[All] Tuleje przedniego zawieszenia

[nesfor]

Najpierw zmienilem gorny sworzen(febi) luz sie zmniejszył, no to zmienilme dolny sworzen (lemfrder) ale jeszce troszke tykalo to podkrecilem lozysko nic juz nie stuka poza lacznikime stabilizatora No to samo z druga strona Czas operacyjny od 20 wieczorem do 6 rano, samemu sie to robilo masakrycznie ale sciagacze made in garage zadzialay bez problem Teraz mam wszystkie sworznie marki 555
Jaki smar sie wciska we sworznie bo gorne maja otwor pod kalimatki ?

[RudeBoy]

Gdzie kupowałeś sworznie 555?
Bo niby wszędzie są a nigdzie nie ma.

Kalamitkę sobie trzeba wkręcić.

[marcin.birulo]

[quote="nesfor"]Jaki smar sie wciska we sworznie bo gorne maja otwor pod kalimatki ?[/quote]
Kolega RUDE BOY kiedyś polecił Mi użycie smaru=tawotu,jak to tam zwie.
Zwykły ŁT-4s lub MOTOR LIFE 6.
Osobiście używam tego Łt-4s do sworzni jak i do krzyżaków wału.
Może ktoś inny coś Tobie poleci co używa.

[nesfor]

Gdzie kupowałeś sworznie 555?
Bo niby wszędzie są a nigdzie nie ma.

Kalamitkę sobie trzeba wkręcić.

gorne w inter-carsie, dolne tez tam maja, ale ja dolne kupilem na allegro.

[speed]

Co do gum przedniego górnego wahacza założyłem te Ted gum i jak dla mnie są bardzo kiepskiej jakości Przy samochodzie z orurowaniem i wyciągarka nie wytrzymały pół roku. Teraz zastanawiam się nad tymi z Olkusza trzeba przetestować.

[nesfor]

Co do gum przedniego górnego wahacza założyłem te Ted gum i jak dla mnie są bardzo kiepskiej jakości Przy samochodzie z orurowaniem i wyciągarka nie wytrzymały pół roku. Teraz zastanawiam się nad tymi z Olkusza trzeba przetestować.

a zwrociles moze uwage czy mialy luz pomiedzy wew tulejka a sruba ?

[Prorok78]

Hej,

Mnie tez to dopadło...górne przednie wahacze... tulejki lataja jak wściekłe...
Problem koncepcyjny mam jak wyjąć wahacz...
Domyślam się że odkręcic musze te śruby które ida w ramę, prostopadle do osi samochodu tak? A dopiero później 2 nakrętki z długiej śruby która idzie wzdłużnie?
A co z przewodami ham? Trzeba czy nie trzeba rozkręcać? Bo jeśli tak to potem zapewne odpowietrzenie plus dolewka płynu ?
No i jeśli trzeba to zapewne trzeba je też będzie wymienić... Tylko które to są? Szukam żeby kupic na wszelki wypadek i znaleść nie mogę...

Pomoże ktos ?:)

[jrzeuski]

Problem koncepcyjny mam jak wyjąć wahacz...
Domyślam się że odkręcic musze te śruby które ida w ramę, prostopadle do osi samochodu tak? A dopiero później 2 nakrętki z długiej śruby która idzie wzdłużnie?

Dobrze kombinujesz, wahacz trzeba wyjąć cały i rozbierać go dalej na stole. Zanim zabierzesz się do odkręcania dwóch śrub prostopadłych do ramy, rozłącz górny sworzeń (lub odkręć jeśli już masz przełożony pod wahacz). Wahacz musi być luźny przy odkręcaniu (dać się ręką podnosić).

A co z przewodami ham? Trzeba czy nie trzeba rozkręcać? Bo jeśli tak to potem zapewne odpowietrzenie plus dolewka płynu ?

Przewód zaciskasz powyżej wahacza, odkręcasz od zacisku, odkręcasz wspornik na wahaczu i da się przewód przełożyć przez wahacz, żeby go uwolnić. Po zamontowaniu wahacza z powrotem do odpowietrzenia będziesz miał tylko to koło, przy którym grzebałeś.

[nesfor]

Hej Prorok78,

Moje spostrzeżenia:
Demontaż :

w wersji stock'owej:
- trzeba rozszczelnić układ hamulcowy .

w wersji motanej :
- ja u siebie naciąłem górne mocowanie przewodu hamulcowego w ramie i nie musiałem nic rozszczelnić tylko trochę jest akrobacji z przekładaniem zacisku przez środek wahacza ale się da

Części zamienne
Pierwsze które kupiłem Yamakasi czy jakoś tak rozpadły się po paru miesiącach, Teraz mam marki Febest z tym ze coś pokręciłem i chyba zamówiłem te http://febest.eu/ARM_BUSHING_UPPER_ARM/ISAB-002 , i mam je już rok i żyją. Maiłem z nimi jednak problem ze miały spory luz w wew tulei, może to dlatego ze były od isuzu ?!?!? W każdym bądź razie zrobiłem sobie wewnętrzne tuleje z blaszki i poskładałem wszystko na prasie.

[Prorok78]

Hej Prorok78,

Moje spostrzeżenia:
Demontaż :

w wersji stock'owej:
- trzeba rozszczelnić układ hamulcowy .

w wersji motanej :
- ja u siebie naciąłem górne mocowanie przewodu hamulcowego w ramie i nie musiałem nic rozszczelnić tylko trochę jest akrobacji z przekładaniem zacisku przez środek wahacza ale się da

Części zamienne
Pierwsze które kupiłem Yamakasi czy jakoś tak rozpadły się po paru miesiącach, Teraz mam marki Febest z tym ze coś pokręciłem i chyba zamówiłem te http://febest.eu/ARM_BUSHING_UPPER_ARM/ISAB-002 , i mam je już rok i żyją. Maiłem z nimi jednak problem ze miały spory luz w wew tulei, może to dlatego ze były od isuzu ?!?!? W każdym bądź razie zrobiłem sobie wewnętrzne tuleje z blaszki i poskładałem wszystko na prasie.

Tzn luz był pomiędzy ta długa śruba a tuleją, czy w samej tulei ?

Hmm... bardzo bym nie wolał rozpinac przewodów... napisałbys pls troszke więcej o tym nacinaniu ?:)

-- Dodano 05 cze 2015 14:30:30 --

Dobra... jestem w trakcie roboty, auto rozgrzebane i mam zagwozdkę...
Odkręciłem - po 2 godzinach walki metrową brechą, 2 śruby trzymające wahacz w ramie...
Ze sworzniem nie miałem problemu - odkręciłem 3 śrubki a jest przełożony pod wahacz czyli bez niespodzianek...
Ale...w prawym nadkolu mam plątanine rurek hamulcowych przykręcona ponad wahaczem...
Co z tym zrobic |??
Wolałbym układu nie rozszczelniac bo mam kurka ukręcony odpowietrznik w zacisku i póki co brak czasu/funduszu na nowy zacisk...
aaa takie smieszne blaszki które wypadły spomiędzy mocowania wahacza a ramy to rozumiem do ustawienia pochylenia koła i zwrotnicy ?

[brum]

Tak, te blaszki są od kąta.

[jrzeuski]

Rurki od hamulców nie powinny przeszkadzać w wyjęciu wahacza. Chyba, że jakiś amator wymieniał fabryczne i poprowadził nowe tak, że teraz kolidują

[RudeBoy]

Rurki od hamulców nie powinny przeszkadzać w wyjęciu wahacza. Chyba, że jakiś amator wymieniał fabryczne i poprowadził nowe tak, że teraz kolidują

Jedną i tak trzeba rozpiąć

[cinek1983059]

Rurki od hamulców nie powinny przeszkadzać w wyjęciu wahacza. Chyba, że jakiś amator wymieniał fabryczne i poprowadził nowe tak, że teraz kolidują

z tego co się orientuje to przy wyjęciu górnego wahacza przeszkadza tylko giętki przewód hamulcowy

[Prorok78]

No dobrze... mam pewien postęp...

Wydarłem oba dziady!!!!!!

Faktycznie trójnik/rozdzielacz rurek hamulcowych nie przeszkadzał...Odkręciłem, odrobinke odchyliłem...przeszło..

Musiałem naciąć mocowanie przewodu ham w ramie, tam gdzie miedź przechodzi w elastyczny... Inaczej się nie dało... Ale nacięte jest tyle że nadal można zaklinować przewód w ramie...

Później spooooro akrobacji z przełożeniem zacisku przez dziurke w wahaczu i mam oba na stole...

Ale... Co dalej ?

Wycisnąłem w zasadzie bez problemu tylejki metalowe wewnętrzne, wypaliłem gumę, rozdzieliłem wahacz od tej grubaśniej osi...

W wahaczu zostały same 'obudowy' tulejek...Przyrdzewiałe i siedzą jak przyspawane... Co dalej ???:)

[jrzeuski]

Prasa przynajmniej 10 ton albo przecinak i jedziesz z tym złomem.

[RudeBoy]

Najgorsze ma za sobą. Jak wydłubał wewnętrzną tuleje i gumę wypalił. To teraz młot i napierac w pozostałą część tak bay się zwinęła jak kwiatek. Wyjdzie.
Wczoraj tak demontowałem. No ale ponawalać trzeba konkretnie i nie zniechęcać się po 5 minutach

[Prorok78]

hmm.. Napierdalać moge i pół dnia tylko.. nie bardzo widze gdzie ? Nie chciałbym wahacza załatwic młotkiem

[RudeBoy]

No od wewnątrz.
Masz zmiażdżyć resztki tulei.

[Odoll]

Jakie są objawy zużycia tych tuleii ? U mnie jak samochód wjedzie w dziurę nawet nie wielką to jest jebnięcie jak by ktoś 5kg młotem w podłogę walnoł , ale nie zawsze