Strona 1 z 1

[2.5] Pompa wspomagania, cieknie, jak się do niej dostać?

PostNapisane: 30 wrz 2011 13:28:11
przez krzychuna
Witam

Ostatnimi czasy mocno wycieka mi płyn od wspomagania.
Stało się to po tym jak urwał mi się pasek klinowy. Wtedy też walnęła mi pompa wody, ale z tym sobie poradziłem już.
Sprawa wygląda tak że z przodu po tej stronie gdzie jest kierownica jest duża tłusta plama pod autem.
Chciałbym odkręcić pompę wspomagania, ale nie jest to łatwe, ciężko tam się dostać chyba trzeba będzie ściągać chłodnicę.
Żeby ściągnąć chłodnicę trzeba odkręcić wiatrak, i właśnie tutaj jest problem.
Nie do końca wiem jak to zrobić, które śruby odkręcić czy tą wielką, czy wystarczy te 3 małe, doradźcie coś.

Opel frontera 2.5 TDS rok 97 wersja SPORT

PS: Słaby ze mnie mechanik, ale przestałem już ufać "zawodowcom" z mojej okolicy. Być może coś pokićkałem, a może jest jakieś prostsze rozwiązanie. Jeśli napisałem jakieś głupoty to mnie poprawcie.

Re: Pompa wspomagania, cieknie, jak się do niej dostać?

PostNapisane: 30 wrz 2011 13:35:21
przez krzychuna
PSS: a może macie jakieś instrukcje, zdjęcia, schematy. Chętnie skorzystam.

Re: Pompa wspomagania, cieknie, jak się do niej dostać?

PostNapisane: 30 wrz 2011 13:47:32
przez jrzeuski
Mam ten sam problem od 4 lat i dojrzewam do rozprawienia się z nim. Mam ten sam silnik i teź nie mam pomysłu jak się do tej pompy dobrać. W innych frotkach to banalne a u nas to jakaś masakra. Idzie tam też wał napędu kompresora klimy. Moźe wspólnymi siłami damy temu radę. Nie wiem też czy uda się dostać do środka i co trzeba wymienić, źeby zlikwidować przeciek.

Re: Pompa wspomagania, cieknie, jak się do niej dostać?

PostNapisane: 06 paź 2011 12:02:48
przez krzychuna
Jednak po dłuższych próbach, i sporej ilości nerwów, oraz straconego czasu poddałem się.
Próbowałem jak mogłem, ale co rusz jakieś problemy w końcu skończyło się na tym że nie miałem odpowiednich kluczy, i auto powędrowało do mechanika :/

Re: Pompa wspomagania, cieknie, jak się do niej dostać?

PostNapisane: 06 paź 2011 12:10:28
przez jrzeuski
:cry2:

Napisz chociaż dokąd doszedłeś, bo mam plan się za to wziąć w ten weekend. Jakiego klucza zabrakło?

Re: Pompa wspomagania, cieknie, jak się do niej dostać?

PostNapisane: 14 paź 2011 11:55:14
przez krzychuna
No witam, sory że tak późno.

Stanąłem na tym że nie mogłem odkręcić wentylatora od chłodnicy. Tam idą jakieś 2 ogromne klucze nie wiem może 36 czy coś takiego. Ja miałem 32 i była sporo za mała. odkręca się to na zasadzie kręcenia jednym kluczem i podtrzymywania drugim, tzw "kontrowanie".

Auto wróciło od mechanika, cieknie dalej, co prawda dużo mniej ale cieknie.

Jest jeszcze jedna sprawa, "znika" mi płyn chłodniczy. Wycieku nie ma, bo sprawdzałem. Może po prostu za dużo zużywa, zauważyłem też że wskaźnik temperatury silnika nie dochodzi do połowy. Zatrzymuje się na 1 kresce i ani drgnie dalej, nawet z zasłoniętą chłodnicą.
Do tego nawiew ciepłego powietrza nie jest dość ciepły.

Wiecie o co może chodzić?

Re: Pompa wspomagania, cieknie, jak się do niej dostać?

PostNapisane: 14 paź 2011 12:03:06
przez jrzeuski
krzychuna napisał(a):Stanąłem na tym że nie mogłem odkręcić wentylatora od chłodnicy. Tam idą jakieś 2 ogromne klucze nie wiem może 36 czy coś takiego. Ja miałem 32 i była sporo za mała. odkręca się to na zasadzie kręcenia jednym kluczem i podtrzymywania drugim, tzw "kontrowanie".
Widziałem to w instrukcji, ale myślę, że musi dać się wyjąć tę pompę bez ruszania chłodnicy.
Auto wróciło od mechanika, cieknie dalej, co prawda dużo mniej ale cieknie.
A co zrobił?
też że wskaźnik temperatury silnika nie dochodzi do połowy. Zatrzymuje się na 1 kresce i ani drgnie dalej, nawet z zasłoniętą chłodnicą.
Do tego nawiew ciepłego powietrza nie jest dość ciepły.
TDS tak ma. Zawdzięczamy to termostatowi na 80stopni. Możesz wstawić taki na wyższą temperaturę, to będziesz miał drugą kreskę i cieplej zimą.

Re: Pompa wspomagania, cieknie, jak się do niej dostać?

PostNapisane: 16 paź 2011 22:46:19
przez krzychuna
jrzeuski napisał(a):krzychuna napisał(a):Stanąłem na tym że nie mogłem odkręcić wentylatora od chłodnicy. Tam idą jakieś 2 ogromne klucze nie wiem może 36 czy coś takiego. Ja miałem 32 i była sporo za mała. odkręca się to na zasadzie kręcenia jednym kluczem i podtrzymywania drugim, tzw "kontrowanie". Widziałem to w instrukcji, ale myślę, że musi dać się wyjąć tę pompę bez ruszania chłodnicy.

Być może da się od spodu po zdjęciu osłony na silnik, lub po odkręceniu lewego przedniego koła. Nie próbowałem, niestety nie mam jako takiego zaplecza gdzie moglbym to zrobić (brak garażu)

jrzeuski napisał(a):Auto wróciło od mechanika, cieknie dalej, co prawda dużo mniej ale cieknie. A co zrobił?

Wg mechanika wyciek był na złączeniu szlałfika doprowadzającego płyn do pompy. Docisnął uszczelnił, ale widocznie do porprawki albo rzeczywiście z pompy sie leje.

jrzeuski napisał(a):też że wskaźnik temperatury silnika nie dochodzi do połowy. Zatrzymuje się na 1 kresce i ani drgnie dalej, nawet z zasłoniętą chłodnicą. Do tego nawiew ciepłego powietrza nie jest dość ciepły. TDS tak ma. Zawdzięczamy to termostatowi na 80stopni. Możesz wstawić taki na wyższą temperaturę, to będziesz miał drugą kreskę i cieplej zimą.

Kurcze fajnie by cyło jak to rozwiąże problem. Spróbuje tak zrobić. Jaki termostat będzie pasował do frotki bo te orginalne to wszystkie chyba są na 80* ? Wymienić z jak wysoką temperaturą ? czy np 95stopniowy dam rade dostać bez problemu? i to nie zaszkodzi silnikowi?
Jeszcze jedno czy po wymianie termostatu jest szansa że ten płyn chłodniczy w koncu przestanie "znikać" ?

PS: sory że tak męczę, troche mi glupio bo wychodzi jakim jestem żółtodziobem mechaniki, ale chcę doprowadzić trochę swoją frote do porządku.

Re: Pompa wspomagania, cieknie, jak się do niej dostać?

PostNapisane: 17 paź 2011 08:21:36
przez jrzeuski
krzychuna napisał(a):
jrzeuski napisał(a):myślę, że musi dać się wyjąć tę pompę bez ruszania chłodnicy.

Być może da się od spodu po zdjęciu osłony na silnik, lub po odkręceniu lewego przedniego koła. Nie próbowałem, niestety nie mam jako takiego zaplecza gdzie moglbym to zrobić (brak garażu)
Ja mam i garaż i kanał i w ogóle do głowy mi nie przyszło dostawać się do pompy od góry, bo za ciasno.
Wg mechanika wyciek był na złączeniu szlałfika doprowadzającego płyn do pompy. Docisnął uszczelnił, ale widocznie do porprawki albo rzeczywiście z pompy sie leje.
Hmm, może u mnie jest to samo, bo od góry pompa ufajdana błotem z olejem. Spróbuję to jakoś doczyścić i sprawdzić.
Jaki termostat będzie pasował do frotki bo te orginalne to wszystkie chyba są na 80* ? Wymienić z jak wysoką temperaturą ? czy np 95stopniowy dam rade dostać bez problemu? i to nie zaszkodzi silnikowi?
Oryginalny jest na 80, ale pewnie istnieją pasujące zamienniki na inną temperaturę. Wyższa silnikowi nie zaszkodzi, bo w końcu i tak może się wyżej rozgrzać nawet przy termostacie 80, ale to trzeba się już bardzo postarać i warunki atmosferyczne muszą sprzyjać.
Jeszcze jedno czy po wymianie termostatu jest szansa że ten płyn chłodniczy w koncu przestanie "znikać" ?
Na to bym nie liczył. :glaszcze:

Re: Pompa wspomagania, cieknie, jak się do niej dostać?

PostNapisane: 19 paź 2011 14:08:00
przez krzychuna
Orientowałem się w sprawie termostatu. W sklepie powiedzieli że nie mają takiego z wyższą temperaturą do mojej frotki. Mają i zamawiają tylko części katalogowe, a tam jest tylko ten na 80sotpni.
Muszę więc szukać sam... i tu chciałem prosić o pomoc....
Kolego jrzeuski czy pamiętasz lub możesz sprawdzić jaki jest u Ciebie we frotce termostat? jakaś firma, model czy coś?

Napiszę też posta w dziale chłodzenie może ktoś coś będzie wiedział...

Re: Pompa wspomagania, cieknie, jak się do niej dostać?

PostNapisane: 19 paź 2011 14:14:54
przez jrzeuski
Ale ja mam oryginalny na 80 stopni. I mi nie przeszkadza. Przyzwyczaiłem się, że jak jest zima to jest zimno i trzeba kierować w rękawiczkach i czapce :D

Re: Pompa wspomagania, cieknie, jak się do niej dostać?

PostNapisane: 20 paź 2011 22:22:05
przez krzychuna
Aha, ok widze ze mi chyba tez przyjdzie chyba tylko sięprzyzwyczaić.
Mimo wszystko dzięki, sporo mi podpowiedziałeś. Pozdrawiam.

Re: Pompa wspomagania, cieknie, jak się do niej dostać?

PostNapisane: 18 mar 2013 13:34:19
przez jrzeuski
krzychuna napisał(a):Żeby ściągnąć chłodnicę trzeba odkręcić wiatrak, i właśnie tutaj jest problem.
Nie do końca wiem jak to zrobić, które śruby odkręcić czy tą wielką, czy wystarczy te 3 małe, doradźcie coś.

Opel frontera 2.5 TDS rok 97 wersja SPORT
Udała się komuś ta sztuka? Ja walczyłem wielokrotnie i nic :( Stanęło na tym, że kupuję cały moduł przykręcany do bloku silnika (wisko, wiatrak i koło pasowe), bo nie chu... nie idzie tego rozdzielić. Ale po kieszeni mocno pociągnie :cry2: Temat jest do ogarnięcia, bo idzie dostać to na części z rozbiórki. Może tylko u mnie się tak zapiekło, że metrowe przedłużki z rury się wyginają a te duże nakrętki puścić nie chcą :niewiem: W którą stronę to w ogóle kręcić?

Re: Pompa wspomagania, cieknie, jak się do niej dostać?

PostNapisane: 18 mar 2013 13:43:41
przez RudeBoy
jrzeuski napisał(a):
krzychuna napisał(a):Żeby ściągnąć chłodnicę trzeba odkręcić wiatrak, i właśnie tutaj jest problem.
Nie do końca wiem jak to zrobić, które śruby odkręcić czy tą wielką, czy wystarczy te 3 małe, doradźcie coś.

Opel frontera 2.5 TDS rok 97 wersja SPORT
Udała się komuś ta sztuka? Ja walczyłem wielokrotnie i nic :( Stanęło na tym, że kupuję cały moduł przykręcany do bloku silnika (wisko, wiatrak i koło pasowe), bo nie chu... nie idzie tego rozdzielić. Ale po kieszeni mocno pociągnie :cry2: Temat jest do ogarnięcia, bo idzie dostać to na części z rozbiórki. Może tylko u mnie się tak zapiekło, że metrowe przedłużki z rury się wyginają a te duże nakrętki puścić nie chcą :niewiem: W którą stronę to w ogóle kręcić?



No może tam lewy gwint masz...

Zobacz w którą stronę się kręci i ma być tak, że podczas pracy normalnie nakrętkę dokręca. W takich miejscach często występuje lewy gwint...

Re: Pompa wspomagania, cieknie, jak się do niej dostać?

PostNapisane: 18 mar 2013 13:55:29
przez jrzeuski
Tylko, że Haynes wyraźnie mówi, że gwint jest prawy. Tak czy siak napierałem w obie strony i ani drgnęło. Tłukłem młotkiem, psikałem WD40 i też nic. Tylko palnikiem nie atakowałem, bo nie mam a zresztą dojścia brak. Ale teraz i tak muszę to wszystko odkręcić od silnika, to wtedy na stole spróbuję to rozdzielić. Najwyżej flex pójdzie w ruch i będzie sekcja zwłok :twisted:

Re: Pompa wspomagania, cieknie, jak się do niej dostać?

PostNapisane: 18 mar 2013 14:02:49
przez nightman
jrzeuski napisał(a):Tylko, że Haynes wyraźnie mówi, że gwint jest prawy. Tak czy siak napierałem w obie strony i ani drgnęło. Tłukłem młotkiem, psikałem WD40 i też nic. Tylko palnikiem nie atakowałem, bo nie mam a zresztą dojścia brak. Ale teraz i tak muszę to wszystko odkręcić od silnika, to wtedy na stole spróbuję to rozdzielić. Najwyżej flex pójdzie w ruch i będzie sekcja zwłok :twisted:


Przecinaczkiem tyci po nakrętce nie podejdzie? Tak poprzedzić operację jakimś rozpuszczalnikiem do rdzy pokroju FÖRCH...

Re: Pompa wspomagania, cieknie, jak się do niej dostać?

PostNapisane: 19 mar 2013 15:01:06
przez lychasc
Ja u mnie to odkręcałem ale nie pamiętam jaki tam jest gwint zapytam Kolasza i napisze tu.