[B] Płyn hamulcowy znika - wyciek

[drech]

W Buszkowie miałem natomiast dziwny objaw hamulców ( tydzień wcześniej przed objawami) czyli po rozwaleniu kielicha od przegubów , przy dojeździe do miejsca naprawy , hamulec mi wpadł w podłogę. Nie mogłem zatrzymać auta. Dopiero po kilkukrotnie naciśnieciu hamulca zadziało.

Sprawdź czy masz wszystkie osiem klocków na swoim miejscu.

[M&J]

Ja miałem identyczny przypadek na UA w maju jak zjeżdżaliśmy z góry to w pewnym momencie wpadł mi pedał w podłogę, podpompowałęm kilka razy i hamulec działał normalnie. Okazało się że wypadł klocek.

[przemekcrx]

Ja miałem identyczny przypadek na UA w maju jak zjeżdżaliśmy z góry to w pewnym momencie wpadł mi pedał w podłogę, podpompowałęm kilka razy i hamulec działał normalnie. Okazało się że wypadł klocek.

Klocek nawet jak się zużyje do zera to nie wypada
Po prostu miałeś wydymane tarcze poniżej minimum tzn żyletki wtedy klocek wypadnie.

[jrzeuski]

Do wymiany przegubu zdejmowaliśmy prawy przedni zacisk i klocki były na miejscu. Po montażu zacisku z powrotem tym bardziej. Fakt, nie badałem grubości tarczy, ale nie przesadzajmy, najpierw to klocek musi być zjechany do blachy, żeby ubytek grubości tarczy mógł spowodować jego wypadnięcie. A klocki miały jeszcze sporo okładziny.

Co do efektu miękkiego pedału, to już na miejscu ustaliliśmy, że mogło to być wrażenie spowodowane stresem, bo cisnąłeś pedał tak, że mało nie wyszedł z drugiej strony grodzi

PS. Mariusz, zdobyłeś już ten drut blokujący przegub w kielichu?

[cinek1983059]

Zeby wypadl klocek to tloczek by tez musial wyleciec, ale historia zna rozne przypadki

[jrzeuski]

Dokładnie, klocek nie wyleci bez wypadnięcia tłoczka. Poza tym mam wrażenie, że wypadające klocki to problem występujący tylko z tyłu. Z przodu tarcze są wentylowane, więc dużo szersze i nie da się ich tak po prostu przerobić na żyletki, żeby tłoczek mógł wypaść. Prędzej pękną.

[przemekcrx]

Dokładnie, klocek nie wyleci bez wypadnięcia tłoczka. Poza tym mam wrażenie, że wypadające klocki to problem występujący tylko z tyłu. Z przodu tarcze są wentylowane, więc dużo szersze i nie da się ich tak po prostu przerobić na żyletki, żeby tłoczek mógł wypaść. Prędzej pękną.

Jacek na dniach bende robił LT-ka mogę Ci udowodnić że wentyle z przodu mają po 3mm grubości a może i mniej ,można się nimi golić Podejrzewam że w nagłym hamowaniu pękają na obwodzie piasty i wiadomo co się stanie dalej
Tłoczek nie wyleci jak klocek wypadnie ,zaprze sie o tarcz.

[jrzeuski]

Tłoczek nie wyleci jak klocek wypadnie ,zaprze sie o tarcz.

No tłoczka nie da się zgubić tak jak klocka, to był skrót myślowy. Chodzi o to, że wysunie się poza uszczelkę i płyn zacznie cieknąć a tłoczek przytrze się o tarczę. Mam taki jeden w domu, pięknie zeszlifowany na ukos, bo po wysunięciu przekrzywił się przy hamowaniu

[drech]

Zużyty klocek może wypaść przy tarczy o przepisowej grubości. Zarówno z przodu jak i z tyłu. Też byłem zdziwiony jak to zobaczyłem. Niedowiarkom proponuję zabawę z suwmiarką i porównanie grubości blachy klocka oraz szczeliny pomiędzy jarzmem a tarczą.

[przemekcrx]

Zużyty klocek może wypaść przy tarczy o przepisowej grubości. Zarówno z przodu jak i z tyłu. Też byłem zdziwiony jak to zobaczyłem. Niedowiarkom proponuję zabawę z suwmiarką i porównanie grubości blachy klocka oraz szczeliny pomiędzy jarzmem a tarczą.

Nie ma takiej możliwości , chyba że spiłował blachę po klocku

[drech]

Polecam zabawę z suwmiarką. Szkoda mi czasu na przekomarzanie.

[przemekcrx]

To sprawdż bo ja wiem co pisze
Wypadną wtedy gdy jest bardzo mocno zużyta tarcza to się zgodzę jeśli tarcza mieści się w tolerancji minimum klocek nie ma prawa wypaść , chyba że ktoś piłuje już na samych blachach to wtedy niestety coś ustąpi...

[jrzeuski]

chyba że ktoś piłuje już na samych blachach to wtedy niestety coś ustąpi...

Blacha klocka drze się szybciej niż tarcza, sprawdzone w praktyce

[M&J]

U mnie klocek wypadł (tylne koło) a tarcza wcale nie była mocno zużyta, powiem więcej była wymieniana kilka miesięcy wcześniej więc jest to możliwe. Tłoczek za to nie wypadł tylko przy hamowaniu tłoczek tarł bezpośrednio o tarcze wydając przy tym straszne chrobotanie . Pewnie jak bym tak dłużej jechał to by się tłoczek zeszlifował i wypadł ale przejechałem może z 500 m i założyłem stare klocki które miałem w zapasie. Dla mnie to też było bardzo dziwne że do czegoś takiego może w ogóle dojść ale widziałem o na własne oczy.

[Odoll]

Ja to jak dobrze poszukam to nawet znajdę zdjęcie takiego wypadnientego klocki, leżał sobie ładnie na moście
Fakt że wypadł mi aku rat w trakcie wjeżdżania do garażu ale tarcze musiałem wymienić choć miała raptem rok tak mi ją zryło. Tarcze jeszcze w garażu mam to mogę cyknąć fotę poglondową przy jakiej grubości wypada blacha klocka.

[jrzeuski]

Tarcze jeszcze w garażu mam

Tak, ale w moim No chyba, że jeszcze raz tarcze wymieniałeś po tym jak oddałeś mi swoje poryte

[Odoll]

To już są chyba następne? A może
Zrytą mam tylko jedną i to z jednej strony dróga wygląda jak nowa ale wymieniłem calusi komplet

[jrzeuski]

No zgadza się, założyłem sobie tę lepszą, bo też jedną miałem zrytą po wypadniętym klocku

[Odoll]

No jednak dobrze pamiętałem ,Tobie Jacek dałem poprzedni komplet , następny już leży u mnie
https://goo.gl/photos/auJwEEYey4WFpU1w6