OPEL FRONTERA FANKLUB

Witam. Moje pytanko dotyczy silnika X22SE. Otóż temperatura pracy silnika wydaje się jak najbardziej normalna tzn. w trasie utrzymuje niewiele ponad 80 stopni, stojąc w korku dość szybko rośnie do 100 po czym włanczają się dwa wentylatory i zbijają do 80. Pomimo że moim zdaniem te 100 stopni dość szybko osiąga poza tym wszystko jest ok. Oprócz tego że jak już ma te 100 stopni zaczyna dość mocno bulgotać w zbiorniczku wyrównawczym. wczoraj na zimnym silniku dolałem płynu bo było na minimum a dolałem go do niespełna max. po czym dzisiaj jak osiągnął 100 stopni i zaczęło znowu bulgotać to poziom płunu tak urusł że jakieś 200ml. wyrzuciło przez korek zbiorniczka wyrównawczego. Z góry dziękuje za podpowiedzi i pozdrawiam.

heh... istnieje wysokie prawdopodobieństwo wywalonej uszczelki pod głowicą lub pękniętej głowicy. Płynu ubywa systematycznie czy raczej nie?

płynu nie ubywa wcale no chyba że tak jak ostatnio przez korek troche poszło.

U mnie płyn się szybko gotował, jak miałem korek zbiorniczka wyrównawczego uszkodzony (nie trzymał ciśnienia). Po wymianie na nowy, który kosztuje parę złotych, problem zniknął.

dodam jeszcze że ten znaczny wzrost płynu w zbiorniczku wyrównawczym jak i bulgotanie występuje tylko po wyłączeniu zagrzanego silnika. w trakcie pracy tego niema. Sam już niewiem może to zapowietrzony układ? czy w tym modelu odpowietrza się ręcznie ? czy sam automatycznie to robi? Czy jen korek na chłodnicy da się jakoś sprawdzić czy działa prawidłowo?

witam.
męczę się z tym problemem co ty już od dłuższego czasu i nie mogę go rozwiązać ,uszczelka pod głowicą odpada ja robiłem i dalej to samo termostaty,nagrzewnice,czujniki,czyszczenie chłodnicy ,głowica ok.żadnych mikro pęknięć i nic żadnej poprawy .Wymieniłem silnik bez zmian pozostaje korek chłodnicy który jest niedostępny nawet przez serwis nawet na zamówienie . korek zbiorniczka wyrównawczego nie ma wpływu ponieważ rurka od niego jest zanużona w cieczy więc powodzenia ja próbuje szukać korka jakiegoś zamiennika bo już wymieniłem chyba wszystko.Swoją drogą sławku napisz jakie ciśnienie podają ci na korku wlewu od chłodnicy z góry dzięki.
pozdrawiam

niejestem pewien czy o tą wartość chodzi, ale to jedyna podana na korku 108kPa. Z tym jednak, że u mnie ktoś kiedyś chłodnice już wymieniał a z boku na niej pisze markerem benzyna 3,2. także moja chlodnica prawdopodobnie jest nie od tego silnika no chyba że 2,2 i 3,2 mają identyczne.

Dzięki u mnie naklejka się zdarła więc nie byłem pewny a chłodnica jest ta sama tylko różni się mocowaniem, gdyby udało ci się rozwiązać problem daj znać , ja oczywiście też napiszę jak dojdę ładu z tym cholerstwem.
pozdrawiam

[quote][
dodam jeszcze że ten znaczny wzrost płynu w zbiorniczku wyrównawczym jak i bulgotanie występuje tylko po wyłączeniu zagrzanego silnika/quote]
Ja tak miałem gdy w układzie był płyn rozcieńczony wodą.Po wymianie na nowy jest spokój.

Witam koledzy,

ponieważ mój problem jest bardziej złożony, ale powiązany z tym tematem, nie zakładam nowego na forum. Od dwóch tygodni pojawiły mi się dziwne objawy w układzie chłodzenia. Najpierw zauważyłem niewielki wyciek na połączeniu dolnego węża chłodnicy z metalową rurką, którą biegnie wzdłuż bloku silnika. Wyciek wyniósł około 100 ml na 200 km. Brakujący płyn uzupełniłem (chłodziwem, nie wodą), od 2 dni wcale nie cieknie z węża, ale pojawiły się anomalie w zbiorniczku wyrównawczym i w górnym wężu wodnym, który wychodzi od termostatu do chłodnicy w B 2.2 benzyna. W zbiorniczku, nakrętka z rurką do wyrzucania płynu jest lekko pęknięta, ale siedzi sztywno na zbiorniku. Jak autem się pojeździ widać, że zbiorniczek wyrzuca przez rurkę trochę płynu (mokro przy podstawie akumulatora). Dodam, że poziom płynu w zbiorniczku jest trochę większy niż 'minimum'. Co dziwne, od wczoraj wcale nie kapie z tego węża. Drugi niepokojący objaw to wspomniany górny wąż wodny. Po dłuższej trasie (kilkadziesiąt kilometrów) nie zawsze, ale słychać z wnętrza kabiny bulgotanie płynu i faktycznie, jak się dotknie tego węża to oprócz efektu akustycznego czuć jakby jakieś bąble pękały pod powierzchnią gumy. Mechanik stwierdził, że może to być albo uszczelka pod głowicą albo jej mikro pęknięcie . W zeszłym roku jednak miałem planowanie głowicy wraz z wymianą na nową uszczelkę (oryginał), nowymi śrubami do głowicy, termostatem (oryginał) i pompą wodną (Ruville). Od tego czasu przejechałem 12 tys. kilometrów i wszystko było w porządku. Podczas jazdy temperatura jest w normie, a przy jeździe miejskiej wzrasta do 90 stopni i wtedy wentylatory schładzają płyn. Dodam, że nie ma innych symptomów walniętej uszczelki pod głowicą- płyn w zbiorniczku nie bulgocze, a ogrzewanie działa jak należy. Nie zauważyłem też kropel oleju w zbiorniczku wyrównawczym. W związku z tym mam kilka pytań:

1. Czy pęknięte deczko korka od zbiorniczka wyrównawczego i wcześniejszy wyciek z dolnego węża (zapowietrzenie?) mogą mieć wpływ na gotujące się chłodziwo w górnym wężu?
2. Jeśli głowica ma mikro pęknięcie czy można to naprawić bez konieczności jej wymiany?
3. Jeśli mikro pęknięcie się pojawiło, czy diagnostyka wykaże anomalie w parametrach pracy silnika?
4. Czy jest możliwym, aby walnięta uszczelka od pompy wodnej zasysała lewe powietrze?
5. Czy komukolwiek z Was zdarzyło się wcześnie słyszeć gotujące chłodziwo w górnym wężu wodnym (po zgaszeniu silnika po dłuższej trasie)?

Z góry dziękuję serdeczne za wasze sugestie i wskazówki.
Marcin

Zerrafin napisał(a):tym mam kilka pytań:

1. Czy pęknięte deczko korka od zbiorniczka wyrównawczego i wcześniejszy wyciek z dolnego węża (zapowietrzenie?) mogą mieć wpływ na gotujące się chłodziwo w górnym wężu?

Nie wiem co to jest deczko korka... ale niesprawny nie trzymający cisnienia lub trzymający złe korek może powodować gotowanie się płynu

Zerrafin napisał(a):2. Jeśli głowica ma mikro pęknięcie czy można to naprawić bez konieczności jej wymiany?

Może można może nie można.

Zerrafin napisał(a):3. Jeśli mikro pęknięcie się pojawiło, czy diagnostyka wykaże anomalie w parametrach pracy silnika?

Można zbadać czy w płynie chłodniczym nie ma spalin.

Zerrafin napisał(a):4. Czy jest możliwym, aby walnięta uszczelka od pompy wodnej zasysała lewe powietrze?

Nie

Zerrafin napisał(a):5. Czy komukolwiek z Was zdarzyło się wcześnie słyszeć gotujące chłodziwo w górnym wężu wodnym (po zgaszeniu silnika po dłuższej trasie)?

Oczywiście.
Potem każdy słyszy mechanika:
- Części 400, szlifoanwie głowicy i wymiana uszczelki 500.


Sprawdź tylko jeszcze pompę czy działa. jak nie to zbieraj kasiorę bo na 95% masz czapkę do zdjęcia.