Strona 1 z 3

[All] jak zdjac tarcze hamulcowe

PostNapisane: 12 sty 2009 18:52:10
przez Wierny
Witam wszystkich jestem nowy na tym forum a frotke posiadam od 3 miesiecy za duzo nie wiem o pojazdach 4x4 ale szybko sie ucze :D do rzeczy: zauwazylem ze na moich przednich tarczach sa ranty wiec postanowilem je wymienic (lubie jak wszystko jest jak nalezy) no i powstal problem :x . Nie jestem az takim lewusem, mechaniki troche liznalem ale za cholere nie mam pojecia jak zdjac te tarcze :oops: . Czy potrzebuje jakis specjalnych narzedzi? Odkrecilem kolo zdjalem zacisk, odkrecilem tarcze i .... dalej zglupialem. Zdjalem ta oslone sprzegielka (bo tak to sie chyba nazywa) i co dalej jak rozebrac to sprzegielko jest jakis trick? prosze o pomoc mieszkam w anglii a tutejsi mechanicy po pierwsze znaja sie mniej niz ja :shock: a po drugie chca kupe kasy bo mysla ze sie nie znam pomuzcie :!: :!: :!:

Re: jak zdjac te ch.... tarcze

PostNapisane: 12 sty 2009 20:42:39
przez lala m
Witam.Jeśli masz ręczne(manualne)sprzęgiełka to po zdjęciu kapsla(pokrętła)i wyjęcia wszystkiego co idzie czyli(sprężyna i tzw zazębnik) na trzpieniu półosi(w głębi) jest zabezpieczenie,po zdjęciu tego i odkręceniu reszty śrub sprzęgiełko zejdzie całe i wtedy będziesz widział co dalej.W sprzęgiełkach automatycznych różni się tylko tym że zabezpieczenie jest zaraz po zdjęciu kapsla i kapsel wychodzi bez sprężyny i zazębnika.
cały środek wyjmujesz po zdjęciu zabezpieczenia dalej tak samo.Powodzenia


....................................
Frontera2.8TDI

Re: jak zdjac te ch.... tarcze

PostNapisane: 12 sty 2009 20:55:48
przez konik
lala m napisał(a):... po zdjęciu kapsla(pokrętła)i wyjęcia wszystkiego co idzie czyli(sprężyna i tzw zazębnik) na trzpieniu półosi(w głębi) jest zabezpieczenie,po zdjęciu tego i odkręceniu reszty śrub sprzęgiełko zejdzie całe i wtedy będziesz widział co dalej...


...dalej zobaczysz nakrętkę piasty którą reguluje się luz koła. Zabezpieczona jest przed odkręceniem za pomocą wkrętu z łbem stożkowym. Odkręcamy ów wkręt a potem odkręcamy piastę. Ściągamy ją delikatnie aby nie uszkodzić simmeringu który jest z tyłu. I już możesz wymieniać tarcze. po wymianie zwróć uwagę na uszczelniacz prowadnicy zacisku często jest nieszczelny w prowadnice dostaje się woda i już zacisk zapieczony. U mnie przez to zniszczyła się tarcza.

Re: jak zdjac te ch.... tarcze

PostNapisane: 18 sty 2009 21:13:43
przez Balkandriver
To ja się podepnę pod temat , ale w sprawie "tylnej".
Muszę zmienić okładziny hamulca ręcznego w mojej 2,8, bo ręczny "umarł".
I zadam może lamerskie pytanie: jak ściągnąć bębny?
Czy one są, a z oględzin wynika, że tak jest, monolitem z tarczą tylnego hamulca?
Zwykle w poprzednich moich autach bęben zdejmowało się, odkręcając jedną lub dwie śruby i schodził.
Tu nie ma śrub.
Podpowiedzcie, jak się dobrać do tego. Okładziny mam, chęci też, ręczny także bym chciał mieć :lol:
Z góry dziękuję.

BALKANDRIVER

Re: jak zdjac te ch.... tarcze

PostNapisane: 18 sty 2009 22:31:30
przez sledz
Tylne tarczobębny schodzą raczej bez problemu.no chyba że są troche zapieczone wtedy kilka uderzeń młotkiem załatwi sprawe.Oczywiście zacisk hamulcowy należy zdemontować.
Śrób dodatkowych niema nakrętki koła dociskają.
Problem może być w przypadku znacznego zużycia powierzczni bębna tzw ''rant''i wtedy trzeba cofnąć rozpierak by szczęki się zeszły Jest takie okienko z tyłu zaślepione gumową uszczelką

Albo w ten sam sposób podkręcić ,czyli podciągnąć hamulec czasami to wystarcza.
Zeby lewarek zaczął łapać niżej

Re: jak zdjac te ch.... tarcze

PostNapisane: 19 sty 2009 08:40:04
przez wiini
U mnie w bębnie jest gwintowany otwór chyba fi8 tam wystarczy wkręcać śrubę aż do momentu zdjęcia bębna . Nie zaszkodzi opukac wczesniej młotkiem coby lekko zruszyć . Haynes część 3 strona pierwsza zdjęcie 10.9 (coby nie być gołosłownym )

pozdrawiam

Re: jak zdjac te ch.... tarcze

PostNapisane: 21 sty 2009 21:51:33
przez Balkandriver
wiini napisał(a):U mnie w bębnie jest gwintowany otwór chyba fi8 tam wystarczy wkręcać śrubę aż do momentu zdjęcia bębna . Nie zaszkodzi opukac wczesniej młotkiem coby lekko zruszyć . Haynes część 3 strona pierwsza zdjęcie 10.9 (coby nie być gołosłownym )

pozdrawiam

Dzięki Ci bardzo. Ja też szukałem czegoś takiego, ale kiedyś "lansowo" zalakierowałem sobie bębny, coby ślicznie, srebrno wyglądały i choć jechałem "druciakiem", to tego otworu nie znalazłem.
Albo solidnie zalakierowałem, albo mózg i wzrok mi na mrozie stężał.
Dzięki za pomoc, będę szukał, a młotek 5 kilówka już czeka, co by się wykazać :lol:
Pozdro i dzięki

BALKANDRIVER

Re: jak zdjac te ch.... tarcze

PostNapisane: 21 sty 2009 22:21:58
przez sledz
U mnie są te otworki ale na śrubę fi 6 ,nawet nie zauważyłem jak mi się śrubka urwała.
A 5kg to może nie bo i tarcze pójdą do wymiany :wink:

Re: jak zdjac te ch.... tarcze

PostNapisane: 21 sty 2009 23:31:55
przez Balkandriver
sledz napisał(a):U mnie są te otworki ale na śrubę fi 6 ,nawet nie zauważyłem jak mi się śrubka urwała.
A 5kg to może nie bo i tarcze pójdą do wymiany :wink:

Kurdę, mróz, ciemno, zimno, deszcz siecze na zewnątrz, ale widzę (ciemność), jest jeden otworek, taki, co do niego wkład od długopisu można zapodać, ale może to właśnie fi 6.
A z tym 5 kilowym to żart oczywiście, choć jest i czuwa.
No i nie powinno byc 2 otworków?
Bo kręcąc jednym "kantować" będzie.
A może to taki wymysł i się sprawdza?

BALKANDRIVER

Re: jak zdjac te ch.... tarcze

PostNapisane: 22 sty 2009 08:30:32
przez wiini
U mnie zdało egzamin bez problemów dodatkowych , ale jak widać na przykładzie kolegi sledzia bywa różnie . Korzystałem z zasady nic na siłę wszystko młotkiem , dlatego wcześniej solidnie go oklepałem . Co do wymiaru gwintowanego otworu to pisałem z pamięci i mogłem strzelić gafę :oops:
pozdrawiam

Re: jak zdjac te ch.... tarcze

PostNapisane: 22 sty 2009 23:33:13
przez kasalka
We Fronterze B jest jeden otwór gwintowany fi6, a resztę trzeba zdejmować za pomocą młotka tylko z rozwagą. Na bębnach powstają ranty, a właściwie przerdzewiałe pozostałości bębna, które można usunąć pilnikiem. Ale jeśli grubość tarczy jest tak mała, że dochodzi do minimalnej to proponuję wymienić całość. Koszt tarczo-bębny i klocki to ok 350 zł.

Re: jak zdjac te ch.... tarcze

PostNapisane: 02 lut 2009 23:30:55
przez Elektro001
Przy tarczobębnach z tyłu często problemem jest rant wyślizgany przez szczęki dlatego pierwsze co bym radził to maksymalnie poluzować linkę hamulca ręcznego a potem oklepać tarczę młotkiem coby się szczęki troche cofły :wink: . Potem powinno pójść z górki.

Pomocy! Jak zdjąć przednią tarczę?

PostNapisane: 24 mar 2009 18:48:40
przez Paw
Koledzy podajcie proszę dokładną instrukcję zdjęcia przedniej tarczy hamucowej. Przy próbie wybicia piasty przez mechanika, pękł pierscień zębaty ABSu mocowany trzema śrubami do tarczy. I tu jest druga prośba, czy nie ma ktoś takiego ustrojstwa na zbyciu?

Re: Pomocy! Jak zdjąć przednią tarczę?

PostNapisane: 24 mar 2009 19:21:43
przez brum
Skoro zepsuł to nie on odkupi.

Re: Pomocy! Jak zdjąć przednią tarczę?

PostNapisane: 24 mar 2009 19:35:40
przez michal 2,8tdi
No właśnie jak ci zepsuł to niech ci odkupi :D

Re: Pomocy! Jak zdjąć przednią tarczę?

PostNapisane: 24 mar 2009 19:50:36
przez Paw
To już inna sprawa. Facet jest uczciwy i odpowiednio się rozliczymy. Kłopot na tą chwilę jest taki że:
a) nie mam tego pierścienia
b) nie możemy zdjąć tarczy
Liczę na Waszą pomoc!

Re: Pomocy! Jak zdjąć przednią tarczę?

PostNapisane: 24 mar 2009 19:52:31
przez michal 2,8tdi
tarcze chcąc sciagnąć muszisz rozmontowac sprzegiełko od napędów w kole :mrgreen:
poprawcie mnie jak sie myle :oops:
a z pierscieniem bedziesz miał ciezko bo drogie i ciezko je dostac :...:

Re: Pomocy! Jak zdjąć przednią tarczę?

PostNapisane: 24 mar 2009 20:14:21
przez Pawel
Paw, napisałem Ci w ogłoszeniach o ewentualnej opcji...

Re: Pomocy! Jak zdjąć przednią tarczę?

PostNapisane: 24 mar 2009 20:16:43
przez michal 2,8tdi
dotoczyć pierścien?? :?:
ale on bysi byc namagnesowany :...:

Re: Pomocy! Jak zdjąć przednią tarczę?

PostNapisane: 24 mar 2009 20:19:44
przez Fazi
zadzwon na 503 588 503 to Ci wytłumaczę jak zdjąć tarczę