Strona 1 z 1
[B] Tylny beben grzeje sie i dymi

Napisane:
25 cze 2013 19:58:09
przez szaliks
Witam Koledzy,
Od jakiegos czasu po przejechaniu paru kilometrow niesamowicie grzeje mi sie tarczo-beben z prawej strony. Pojawil sie tez jakis wyciek, chyba z tylnej poloski, bo na plyn hamulcowy to nie wyglada. Jak przejade troche po miescie to delikatnie dymi nawet. Nie wiecie moze w czym lezy przyczyna? Frotka jakis miesiac czasu stala na recznym ,czy mogl sie zapiec z jednej strony tylko?? czy to moze problem z uszczelniaczem.
Podpowiedzcie cos bo za tydzien musze jechac do Polski, a z takim czyms to za daleko nie zajade
Re: Tylny beben grzeje sie i dymi

Napisane:
25 cze 2013 20:13:31
przez brum
ręczny lub zacisk.
Re: Tylny beben grzeje sie i dymi

Napisane:
25 cze 2013 20:15:19
przez bart322
Jak podniesiesz, to kolo sie kreci? Moze okladzina ze szczeki odpadla i trze caly czas.
Re: Tylny beben grzeje sie i dymi

Napisane:
25 cze 2013 20:27:40
przez szaliks
Jak podniose do gory to kolo sie kreci, ale co to za wyciek to mnie troche martwi
Re: Tylny beben grzeje sie i dymi

Napisane:
25 cze 2013 21:24:16
przez jrzeuski
To pewnie olej z mostu. Możesz z tym jechać, bo to pewnie bardziej zaciek niż wyciek i plamy nie zostawia jak trochę Frota postoi, zgadza się? Naprawa tego przecieku będzie bolesna dla kieszeni, poczytaj stosowne wątki dlaczego

Re: Tylny beben grzeje sie i dymi

Napisane:
25 cze 2013 21:46:29
przez szaliks
No faktycznie nie zostawia plam jak stoi. A co do naprawy tego to juz troche poczytalem na ten temat

Tylko odnosnie tego mam juz metlik w glowie

Moja Frotka jest z ABSem i z tego co zrozumiale co pisza koledzy to nie ma tam uszczelniacza tylko lozysko z uszczelniaczem. W Oplu w Paryzu powiedzieli mi ze to kosztuje 400 E !!!!

Mozliwe to ??? Jak w ogole takie lozysko moze w Polsce taniej da rade to kupic? Podrzuccie jakies linki bo jestem zielony w tym temacie, a bez porady fachowcow to ograbia mnie z kasy
Re: Tylny beben grzeje sie i dymi

Napisane:
25 cze 2013 22:36:05
przez jrzeuski
W Polsce też 400 ale PLN. Plus robocizna. Ale da się zmotać dużo taniej u tokarza. Ogarnij ten hamulec, bo spalisz koło na tak długiej trasie a wyciek może sobie trwać i parę lat. Jedyny problem to syf jaki się robi w bębnie, bo ręczny się przez to skończy.
Re: Tylny beben grzeje sie i dymi

Napisane:
26 cze 2013 07:23:57
przez Edi066
Witam.
Zapraszam do przeczytania :
viewtopic.php?f=102&t=14916Chciałem tylko zaglądnąć w tarczobębny i wbić szpilki , a skończyło się na wymianie łożysk i uszczelniaczy (widoczna na fofto breja
Mam Isuzu , więc mam łożyska stozkowe - u Ciebie będą kulkowe z "wbudowanym" uszczelniaczem...
Pozdrawiam
Re: Tylny beben grzeje sie i dymi

Napisane:
26 cze 2013 15:43:43
przez szaliks
Edi, czytalem wczesniej juz Twoj post, bardzo pomocny, znalazlem cos takiego
http://www.euro4x4parts.com/pieces/pkr6 ... riere.htmlCzy to bedzie to lozysko? bo ktos gdzies wczesniej pisal ze maja byc tez jakies zabki do ABSu
Re: Tylny beben grzeje sie i dymi

Napisane:
26 cze 2013 15:47:18
przez RudeBoy
To jest to łożysko.
Żadnych ząbków ma nie być.
Re: [B] Tylny beben grzeje sie i dymi

Napisane:
29 cze 2013 12:57:58
przez szaliks
Problem rozwiazany, reczny byl ok, problem lezal w zacisku, zakleszczyl sie i tlok byl troche przerdzewialy od gory i blokowal sie w jednej pozycji i klocek od wewnatrz tarl caly czas stad to grzanie, uszczelka ok, przesmarowalem go i elegancko wraca na swoje miejsce.
Przeciek jest na lozysku faktycznie, takze czeka mnie tez wymiana tego, ale to juz temat na inny post.
Wielkie dzieki za podpowiedzi i porady