Witamy ! |
---|
|
No dobra, ja na rajdzie w Białej Podlaskiej na ostatniej pieczątce przed powrotem do bazy dupnąłem lewym kołem w drzewo tak, że aż mi silnik zgasł i teraz mam kierownicę o jakieś 100 stopni w prawo. Poduszka zasłania mi prędkościomierz a ramiona kontrolki po lewej stronie, więc jedzie się dziwnie. Do tego kierunkowskaz się samoczynnie nie wyłącza po wyprostowaniu kół, bo kierownica pozostaje skręcona. Przy dupnięciu koło było skręcone lekko w lewo (i dlatego zahaczyło drzewo). Zbieżność jest taka sama, czyli taka jak ręcznie na oko ustawiłem po wymianie urwanego drążka na wcześniejszych przeszkodach. Optycznie uszkodzeń układu kierowniczego nie stwierdziłem, ale wahaczom się nie przyglądałem. Może faktycznie wygięte, ale skoro aż o tyle wygięło kierownicę to chyba bym coś zauważył w trakcie powrotu do domu przez 600kmsylwian70 napisał(a):nawet minimalne niezauważalne zgięcie wachacza spowoduje że kierownica się ''przesunie''co właśnie miało miejsce w mojej frotce po dupnięciu w drzewozgiął mi się górny wachacz po wymianie na sprawny po diagnostyce zawiechy kierownicę minimalnie mam lekko krzywo a to na wskutek prawdopodobnego zgięcia mocowania przy ramie czego okiem nie można dostrzec, a i na przyrządach diagnostycznych jest
![]()
Będzie krzywo, ale nie o ćwierć obrotu. Jak miałem zbieżność ustawić inaczej wymieniając drążek w terenie, w weekend i 600km od domu? Ustawiłem wstępnie na podstawie pomiaru długości drążka po drugiej stronie zwykłą metrówką (suwmiarka została w garażu) a potem doregulowałem tak, żeby samochód jechał po asfalcie w miarę prosto po puszczeniu kierownicy. Znasz lepszy sposób bez wizyty na rolkach? Po tej regulacji kierownica była prosto, dopiero po dupnięciu w drzewo się przekrzywiła a drążki dalej proste (środkowy i oba boczne), więc kombinuję co innego się przekosiło. Teoria o wahaczu do mnie przemawia i sprawdzę ją jak wrócę do domu. Na szczęście oba górne mam zapasowe a wygiąć dolnych chyba nie sposób. Prędkość była 10-15km/h, bo rozpędzałem się na reduktorze z małej piaszczystej górki.brum napisał(a):Zbieżność na oko? U mnie też jest na oko ok, a na diagnostyce jest poza skalą. Cały układ mi sprawdzili i tylko zbieżność została.
W zbieżności nie ma czegoś takiego jak na oko, wystarczy przesunięcie 2mm i kierownica będzie krzywo.
jrzeuski napisał(a):" a co jest w skrzyni i reduktorze to jeszcze boje sie sprawdzic.
Powrót do Zawieszenie i układ kierowniczy
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości