Witam.
Wracałem dziś z trasy (ok. 500 km.) i niedaleko już od domu poczułem , że kierownica zaczyna chodzić dość ciężko...
Po wjechaniu na podwórko próbowałem skręcić na max i poczułem znaczny opór na kierownicy - teraz to wyglada tak :
Pół obrotu - lekko
drugie pół - ciężko jak cholera itd...
do tej pory nie mogłem narzekać - wspomaganie było idealne...
Płyn w zbiorniku - full.
Macie jakieś pomysły ?
Pozdrawiam !