przez borsuk » 12 gru 2010 20:31:29
Witam,od niespełna 2-óch tygodni mam Frotkę A Sport 2,0 z 96r..Jeżdżę dosyć dużo po mieście,no ale przedwczoraj pojechałem na ośnieżone pola.Przy jakimś wertepie autko podskoczyło,krótko potem zapaliła się kontrolka hamulca.Ręczny sprawdziłem-zwolniony,stan płynu hamulcowego ok.,pedał hamulca nie twardnieje.Po kilku minutach kontrolka zgasła.Dziś sytuacja się powtórzyła,z tym że przy skręcie na skrzyżowaniu-po paru minutach zgasła bez mojej interwencji.Trochę to kłuje w oczy,czy możecie udzielić rady?
W szukajce nie znalazłem odpowiedzi na mój problem-no chyba,że przegapiłem.
Pozdrawiam