OPEL FRONTERA FANKLUB

Witam,

Mam jakiś problem z klimatyzacją w mojej fronterze B 3.2. Pojechałem nabić klimę, było 350g czynnika, gościu to odessał, później próżnia i te sprawy, po czym nabił właściwe 650g. Odpaliłem auto włączyłem klimę i lipa, nie chłodzi. Skraplacz robił się bardzo gorący i wysokie ciśnienie rosło bardzo wysoko, do powyżej 20 bar(?). Ściągnął wszystko z układu i zadzwonił do jakiegoś magika. Magik poradził żeby nabić jeszcze raz, zostało jeszcze raz nabite i żeby polać skraplacz wodą i obserwować ciśnienie. Po polaniu wodą, wszystko zaczęło działać pięknie, 0 stopni w wylocie powietrza w kabinie, po jakichś 15 minutach znów zaczęło rosnąć ciśnienie i zrobił się bardzo gorący skraplacz. W ocenie człowieka który to napełniał jest zapchany skraplacz i trzeba go wymienić. Z zewnątrz jest czysty i ładny, więc stwierdził zapchanie wewnątrz. Jak myślicie, możliwe to jest? To co rzuciło mi się w oczy to brak elektrycznego wentylatora do klimy(na skraplaczu z przodu auta), czy ten wentylator powinien tam być, czy faktycznie w 3.2 go nie ma? Auto przywiezione ze Szwajcarii. Ewidentnie widać że schłodzenie skraplacza robi robotę, więc może wentylator dałby radę? Spotkał się ktoś z czymś podobnym w 3.2?

--
Pozdrawiam,
ghjkl

Tak, faktycznie brak elektrycznego wentylatora jest problemem dla klimy. Dołożenie wentylatora przed skraplacz powinno pomóc.

Dzięki za info, teraz wiem że brak wentylatora w 3.2 to norma. Ciekawe czy wisko u mnie dobrze działa, wiesz może jak to sprawdzić? W sumie niewiele to da do klimy, bo wisko i tak nie wie o włączonej klimie. Ciekawią mnie te ciśnienia i czy faktycznie skraplacz może być zapchany. Mam jakąś serwisówkę do B - US Version RHD i tam w schemacie 3.2 z automatem miała wiatrak klimy, to mnie zmyliło. Może ten układ, przy braku wentylatora, jest zaprojektowany na takie wysokie ciśnienia?

--
Pozdrawiam,
ghjkl

Jak odpalisz rano auto , w sumie to za każdym odpaleniem silnika Visko jest spięte po chwili powinno odpuścić to jest prawidłowe działanie Viska
Gdy silnik chłodnica złapie temperaturę to powinno się spinać i powinien być odkurzacz chyba że nie ma przewiewu przez chłodnice , czyli chłodnica klimy lub między chłodnicami jest syf zaklejona brudem chłodnica wody, wtedy visco się nie zapnie zakleszczy bo nie złapie temperatury sam wiatrak.
W teorii wiem że te chłodnice maja już ponad 15lat niby cała ładna ale gdy ja wyciągniesz i od dołu przelecisz palcem po lamelkach odbioru ciepła to będą się sypać jak stare gacie.Lub są odparzone lamelki od rdzenia chłodnicy.
Przez to właśnie zamówiłem sobie nową chłodnicę z allegro całą aluminiową pod automata z miejscem pod czujnik na elektryczne wentylatory.

Wystarczy sprawdzić czy visco da się lekko obrócić ręką. Nie powinno. A jeśli popchnięte palcem robi obrót czy dwa, to najlepiej je od razu na śmietnik wywalić.

jrzeuski napisał(a):Wystarczy sprawdzić czy visco da się lekko obrócić ręką. Nie powinno. A jeśli popchnięte palcem robi obrót czy dwa, to najlepiej je od razu na śmietnik wywalić.

mylisz się w stanie spoczynku kręcisz ręką bez problemu

Możliwe, ale jeszcze nie spotkałem visco, które kręci się luźno na zimno a po podgrzaniu spirali spina na sztywno. Zwiększały opór, ale za mało by skutecznie chłodzić. Fakt, że akurat od 3.2 w rękach nie miałem.

ghjkl napisał(a):Mam jakąś serwisówkę do B - US Version RHD i tam w schemacie 3.2 z automatem miała wiatrak klimy, to mnie zmyliło.

Ta serwisówka jest pisana pod Isuzu Rodeo, które chyba ma ten wentylator. Frontery B 3.2 fabrycznie mają tylko wiskozę.

Dzięki wszystkim za informacje. Czy ktoś się orientuje gdzie ewentualnie można dostać nowe wisko? Jeszcze pytanko odnośnie manuala, czy jest dotępny jakiś service manual do Frontery B? Czyli wersja z zapchanym skraplaczem może być niestety prawdziwa. Orientuje się ktoś przy jakim ciśnieniu powinien się wyłączyć kompresor od klimy? Ogólnie brak wentylatora to spory problem, klima nie ma jak działać poprawnie na postoju :/


--
Pozdrawiam,
ghjkl

ghjkl napisał(a):Jeszcze pytanko odnośnie manuala, czy jest dotępny jakiś service manual do Frontery B?

Widziałem, ale po rosyjsku. Wersja angielska (Haynes) istnieje do Isuzu Rodeo/Amigo jednak w wersji PDF nie spotkałem.

Czyli wersja z zapchanym skraplaczem może być niestety prawdziwa.

No nie wiem, czym niby miałby się zapchać?

Ogólnie brak wentylatora to spory problem, klima nie ma jak działać poprawnie na postoju :/

Przy sprawnym wisko to nie jest problem. Poza tym bez wentylatora brak klimy stojąc w korku to najmniejszy problem

ghjkl napisał(a):Czy ktoś się orientuje gdzie ewentualnie można dostać nowe wisko?

Nie idź tą drogą. Dołóż sobie wentylator przed skraplacz i będzie OK.

ghjkl napisał(a): Jeszcze pytanko odnośnie manuala, czy jest dotępny jakiś service manual do Frontery B?

Nie spotkałem. To co masz jest bardzo dobre. Różnice między frotą a rodeo są naprawdę subtelne i nieliczne.

Wydaje mi się że może się zapychać olejem, zużytymi uszczelnieniami, śmieciami powstającymi przy pracy kompresora, pewnie aluminium też w jakiś sposób reaguje z gazem. Przez paręnaście lat pracy może się trochę tego uzbierać, tym bardziej że kanaliki w skraplaczu są bardzo małe. Myślę że jeśli to kiedyś działało bez wentylatora, to teraz też powinno, a jeśli wisko niesprawne to i tak trzeba coś z tym zrobić. Ogólnie rośnie ciśnienie po stronie wysokiego ciśnienia, wydaje mi się że są dwie opcje: niesprawne wisko i zbyt mały przepływ powietrza przez skraplacz lub zapchany skraplacz/osuszacz. Dzisiaj sprawdzę wisko, dołożenie wentylatora też jest jakimś rozwiązaniem.


--
Pozdrawiam,
ghjkl

Zapchanie skraplacza to nie jest normalna usterka po latach pracy klimy. Brak przewiewu i wzrost ciśnienia powinny wyłączać kompresor. Skoro tak się nie dzieje a ciśnienie osiąga niebezpieczny poziom, to zainteresuj się stanem czujnika ciśnienia i jego okablowania, może tu też jest problem.

Stan wisko: auto stało nieużywane od wczoraj. Otwieram maskę kręci z małym oporem, jak mocniej szarpnę to zakręci z pol do 3/4 obrotu. Po odpaleniu mogę zatrzymać wiatrak. Następnie odpaliłem auto, pochodziło z 10 minut, pogazowalem i wskazówka temperatury ustawiła się na 1 kresce. Zaglądam pod mache, gazeta w wiatrak i zatrzymuje go w zasadzie tak samo jak na zimnym. Po zgaszeniu silnika wiatrak jeszcze kręci ładna chwile. Po zgaszeniu wiatrak nawet łatwiej obrócić ręka niż na zimnym. Myśle ze rozgrzany był wystarczajaco, z pod maski było czuć ciepło, węże i chłodnica gorące, ale dające się dotknąć. Co dziwne przy gazowaniu itp temperatura ani drgnie z 1 kreski. Jak dla mnie to wisko uwalone, jedyna opcja ze za słabo rozgrzałem. Gdzie dostanę nowe wisko?

Wydaje mi się ze skraplacz nie jest zapchany w 100%, po prostu ma mniejsza sprawność. Co do czujnika, serwisowka która mam mówi o, z tego co pamietam, 27 barach jako o ciśnieniu wyłączenia kompresora(o ile to właściwa wartość). Nigdy nie dopuściłem do takiego ciśnienia.


--
Pozdrawiam,
ghjkl

-- Dodano 09 maja 2016 21:14:47 --

Czy może ktoś próbował rozłożyć i zregenerować wiskozę?


--
Pozdrawiam,
ghjkl

ghjkl napisał(a):Czy może ktoś próbował rozłożyć i zregenerować wiskozę?

Tak, jest o tym cały wątek. Osobiście uważam, że taniej i prościej jest założyć elektryki z 2.2

Jak jest wtedy realizowane sterowanie nimi, one mają 1 bieg? Czy pasują na chłodnicę z 3.2, jest może o tym jakiś wątek?


--
Pozdrawiam,
ghjkl

ghjkl napisał(a):Jak jest wtedy realizowane sterowanie nimi, one mają 1 bieg? Czy pasują na chłodnicę z 3.2, jest może o tym jakiś wątek?

Prosze >> viewtopic.php?f=104&t=19044

Pytałem czy dużo roboty jest z tym aby dostać się do wymiennika klimy w kabinie, czy ktoś wie?

Ja wiem ile jest w A po lifcie W B pewnie jest podobnie, ale Ty masz przecież budę od Rodeo a takich tu niewielu i pewnie nikt z nich nie próbował

Szymon chcesz wyciągnąć samą chłodnicę klimy?