OPEL FRONTERA FANKLUB

Mam problem ze swoimi hamulcami.
Właściwie to dwa problemy.
Pierwszy to rozmiar szczęk, w necie są dwa rozmiary 254x52, i 210x32
Wydaje mi się że te drugie to do tarczo-bębnów ale pewny nie jestem, dlatego pytam.
Drugi to, jak rozebrać bęben żeby wymienić szczęki. W osi bębna jest taki okrągły, wklęsły cyngwajs z dwoma wypustkami i jedną szczeliną na krawędzi. Nie wiem czy to się wykręca za te wypustki, czy podważa w tej szczelinie.
Proszę o pomoc.

Ten cyngwajs to prawdopodobnie dekiel/dno półosi - trudno to nazwać, żeby zdjąć bęben który nie chce zejść najprawdopobniej trzeba popuścić samoregulatory, płaskim wkrętakiem od drugiej strony, powinny być jedna lub dwie podłużne dziury i w nie trzeba celować i ruszać góra dół, trudno to wytłumaczyć ale jak rozbierzesz to sam załapiesz .
pozdr

Młotkiem obij bęben, ja użyłem 5kg ale nie jakoś mocno. Dodatkowo jest miejsce w które wkręca się śrube i niby ma zejść bęben, ale u mnie nie zadziałało, bo tarczo-bęben zapiekł się na końcu półosi.

Jak bóg da i partia pozwoli to w poniedziałek będę z tym walczył, i może jak się uda to jakieś fotostory zrobię dla potomnych.

ta miejsce w którą można wkręcić śrubę i przy jej pomocy ściągnąć jest tylko w tarczo-bębnach w zwykłych bębnach jej nie ma
nie ma innego sposobu jak nawalać młotem

I tego się obawiam bo nie pamiętam żeby były tam jakieś otworki

ja niedawno przerabiałem temat i
1-odkręć śrubkę tę na krzyżak
2-podważ całość wkrętakiem a następnie opukaj wszystko młotkiem może nie chcieć zejść bo mozesz mieć rant na bębnie ale mi pomógł młotek

damianEK691965 napisał(a):...1-odkręć śrubkę tę na krzyżak ...

Która to "na krzyżak"

damianEK691965 napisał(a):może nie chcieć zejść bo mozesz mieć rant na bębnie ale mi pomógł młotek

Jak jest rant to bez popuszczenia regulatorów bęben nie zejdzie bez uszkodzenia okładzin. Jeżeli i tak już ich nie ma to strata żadna, ale młotem trzeba się namęczyć, żeby to przepchnąć.

To, w którą stronę kręcić regulatorem najprościej ustalić mając koło w powietrzu i kręcąc nim ręką sprawdzać czy obraca się coraz ciężej czy lżej. Po ustaleniu, w którą stronę jest lżej trzeba przekręcić regulator aż do oporu.

Jak jest rant to bez popuszczenia regulatorów bęben nie zejdzie bez uszkodzenia okładzin

niestety u nas niema dojścia do samo-regulatora to ułatwienie tez jest tylko dostępne w tarczo-bębnach
wiec duuuuuży młot i nic innego

Nie ma tej zaślepki na dole od strony mostu? To jak się ustawia siłę hamowania kół, żeby brały równo?

nie ma regulator jest u góry i reguluje się samoczynnie

Miałem takie ustrojstwo w płaszczaku i nie mogłem przejść przeglądu, bo koła nierówno brały. W środku bębna była regulacja, ale musiałem 5 razy latać ze stacji pod dom, ściągać koło jedno lub drugie, podregulować i wracać na stację czy już OK. Nigdy więcej takich wynalazków

e bez przesady aż tak złe one nie są, takie (lub podobne) samo-regulatory miały kiedyś wszystkie auta z bębnami hamulcowymi
dopóki się nie zapiecze to działa dobrze,fakt że błotko mu niestety nie służy bo go zapycha

KILLER - tu dałem instrukcję z mojej przygody ze ściągania bębna:
viewtopic.php?f=56&t=3288
Może to Ci to coś to pomoże.
Okładziny ręcznego to poszukaj w katalogu Ferodo:
http://www.fmecat.eu/index-car.asp
U mnie były FSB 665 i są dobre.

Pozdro

BALKANDRIVER

ja mam bębny i jest tam samo regulator do którego jest dostęp tak jak mówi Jacek tylko że z góry za bębnem zaraz nad półośką jest gumowa zaślepka tylko możesz jej nie widzieć jak będzie tam błotko ale jest na 1000% problem to popuszczenie tego ustrojstwa bo ktoś pomyślał nad tym żeby kręciło się w jedną stronę

hirek_gda napisał(a):

Jak jest rant to bez popuszczenia regulatorów bęben nie zejdzie bez uszkodzenia okładzin

niestety u nas niema dojścia do samo-regulatora to ułatwienie tez jest tylko dostępne w tarczo-bębnach
wiec duuuuuży młot i nic innego

bo to jest przód dostęp jest z tyłu jak trzeba to mam fotki

ups to mam jakąś inną wersję bo miałem ściągniętą tą tylną osłonę do prostowanie (samochód zjechał z lewarka i zgniotło osłonę) i przy okazji prostowania czyściłem ją i u mnie na pewno nie ma tam żadnej zaślepki, ale skoro piszecie że u was jest to być może była jakaś drobna modyfikacja (moja jest z końca 1992r)

jeśli masz fotkę to oczywiście wklej będzie łatwiej następnym

proszę dokładnie za zębami samoregulatora jest gumowa zaślepka

szczerze to nie za wiele widać na tym zdjęciu
ale wierze że tam jest