OPEL FRONTERA FANKLUB

Witajcie.
Założyłem ten post, aby pokazać wykonyny przeze mnie wydech, który myślę można traktować jako alternatywę dla fabrycznego produktu, który rozmiarami zbliżony jest do boilera, przez co generuje sporo problemów. Od niedawna jestem posiadaczem frontery i kupiłem ją już z nieco upośledzonym wydechem - był naprawiany chałupniczo, głównie przy użyciu spawarki. Największym problemem, jaki stwierdziłem, było notoryczne obijanie puszki podczas jazdy w terenie, przez co wyglądała jak twarz Rockiego Balboa po walce o tytuł mistrza .
Uznałem, że najlepiej będzie zamienić ją na coś mniejszego, w dodatku z inaczej skierowanym wylotem, aby uniknąć uszkodzenia podczas forsowania uskoków.
Wymyśliłem, że najlepiej będzie jeżeli puszka będzie miała wlot i wylot z tej samej strony, tak aby wylot skierować pomiędzy lewymi drzwiami a tylnym kołem.
Najlepiej do tego celu pasuje tłumik środkowy z Passata B5/audi A4. po niewielkich modyfikacjach polegających na zwiększeniu krzywizny rury wylotowej pasuje jak ulał.
Jak tylko opanuję tę sztukę wkleję fotki z motania.

chetnie zobacze foto, bo tez chce wywalic te wielka puszke ktora juz jest cała wyobijana ...

W końcu mam chwilkę na fotorelację, a więc po kolei:
Istniejąca w aucie puszka przyjęła sporo ciosów, więc zapadła decyzja o modyfikacji wydechu:



1. zakupiony uprzednio tłumik środkowy z Passata B5, Audi A4 należy nieco zmodyfikować aby bezproblemowo zmieścił sie na miejscu starego tłumika i aby dało się wypuścić wydech między resorem, a ramą:





2. dodatkowo po stronie wlotu spalin musiałem założyć przejściówkę fi 50 na fi 55 oraz wstawić nowe mocowania wieszaków,



aby udało się połączy tłumik z rurą wydechową idącą od kolektora (produkt dedykowany do Passata B3 2.0 16V, przecięty na środku i spiety łącznikiem VW w celu regulacji długości)




3. trzeba nieco podciąć nadkole od strony drzwi, żeby zrobić miejsce dla rury wydechowej




4. pozostaje złożyć wszystko i cieszyć się małą puszką oraz wylotem nie narażonym na urwanie, zawinięcie czy inne uszkodzenia

Moim zdaniem, w zaznaczonych miejscach szybko ci przepali.....uklad wydechowy to nie rura od pralki

Jak się przepali, to będę poprawiał. Innej drogi, aby zmieścić wylot pomiędzy resorem a ramą nie było.

Generalnie dziwie sie ze obrales trudniejsza droge, prosciej bylo wyrzucic tlumik a wydech zakonczyc 20 cm za silnikiem, moc moze by wzrosla a halas napewno. Jednoczesnie nie bylo by tyle pracy z wykonaniem podobnym do barierki na schody od zaplecza do sklepu ktory zostal zlikwidowany. Gazy wydechowe rzadza sie pewnymi prawami ale widac to jest wazne.....

lysy napisał(a):Generalnie dziwie sie ze obrales trudniejsza droge, prosciej bylo wyrzucic tlumik a wydech zakonczyc 20 cm za silnikiem, moc moze by wzrosla a halas napewno.

Wiesz to bo zrobiłeś tak w BMW ?

no profi to troche nie wyszło, przepalic to ci sie nic nie przepali, ale takie załamani to nie przejdzie... konie uciekaja ...

Widzę, że temat się rozwija i pojawia się sporo opinii .
Zasadniczo jak widać na załączonym obrazku głównym kryterium było zmniejszenie puszki i zmniejszenie narażenia układu wydechowego na uszkodzenia spowodowane użytkowaniem pojazdu poza drogami utwardzonymi. I ten cel został osiągnięty.
Co do jakości samego rozwiązania, to również widać, że nie było ono przeprowadzone w warsztacie, który się zajmuje układami wydechowymi, tylko samodzielnie w przydomowym garażu, więc w pewnych rozwiązaniach trzeba było iść na kompromis.
Nie wspomniałem jeszcze o aspekcie cenowym - wszystko kosztowało raptem 50 zł!
Co do dynamiki gazów, to wiem, że "Gazy wydechowe rzadza sie pewnymi prawami", no i oczywiście rozumiem, ze osoby piszące takie uwagi w swoich wychuchanych, lśniących chromem i metalicznym lakierem pojazdach, stosują tylko i wyłącznie rozwiązania wykonane profesjonalnie, przez warsztaty z wieloletnim doświadczeniem.
Poza tym jak można pisać o spadku mocy spowodowanym uskokiem układu wydechowego w 20 letnim aucie, które już z samego faktu 20 lat użytkowania straciło całe stado koni mechanicznych i ten dodatkowy ułamek który traci przez ten wydech jest jak kropla w morzu?
Tak jak pisałem powyżej - wydech jest hand-made i pokazałem bo tylko po to, by pokazać alternatywę dla wydechu fabrycznego.
Czy mogło być to zrobione lepiej, inaczej? - oczywiście zawsze jest taka możliwość - z chęcią zobaczę co szanowne grono ma u siebie w autach.

no wiesz ale jak juz cos zrobic to zeby to miało rece i nogi a nie ze z 80konnego silnika zrobiłes 65 i do tego wydech dałes tak blisko koła ze ci sie opona zapali

Intencje dobre, osiagniety efekt odwrotny do założonego....

Kto pyta nie błądzi....

Popraw ten tlumik jak adrianee36 radzi i bedzie OK

I jak się sprawuje tłumik? Jest zmodyfikowany czy nie ?
A jak z mocą i głośnością ?
pzdr Nix