Strona 1 z 1

[A] Strzelanie w wydechu :\

PostNapisane: 07 paź 2010 19:46:24
przez JJKILLER
Od kilku dni zaobserwowałem niepokojące zjawisko, mianowicie jak jadę na benzynie to co jakiś czas pojawia się taki oto efekt:
rozpędzam autko i w pewnym momencie mimo dodawania jazdy autko zaczyna mocno tracić moc i schodzić z obrotów, po chwili jest taki jakby zduszony strzał w okolicy między kolektorem wydechowym a katalizatorem. Po takim strzale autko zaczyna się normalnie rozpędzać, aż do następnego strzału :|
Dodam że na luzie można Frotkę piłować po obrotach i nie strzela, na 5tym biegu też spokój.
Mam wymienione wtryskiwacze, filtry, pompę paliwa, wyczyszczona listwa wtryskowa, i... chyba do wymiany regulator ciśnienia paliwa na wyjściu z listwy. Jest w stanie marnym i chyba nie przelewa nadmiaru paliwa bo po zdjęciu węża powrotnego i przegazowaniu nie leci z niego paliwo :(

Re: Strzelanie w wydechu :\

PostNapisane: 08 paź 2010 08:06:32
przez jrzeuski
JJKILLER napisał(a):Od kilku dni zaobserwowałem niepokojące zjawisko, mianowicie jak jadę na benzynie to co jakiś czas pojawia się taki oto efekt:
rozpędzam autko i w pewnym momencie mimo dodawania jazdy autko zaczyna mocno tracić moc i schodzić z obrotów, po chwili jest taki jakby zduszony strzał w okolicy między kolektorem wydechowym a katalizatorem. Po takim strzale autko zaczyna się normalnie rozpędzać, aż do następnego strzału :|
Dodam że na luzie można Frotkę piłować po obrotach i nie strzela, na 5tym biegu też spokój.
Mam wymienione wtryskiwacze, filtry, pompę paliwa, wyczyszczona listwa wtryskowa, i... chyba do wymiany regulator ciśnienia paliwa na wyjściu z listwy. Jest w stanie marnym i chyba nie przelewa nadmiaru paliwa bo po zdjęciu węża powrotnego i przegazowaniu nie leci z niego paliwo :(

Całkiem możliwe, że ją zalewa aż w końcu dochodzi do zapłonu niespalonego paliwa w kolektorze wydechowym. Zużycie paliwa masz w normie? Lepiej coś z tym szybko zrób, bo wydech może tego długo nie wytrzymać.

Re: Strzelanie w wydechu :\

PostNapisane: 08 paź 2010 08:33:18
przez JJKILLER
Dlatego obecnie jeżdżę wyłącznie na gazie. Myślisz że to może być wina tego regulatora ciśnienia?

Re: Strzelanie w wydechu :\

PostNapisane: 08 paź 2010 09:00:52
przez brum
JJKILLER napisał(a):Myślisz że to może być wina tego regulatora ciśnienia?


Wg mnie może to mieć wpływ.

Re: Strzelanie w wydechu :\

PostNapisane: 08 paź 2010 10:48:45
przez sarman
sprawdź jeszcze katalizator, miałem podobny problem, a mianowicie wyglądało to w ten sposób:
- na luzie gazowałem go bez problemu
- tracił moc jak chciałem przyśpieszyć (największe obciążenie dla silnika, najwięcej spalin idzie w komin)
- na 5 biegu szedł normalnie, ale bez przyśpieszania

kombinowali u mnie z czujnikiem położenia wału, głowili się mechanicy
podjechałem do kolegi, wyjął kata, wystukał meslem w środku, pośmierdziało troche zepsutymi jajkami, założył i autko normalnie jak by wyjechało z pit stopu ferrari, zero dławienia, szarpania

Re: Strzelanie w wydechu :\

PostNapisane: 08 paź 2010 11:30:52
przez mpl
sarman napisał(a):wystukał meslem w środku,


Co to znaczy, gdyż być może u mnie też już katalizator się zapchał i chciałbym wiedzieć co z nim ten kolega zrobił? : )

Re: Strzelanie w wydechu :\

PostNapisane: 08 paź 2010 11:36:03
przez jrzeuski
Usunął zbędniki :mrgreen:

Re: Strzelanie w wydechu :\

PostNapisane: 08 paź 2010 11:38:57
przez sarman
w katalizatorze jest taka wkładka ceramiczna z dodatkiem platyny, na której osadza się syf (od tego jest, żeby syf zbierał) i po pewnym czasie jak sie już zakleił całkowicie syfem przestał przepuszczać spaliny. wystarczy wtedy potłuc tą ceramike w środku i wysypać z katalizatora

Re: Strzelanie w wydechu :\

PostNapisane: 08 paź 2010 17:02:34
przez JJKILLER
sarman napisał(a):sprawdź jeszcze katalizator, miałem podobny problem, a mianowicie wyglądało to w ten sposób:
- na luzie gazowałem go bez problemu
- tracił moc jak chciałem przyśpieszyć (największe obciążenie dla silnika, najwięcej spalin idzie w komin)
- na 5 biegu szedł normalnie, ale bez przyśpieszania

kombinowali u mnie z czujnikiem położenia wału, głowili się mechanicy
podjechałem do kolegi, wyjął kata, wystukał meslem w środku, pośmierdziało troche zepsutymi jajkami, założył i autko normalnie jak by wyjechało z pit stopu ferrari, zero dławienia, szarpania

Ale czy jeśli była by to wina Kat'a to czy na gazie nie było by tak samo jak na Pb :| :?:

Re: Strzelanie w wydechu :\

PostNapisane: 08 paź 2010 18:32:03
przez sarman
na gazie mniej mulił, nie wiem czemu, mogło to wynikać z kilku powodów:
- ogólnie na gazie był słabszy, więc nie odczuwałem aż takiej różnicy
- nie znam składu spalin przy Pb i Lpg, ale zapewne się różnią właściwościami fizyko-chemicznymi oraz ilością ich wydalania, więc może z tego to wynikało

Re: Strzelanie w wydechu :\

PostNapisane: 08 paź 2010 23:28:33
przez JJKILLER
sarman napisał(a):...- nie znam składu spalin przy Pb i Lpg, ale zapewne się różnią właściwościami fizyko-chemicznymi oraz ilością ich wydalania, więc może z tego to wynikało

Hmmm. Może coś w tym jest :roll:

Re: Strzelanie w wydechu :\

PostNapisane: 29 paź 2010 21:46:34
przez Jarek sp3swj
i znowu uparcie zalinkuje temat Katalizatorowy...

viewtopic.php?f=14&t=5741&hilit=katalizator

... najtańsza naprawa pod słońcem.... i najefektowniejsza....

Re: Strzelanie w wydechu :\

PostNapisane: 29 paź 2010 22:28:43
przez FROTERKA
Jarek sp3swj napisał(a): i najefektowniejsza....

I najefektywniejsza też. :D