
Nie wiem czym to jest spowodowane, ale opiszę sytuację:

Odpalam autko właczam nawiew na 4 dmucha aż włosy rozwiewa, złapie temperatury dmucha ciepłem, po około 10 minutach już tego ciepła tak nie czuć jak wcześniej i mimo że nadal mam na 4 nawiew słychac obracający się nadmuch to z kratek nie wylatuje praktycznie nic, czy to wezme ciepły czy zimny nawiew. O co tu do cholery biega

Może masz zasypany śniegiem wlot powietrza do kabiny na podszybiu? Sprawdź, czy na zamkniętym obiegu też tak słabo dmucha?

tu nie ma nic wspólnego z tą akcją zasypany wlot ponieważ tak jak pisałem wyżej nadmuch jest mocny i silny tylko znika po około 10 minutach dmuchania, czy to na zamkniętym czy otwartym obiegu

nadal mam ten dziwny problem chodź nie powiem że chwilowo udałi mi sie go rozwiązać. Samochód stanął na ciepłej hali. Odtajał całkowicie, wszystko puściło i odmarzło do sucha. odkreciłem schowek i wentylator zajrzałem do tego pudełka czarnego (było mocno oszronione) na 2 śrubki i 2 zatrzaski jest tam troche brudu i tak jak by delikatnie mokro. Po osuszeniu wszystko wróciło do normy nawiew był na kratkach wentylacji ciepłe powietrze też grzało mocn, natomiast jak auto wróciło spowrotem na dwór znów zaczął sie cyrk

masz załączoną klime na stałe rozłącz pozdrawiam ,marznie parownik i nie przepuszcza powietrza

no tak ale jak mam ją rozłączyć skoro ona cały czas jest załączona i kreci sie cały czas razem z kołem i paskiem wieloklinowym?

mklw napisał(a):no tak ale jak mam ją rozłączyć ...

Przyciskiem na panelu sterowania ogrzewaniem, koło regulacji siły nawiewu. Koło pasowe będzie się kręcić ale sprężarka nie będzie się załączać.

kasalka napisał(a):

mklw napisał(a):no tak ale jak mam ją rozłączyć ...

Przyciskiem na panelu sterowania ogrzewaniem, koło regulacji siły nawiewu. Koło pasowe będzie się kręcić ale sprężarka nie będzie się załączać.

i tu jestes w błędzie z przycisku jest wyłączone wsio a mimo to nadal kreci się koło pasowe razem z sprzegiełkiem, które powinno sie rozłączyć

W błędzie nie jestem. Masz po prostu coś zepsute. Sprężarka załączana jest chyba przez elektromagnes. Zajrzyj pod maskę i zobacz, postukaj pukaj, może coś się zacięło, czujnik padł, albo przycisk nie działa ...

Lepiej zdjąć pasek i ręką pokręcić kołem pasowym od sprężarki klimy. Jeśli sprzęgło trzyma to będzie czuć opór. I dopiero wtedy zacząć szukać dlaczego trzyma.

spróbuje doraźnie coś popukac może sie zapiekło czy co w ostateczności na szybko założe krótszy pasek pomijając klime, bo w niedziele startuje na urlop do Zakopanego i nie usmiecha mi się jechać 600km w jedną stronę bez ogrzewania

Lepiej jedź z tym do mechanika, niż kombinuj z paskiem. Już napinacz będzie inaczej pracował (nie wiem jak to wygląda w 3.2) za dużo roboty i w pośpiechu można sobie jeszcze kłopotów narobić. Zobacz dokładniej czy odłączenie przewodów (elektrycznych) od sprężarki pomoże.

Jeśli sprzęgło trzyma to raczej dlatego, że się zablokowało mechanicznie (zapiekło się?) niż elektromagnes dostaje napięcie. Oczywiście awarii włącznika klimy nie można z góry wykluczyć, ale wypięcie kostki z elektromagnesu powinno dać odpowiedź czy problem leży w elektryce.

mklw napisał(a): w niedziele startuje na urlop do Zakopanego i nie usmiecha mi się jechać 600km w jedną stronę bez ogrzewania

Nie chce krakać ale te Twoje wyjazdy na urlop to coś ostatnio pechowe są. Ktoś Ci na frotkę klątwę rzucił czy cóś.

jesli chodzi o naprężenia na napinaczu tą wątpie by panowały jakies inne skoro pasek normalnie jest dostępny do Frontery 3.2 V6 wersja bez klimatyzacji za namową kolegi Sebola jednak będę musiał chyba przstać przy tej opcji

Ja bym taki pewien nie był co do tej klimy. Nie twierdzę, że teza Sebastiana jest błędna, ale zastanawia mnie jak to możliwe, żeby sprężarka klimy działała non-stop a wiatraki się nie włączały i całość jeszcze nie wybuchła Wolałbym jednak sprawdzić czy to faktycznie problem z klimą niż ruszać w długą trasę z niepewną diagnozą.

i co ja poradzę po akcjach z głowicami mechanik oddał mi takie auto z początku nie zauważyłem że ciepłe powietrze nie leci na jutro jestem z nim umówiony zobaczę jak będzie się bronił? Swoja drogą bardzo mnie dziwił odgłos który wydobywał się z pod nóg pasażera jako że w lato mało jeździłem z klimą, ale jeździłem nie mogłem skojarzyć co to za dźwięk znajomy. No i w końcu dobrałem sie do tej czarnej skrzynki z chłodniczką była cała oszroniona. Po telefonie do Sebastiana stwierdziliśmy jednoznacznie że klimatyzacja pracuje cały czas czujniki jej nie zatrzymają jeśli będzie niesprawne sprzegiełko dlatego też jak tylko odpalam auto a wiadomo jest temp na minusie słychać strzelający lód w nogach pasażera = zamarza spowrotem i po około 20min jest całkowicie zamarznięta i nie przepuszcza powietrza wytworzonego przez wentylator który jest przed chłodniczka klimy i nagrzewnicą.

ok sprawa załatwiona odstawiłem dzis do mechanika do poprawki no i uszkodzenie usunięte powiedział mi tylko że bzdura mała i tyle możliwe że nie podłączył kabelka albo coś i cewka była cały czas zapięta i klima chodziła także zbędne sa wasze gdybania o niemożliwości załączenia klimy poniżej +7 stopni jak widać można odpalić klime nawet przy -10,

wątek do zamknięcia