Strona 1 z 19

[All] Gdzie sie podzialo moje ogrzewanie ???

PostNapisane: 07 lis 2007 15:48:05
przez yarosz
Witam
Mam pytanie do osob posiadajcych wersje A longa. Jak u Was sprawuje sie ogrzewanie. Pytam bo u mnie przy temperaturze ponizej zera praktycznie nie ma ogrzewania, praktycznie znaczy po dluzszej jezdzie temperatura w samochodzie jest na takim poziomie ze rece do kierownicy nie przymarzaja.
Nagrzany silnik, ogrzewanie ustawione na max, nadmuch na dwojke - przykladajac reke do kratek czuc ze powietrze jest troszke cieplejsze, po przestawieniu nadmuchu na trzy zmiana jest ale raczej na gorsze - wieje zimniejsze.

Zaznaczam ze mam wymieniony:
termostat - wrzesien 2007,
wiskoza - wrzesien 2007,
chlodnica nagrzewnicy czy jak sie to nazywa ( co prawda na uzywana - mechanik stwierdzil ze jest OK ) jesien zeszlego roku - niewiele to zmienilo.

Jesli jest ktos kto mial takie problemy i je rozwiazal prosze o pomoc bo kolejnej zimy w takich warunkach chyba nie zniose. Nie oczekuje ze bede jezdzil w samych majtkach ale chcialbym czuc po przejechaniu pewnego dystansu ze roznica miedzy temperatura w samochodzie a na zewnatrz jest dosc znaczna.

PostNapisane: 07 lis 2007 16:19:29
przez mirokez
mialem podobny problem, ale wymiana nagrzewnicy rozwiazala go na dobre

PostNapisane: 07 lis 2007 17:28:36
przez wojtekkk
może masz zawaloną nagrzewnice, może cięgno ustawiania temperatuery masz zerwane i wcale nie właczasz ogrzewania

PostNapisane: 07 lis 2007 18:54:09
przez FROTERKA
U nas grzeje fest ! Na 'trójkę' to włączamy gdy jest -20 stopni, normanie wystarczy 1-2.

PostNapisane: 07 lis 2007 19:04:20
przez raven
Czy ktos z was naprawial moze wiskoze :?:

PostNapisane: 07 lis 2007 19:11:26
przez wojtekkk
najłatwiej to ja zaspawać na stałe- od samego początku będzie kręciła na maxa- to chyba jedyny sprawdzony sposób naprawy

PostNapisane: 07 lis 2007 19:23:50
przez raven
wojtekkk napisał(a):najłatwiej to ja zaspawać na stałe- od samego początku będzie kręciła na maxa- to chyba jedyny sprawdzony sposób naprawy


To chyba bede musial tak zrobic, bo nie raz juz mi sie samochod zagrzal, Wojtekkk a masz moze fotke zebym wiedzial dokladnie w ktorym miejscu to przyspawac ;)

PostNapisane: 07 lis 2007 21:59:48
przez Andy
Objawy mam podobne, ale tylko jak nawiew skierowany na twarz. Jak skieruję na nogi to jest całkiem okej. Co do wisko, to gdzieś (chyba na forum jakiegoś forda) znalazłem opis firmy która naprawia wiska. Kwestia ponownego napełnienia olejem). Jak dobrze pamiętam, w google wpisałem "naprawa wisko"

PostNapisane: 08 lis 2007 08:20:31
przez yarosz
Nagrzewinicy nie wymienialem wiec moze to jest problem. Mirokez a kupowales nowa czy znalazles jakas sensowna uzywke ??

Ciegno dziala bo przesuwanie go na niebieskie powowduje wylaczenie nawet tego leciutko cieplego powietrza.

A co do wiskozy to ostatnio zmienialem i nowe na allegro kupilem za niecale 200pln.

PostNapisane: 08 lis 2007 11:13:28
przez mazurkas007
Spawanie wiskozy to nie za dobry pomysł - jak wpadniecie w głębszą wodę to łopatki wentylatora troszkę wam zdemolują okolicę dookoła siebie.

PostNapisane: 08 lis 2007 18:01:24
przez słowik
witam. mam podobny problem z moją frotką 2,8 tdi dzisiaj rozmawiałem z mechanikiem jestem umówiony po niedzieli na wizyte w warsztacie, nadmienił że może być albo zamulona nagrzewnica albo zapowietrzony obieg płynu, po niedzieli chyba będę wiedział dam znać na forum co to było.nadmienie ,że we wrześniu wymieniałem pompe wodną bo był wyciek i przy okazji wymieniłem termostat

PostNapisane: 09 lis 2007 08:22:49
przez Andy
Też nie spawałbym wiskozy. Przecież będzie się kręcić ładne kilka tysięcy obrotów na minutę! Podobno potrafi wtedy odfrunąć, nieźle demolując komorę silnika i wszystko co się tam znajduje... Ale to też opinia z internetu - mnie to nie spotkało!

PostNapisane: 09 lis 2007 09:46:55
przez smolin23
może być albo zamulona nagrzewnica albo zapowietrzony obieg płynu

No właśnie gdzieś czytałem, że można wstawić zawór odpowietrzający na wężu biegnącym wzdłuż głowicy. Ale może ktoś ma jakieś dokładniejsze informacje co to za zawór i czy wogóle może to pomóc.

PostNapisane: 09 lis 2007 18:37:27
przez Konrado
NIE SPAWAJCIE WISKOZY !!!
pisze z krzykiem bo moj kolega przez pospawana wiskoze ma juz tylko jedno oko ... przegazował samochod z otwarta maska jak byl pochylony i akurat wtedy sie urwalo ...
pozatym widzialem maske z dziura taka ze pięść dalo sie przelozyc i to tez zrobila odpadajaca na wysokich obrotach wiskoza.
To tak ode mnie co do wiskozy.
A co do ogrzewania to ciegno moze byc zle wyregulowane i otwierac tylko troszkę

PostNapisane: 14 lis 2007 20:35:05
przez smolin23
po niedzieli chyba będę wiedział dam znać na forum co to było

No i co ustaliłeś, grzeje już czy dalej nie.
Ja płukałem swoją raz jeszcze ale efekt nadal mizerny :(
Może jednak jest to problem z zapowietrzającym się układem.

ogrzewanie

PostNapisane: 15 lis 2007 09:29:34
przez słowik
niestety jeszcze nie byłem u mechanika troche mi się plany pozmieniały ale napisze co mnie spotkało mam nadzieje że nic poważnego

PostNapisane: 16 lis 2007 09:58:16
przez smolin23
A jak myślicie czy wpływ na ogrzewanie może mieć to, że mam nieszczelny zbiorniczek wyrównawczy. Poniżej gwintu jest jakby ukręcony wlew płynu i tam puszcza bąbelki. Może układ nie ma odpowiedniego ciśnienia i z stąd te problemy. Ale ja cały czas myślę o tym zaworku odpowietrzającym tylko nie wiem z czego go zaadoptować. :)

PostNapisane: 16 lis 2007 19:51:36
przez wojtekkk
układ jest ciśnieniowy i najczęściej powitrze się zbiera w chłodnicy lub właśnie nagrzewnicy- spróbuj niedokręcać korka w zbiorniczku (powstanie układ grawitacyjny)-zobacz co sie będzie wtedy działo (o ile da rade powietrze wygonić)

PostNapisane: 17 lis 2007 22:54:09
przez smolin23
A ja dziś przez przypadek poprawiłem swoje grzanie - wentylację przestawiłem na obieg wewnętrzny. Powiało cieplejszym powietrzem z nawiewów. Wiem, że to półśrodek ale liczy się efekt - jazda bez rękawic.

PostNapisane: 18 lis 2007 10:30:04
przez KOBZI
co do wewnętrznego obiegu to nie polecam w zimie np. tak jak wczoraj po jeździe na snowbordzie gdzie wszystcy wsiadliśmy do autka i zaaaaparowało wsio :D
dobrze że klima jest to szybko odparowało :)

pzdr
K