OPEL FRONTERA FANKLUB

Mam zarabisty problem z moja Frotką B. Jak tylko stanę w korkach i temperatura podniesie sie do 100 stopni zaczynam marznąc w aucie. przestaje dmuchać ciepłe powietrze . POMOCY !!!
OPEL FRONTERA B 1999 R. 2,2 BENZYNA +LPG

Powodów może być kilka:
- skoro masz gaz, radzę połączyć ogrzewanie reduktora gazu w szereg układu chłodzenia a nie na trójnikach. Wówczas pompa wody ma łatwiej do przeganiania płynu i płyn przechodzi przez wszystkie elementy (reduktor gazu, nagrzewnica ciepłego powietrza) w takim samym stopniu.
- pompa wody - może być już kiepska, na wysokich obrotach daje rady a na wolnych słabo
- przypchana nagrzewnica.

Nikt Ci złotego środka nie poda.

ja bym sprawdził ilość płynu chłodzącego
przy obecnych temperaturach silnik nie powinien nagrzewać się do 100
ja nawet gdy stoje długo w korku, a temp jest około 0 nie odnotowalem temperatury wyższej niż 90

wiec masz cos z ukladem chlodzenia
najpierw sprawdz ilosc wody
ale w B komputer powinien Ci podać że ma zamało płynu, więc może coś innego

jeżeli to nie będzie woda, to sprawdz termostat, a następnie ciśnienie pompy wody na wolnych obrotach

Fazi jak to jest z tym szeregowym podłączeniem nagrzewnicy ?? W kolejności płyn idzie do reduktora potem do nagrzewnicy i wraca do silnika? Mam na trójnikach i mimo wielu operacji nadal kiepsko grzeje. Nagrzewnica czysta, pompa nowa, pozostaje tylko podłaczenie.

Nie ma znaczenia - ale ja bym połączył silnik-nagrzewnica-reduktor gazu.
Choć zawsze należy wziąść pod uwagę łatwość połączenia.

Takie zjawisko może powodować bardzo mała ilość cieczy chłodzącej (już to było wskazane), do tego stopnia mała, że tworzą się korki powietrzne w układzie i wtedy ani ciecz nie chłodzi , ani nie ma co ogrzewać , bo przepływające przez nagrzewnicę powietrze nie jest medium zdolnym do ogrzania.
Jeśli nie to - to gaz to samo zło!!
Tak humorystycznie traktujcie ostatnie moje zdanie na zewnątrz, ale wewnątrz mej duszy zawsze zastanawiam się od lat, po co ktoś kastruje auto , montując w nim gaz
Z oszczędności , czy z braku innych kłopotów
Bardzo skasztaniłem?

BALKANDRIVER

Balkandriver napisał(a):Jeśli nie to - to gaz to samo zło!!
Tak humorystycznie traktujcie ostatnie moje zdanie na zewnątrz, ale wewnątrz mej duszy zawsze zastanawiam się od lat, po co ktoś kastruje auto , montując w nim gaz
Z oszczędności , czy z braku innych kłopotów
Bardzo skasztaniłem?

BALKANDRIVER

Bardzo

1 z oszczednosci
2 z oszcze...
3 z osz...
4 z ...

jezdze autami z gazem od 10 lat
ostanie dwa wyjechaly z gazem salonu jako nowe
jak kiedys pisal kolega mazurkas "jak sie dba to sie ma"

15l X 2,2 > 33zł/100
12l X 4,2?>50,4
Różnica 17,4 X 300(bo robię tyle rocznie) > 5220zl/rok do przodu. Chętnie zagospodaruje taką sumkę. A jeżdżę już frotą 3 lata *


*obliczenia są tendencyjne i zgrubne oraz nie uwzględniają zużycia benzyny na rozruch i dodatkowych przeglądów

te koszty nie są znaczaco wielkie-przegląd troche drozszy,a paliuwa na rozruch tyle co kot nasrakał-po ponad 6 latach jazdy na gazie to sporo mi zostało a odpukać z samym gazem nie miałem większych problemów.
Nie mniej nie zmienia to faktu że gaz to tylko do domu do kuchenki-nic więcej jak ekonomia
pamiętam jeszcze jak różnica w cenie była 1:3 a za litr lpg płaciłem 0,90zł

kasprzu napisał(a):Mam zarabisty problem z moja Frotką B. Jak tylko stanę w korkach i temperatura podniesie sie do 100 stopni zaczynam marznąc w aucie. przestaje dmuchać ciepłe powietrze . POMOCY !!!
OPEL FRONTERA B 1999 R. 2,2 BENZYNA +LPG

Sprawdź termostat. Ja tez tak miałem, przycinał się(nie otwierał do końca) i w korkach grzanie znikało , po wymianie o.k. .Temperaturę trzyma bez względu czy to korki czy trasa i grzeje.