OPEL FRONTERA FANKLUB

Problem z układem chłodzenia w 2,3td Mianowicie jakiś czas temu zaczoł mi cieknąć wąż idący z bloku silnika do nagrzewnicy, więc postanowiłem go wymienić. Po wymianie uzupełniłem płyn, lecz po przejechaniu kilku kilometrów ubyło płynu i dzieje się tak za każdym razem licząc wszystko co dolałem to będzie już ok 4 litry, nigdzie nie cieknie, co jest grane poradzcie coś jak odpowietrzyć układ na co zwrócić uwagę

-- Dodano 04 mar 2012 10:39:46 --

Dodam jeszcze że ogrzewanie działa normalnie termostat się otwiera, płynu nie wywala przez zbiorniczek na zewnątrz

może jak naprawiłeś przewód to puściła nagrzewnica ?

niewygląda na to na nagrzewnicy suchutko dywaniki też suchutkie, zastanawiam się czy możliwe jest aby po przejechaniu kilku kilometrów odparował płyn ze zbiorniczka z max do poziomu minimalnego, bo własnie zauważyłem że w korku wyrwali mi w warsztacie 1 zaworek <A to łajzy i kolejny raz przekonuje się do tego żeby nikomu nie powieżać swojej fronterki >

posprawdzales wszystkie przewody i jest okej.To moze byc cieknaca nagrzewnica,sprawdz czy niemasz mokrejtapicerki ze strony pasazera .Ja to przerabialem jak masz takie ubytki plynu to moze byc nagrzewnica.Aby sie doniej dostac musisz zdejmowac caly kokpit,jak niewiesz jak sie zabrac dotego zlec fachowcom.Lutowanie nagrzewnicy nie sprawdza sie po pewnym czasie zacznie cieknac,ja na allegro zamawialem nowa koszt 300zyli +robocizna100zyli.

Nie nie kolego Post wyżej dywaniki suchutkie nagrzewnica odpada, przewody też sprawdzone, i dalej nie mam diagnozy

[quote="slawek2401"]Nie nie kolego Post wyżej dywaniki suchutkie nagrzewnica odpada, przewody też sprawdzone, i dalej nie mam diagnozy[/quote]
piszac nie zalwazylem ze odpowiedziales kolego .jezeli nie przewody,nagrzewnica,sprawdz pojemnik z plynem chlodzacym,te krucce wychodzace z przewodami zapewniajace caly obieg,pozostaje jeszcze uszczelka pod glowica.Ale jak niemasz klopotow z odpaleniem,posprawdzaj jeszcze raz wszystko.

rozgrzej auto niech ktoś Ci potrzyma na obrotach to zobaczysz czy Ci nie wywala tym zaworkiem.
A nie masz może w pojemniku od płynu oleju ?

Nie pojemniczek od płynu jest czysty niewidać śladów oleju olej tak samo czysty nie widać w nim płynu, tak sobie myślę że jeszcze na zbiorniczku może gdzieś puszcza może faktycznie zaworkiem którego nie mam jutro poszukam innego korka i zobaczymy co się będzie działo

Odpal silnik i niech sobie chodzi a Ty patrz pod samochód skąd się leje. Obstawiam łączenie węża do nagrzewnicy. Tego, który wymieniałeś. Pewnie jest za słabo zaciśnięty. Najlepiej sprawdzić to na wyższych obrotach, gdy pompa daje większe ciśnienie.

Miałem ostatnimi czasy podobny problem, po przejechaniu kilku kilometrów ubywało płynu od max do min. Nie wiedział co jest nie tak, ale znalazłem.
Okazało się ze pękł wężyk na zgięciu idący od zbiorniczka do bloku i po naprawie tego byłem szczęśliwy bo mówię nie będzie gubił płynu, no ale niestety po przejechaniu kilku kilometrów dalej to samo. Tym razem ten gruby przewód idący od bloku do chłodnic był winien bo się pod wpływem temp. mięki się robił i ciekł, bo się poprzecierał na zagięciach, jak go sprawdzałem na zimno wcześniej to nie był żadnego wycieku z niego. Zdjęty wąż zatkany z jednej strony i napełniony wodą, nic nie było widać przecieku. Proponuje posprawdzać wszystkie ale na rozgrzanym silniku.

własnie wracam z garażu po moich obserwacjach na goroncym silniku wynika żezaden przewód nie cieknie natomiast płyn odparowywuje wycieka przez korwk w zbiorniczku oby to tylko było to jutro robie objazd po sklepach może coś dopasuje założę i dam znać co i jak

posprawdzales wszystki przewody i obejmy zaciskowe i jest wpozasiu.Stwierdzasz ze masz uszkodzony korek w zbiorniczku z plynem chlodzacym to go wymien.Nastepnie,uzypelnij plyn odpal motor i przesun dzwignie ogrzewania na czerwone pole i niech sobie pochodzi na obrotach albo przejezdzij.postaw samochodzik do garazyku i sprawdz na drugi dzien poziom plynu.

-- Dodano Wt 06 mar 2012 20:53:54 --

kolego uporales sie ze swojm problemem czy nadal niewiesz co dolega twojej froci.bo mnie czeka wydatek ,kupno nowej chlodnicy koszt 400-550zlociszy.niezalwazywszy mocowania chlodnicy olejowej mi sie urwaly,olejowa zaczela obcierac o chlodzaca i powstala dziurka.niewiem czy oplaca sie lutowac,czy zamowic nowa.poprostu , ,

Po wymianie korka problem znikł płyn przestał uciekać, wygląda że wszystko jest ok. Kolego podejżewam że lutowanie napewno pomoże na jakiś czas ale tak czy tak prędzej czy póxniej bedziesz musiał zmienić chłodniczke

o lutowaniu chlodnicy mozna zapomniec-jest wykonana z aluminium,wiec pozostaje spawanie.A swoj problem rozwiazalem uzylem dwuskladnikowego kleju POXILINA.Powiem strzeze poklejilem,zamontowslem i trzyma do dnia dzisiejszego.Zaliczylem jazde w terenie na szosie i jest okej A sam koszt POXILINA 12zlociszy+plyn PETRYGO5l-35 zlociszy.Do tego jeszcze 1litr plynu w sumie koszt 50 zlociszy i wlasna robocizna

Nie chcę zaczynać nowego tematu dlatego pytam w tym już istniejącym.A mianowicie wracając teraz z pracy padła mi pompa wody (luz jak w starym ursusie)ale jakoś dojechałem do domu.Jutro albo w niedziele chcę się za to zabrać i tu mam do was pytanie jak odkręca się wisco przy frocie żeby go nie uszkodzić???lewy gwint???jak we wszystkich?tak wstępnie tam zajrzałem ale nie widziałem jakiejś dużej śruby przy wisco jak np w bmw czy starym fordzie.

Witam serdecznie oze ktos podpowie jak szybko i skutecznie odpowietrzyc Frontere 2.3 bo grzanie jest do bani na chwile obecna

Samo się odpowietrza, zobacz czy masz dobrze węże do nagrzewnicy podpięte.
Gorący płyn ma wchodzić dołem nagrzewnicy i wracać górą.

kukul napisał(a):Witam serdecznie oze ktos podpowie jak szybko i skutecznie odpowietrzyc Frontere 2.3 bo grzanie jest do bani na chwile obecna

tak jak huberek pisze.a dodatkowo jest elektryczna pompka ktora odpowietrza jak przekręcisz zapłon to ją słychać,chociaż by nie działała to sam sie odpowietrzy.może masz nagrzewnice przytkaną.ja ma 2,3 fakt dlugo się nagrzewa do temp pracy ale ogrzewanie jest dobre.praktycznie na jedynce dmuchawa wystarczy a w środku ciepło