Strona 1 z 1

[All] Wymiana sworzni

PostNapisane: 27 cze 2012 10:52:48
przez Myra6667
Witam! Mam zamiar wymienić sworznie wahaczy w mojej fronterze i mam pytanie czy przy demontażu sworzni będę miał jakieś trudności z ich wyciągnięciem czy będę musiał odkręcić półoś czy coś innego?? a i czy sworznie da sie łatwo wyciągnąć czy będzie potrzebny potrzebny ściągacz czy młotek?
Z góry dzięki za pomoc :)

Re: Wymiana sworzni

PostNapisane: 27 cze 2012 11:04:35
przez brum
Górnego wymienisz bez odkręcania innych rzeczy. żeby wymienić dolny trzeba zdjąć seger z półosi.
I bez ściagacza lub młotka się nie obejdzie.

Re: Wymiana sworzni

PostNapisane: 27 cze 2012 13:07:13
przez Myra6667
o :P wielkie dzięki za pomoc :)

Re: Wymiana sworzni

PostNapisane: 11 gru 2013 10:07:16
przez nesfor
macie jakis sposob na zapieczone sworznie gorne ? Pękł mi mlotek i rozlecial sie sciagacz srubowy .....

Re: Wymiana sworzni

PostNapisane: 11 gru 2013 10:18:14
przez jrzeuski
nesfor napisał(a):macie jakis sposob na zapieczone sworznie gorne ? Pękł mi mlotek i rozlecial sie sciagacz srubowy .....
Te z marketu zawsze się rozlatują, nie są stworzone dla Frotek :glaszcze: Trzeba mieć ściągacz dla ciężarówek, ale to drogie jest :( Ja sobie poradziłem 1,5m łomem podważając nim wahacz a opartym o górne ramię zwrotnicy (trzeba podłożyć jakiś klocek). Jeśli robi się to samemu to łatwo sobie guza nabić, bo trzeba stojąc na tym łomie stuknąć młotkiem w osadzenie sworznia, co wymaga trochę ekwilibrytstyki a jak sworzeń puści, to leci się na glebę razem z łomem i już nie zdąży się czegoś złapać czy podeprzeć ręką, bo w niej wciąż tkwi młotek. Dlatego lepiej jak stukaniem zajmie się druga osoba, w czasie gdy pierwsza skacze po łomie. Powodzenia :4lk: A potem przykręć sworzeń pod wahacz i więcej nie będziesz musiał go zbijać chyba, że do wymiany.

Re: Wymiana sworzni

PostNapisane: 11 gru 2013 13:39:04
przez nesfor
jrzeuski napisał(a):
nesfor napisał(a):macie jakis sposob na zapieczone sworznie gorne ? Pękł mi mlotek i rozlecial sie sciagacz srubowy .....
Te z marketu zawsze się rozlatują, nie są stworzone dla Frotek :glaszcze: Trzeba mieć ściągacz dla ciężarówek, ale to drogie jest :( Ja sobie poradziłem 1,5m łomem podważając nim wahacz a opartym o górne ramię zwrotnicy (trzeba podłożyć jakiś klocek). Jeśli robi się to samemu to łatwo sobie guza nabić, bo trzeba stojąc na tym łomie stuknąć młotkiem w osadzenie sworznia, co wymaga trochę ekwilibrytstyki a jak sworzeń puści, to leci się na glebę razem z łomem i już nie zdąży się czegoś złapać czy podeprzeć ręką, bo w niej wciąż tkwi młotek. Dlatego lepiej jak stukaniem zajmie się druga osoba, w czasie gdy pierwsza skacze po łomie. Powodzenia :4lk: A potem przykręć sworzeń pod wahacz i więcej nie będziesz musiał go zbijać chyba, że do wymiany.


O wlasnie, chcialem sie spytac o co chodzi z tym przykrecaniem sworznia pod wachacz ?

Re: [All] Wymiana sworzni

PostNapisane: 11 gru 2013 14:13:21
przez gruby730
Spróbuj na 2 młotki. Jeden przystawiasz do osadzenia sworznia, drugim uderzasz w osadzenie ale z drugiej strony. Sprawdzone nie tylko we frocie - zawsze się udaje.

Re: [All] Wymiana sworzni

PostNapisane: 11 gru 2013 14:19:06
przez RudeBoy
gruby730 napisał(a):Spróbuj na 2 młotki. Jeden przystawiasz do osadzenia sworznia, drugim uderzasz w osadzenie ale z drugiej strony. Sprawdzone nie tylko we frocie - zawsze się udaje.


Nie zawsze...
...ale od 2 młotków to trzeba zacząć :)

Re: [All] Wymiana sworzni

PostNapisane: 11 gru 2013 15:54:33
przez nesfor
RudeBoy napisał(a):
gruby730 napisał(a):Spróbuj na 2 młotki. Jeden przystawiasz do osadzenia sworznia, drugim uderzasz w osadzenie ale z drugiej strony. Sprawdzone nie tylko we frocie - zawsze się udaje.


Nie zawsze...
...ale od 2 młotków to trzeba zacząć :)



juz mam tylko jeden bo drugi sie rozlecil :D

-- Dodano Pn 16 gru 2013 08:28:43 --

nesfor napisał(a):
RudeBoy napisał(a):
gruby730 napisał(a):Spróbuj na 2 młotki. Jeden przystawiasz do osadzenia sworznia, drugim uderzasz w osadzenie ale z drugiej strony. Sprawdzone nie tylko we frocie - zawsze się udaje.


Nie zawsze...
...ale od 2 młotków to trzeba zacząć :)



juz mam tylko jeden bo drugi sie rozlecil :D



heh, juz po sprawie, cala sobote starcilem na robienie sciagacza z ceownika ale sie oplacalo, 4 obroty i pyk, wyskoczyl jak dziecko przy cesarce :)

Re: [All] Wymiana sworzni

PostNapisane: 16 gru 2013 14:46:05
przez gruby730
Było zainwestować w dobry młotek :)
Przy Frocie na pewno jeszcze nie raz się przyda :)

Re: [All] Wymiana sworzni

PostNapisane: 16 gru 2013 17:40:39
przez Łukasz12502
ja ostatnio wymieniałem dolne sworznie ale niebyło tak drastycznie jak piszecie.wystarczyło dwa razy porządnie pier...... i gotowe :boss: