[All] biegi ciezko wchodzą

[artur67]

"Witam mam Frontere 2.4 long z 94 r. mój problem polega na tym że jak zmieniam biegi to musze wlożyc troche w to siły. Na wyłaczonym silniku jest ok ale jak zapale silnik i nacisne sprzegło to jest dobrze ale jak puszcze i ponownie nacisne sprzegło to juz wsteczny musze na siłe wbijac. Wie moze ktos co to może być? Dodam ze wymieniłem płyn w sprzegle i odpowietrzyłem ale nic nie pomogło"

Miałem identyczne objawy. Zaczołem od wymiany oleju/lipa/ i jak kolega sprzęgiełko itp. /lipa/ Powód: mocowanie pedału sprzęgła puściła jedna górna śruba całkiem i pedał miał mały ruch na pompce. Przewierciłem nowy otwór skręciłem i jest jak nówka, a byłem już załamany. Ostrzegam "gołym okiem" nie widać że wyrwało śrubę. Opiszę jak zamocować pedał na nowo, nie jest to łatwe nie ma dostępu. Z pod maski serwo a w kabinie pólka Trzeba zdemontować głośnik obok/poniżej kierownicy i przez ten otwór przebić nowe otwory na mocowanie pedała. Jak ktoś to wyjmie będzie wiedział o co chodzi. Zaznaczę że u mnie biegi już wogóle nie chciały wchodzić a teraz jak nówka

[brum]

Po utopieniu Froty (foty w małopolsce) i odpaleniu jej okazało się że nie wchodzą jak silnik jest odpalony na zgaszonym wchodzą bez problemu. Na odpalonym słychać szum łożyska jak się wciśnie sprzęgło i biegi nie wchodzą, to łożysko słychać już od ok 5tyś km i było ok. Przed utopieniem wszystko było ok, oleje ok tylko w reduktorze jest kawa z mlekiem więc wymiana.
Jak odpalę i wrzucę napędy a później reduktor to zgrzyta ale wchodzi, zgrzyta obojętnie czy sprzęgło jest wciśnięte czy nie. Wcześniej reduktor wchodzi bez zgrzytu. Jak jest reduktor włączonym wciskam sprzęgło i np chce jedynkę to nie wchodzi ale jak trzymam lewarek w kierunku jedynki to auto delikatnie się rusza czyli sprzęgło coś tam łapie. Dodam że w pozycji N na skrzyni rozdzielczej mogę wrzucać biegi na odpalony i jest ok tylko nie pojadę bo to pozycja N.
Wysprzeglik chodzi i ma dość duży skok czyli raczej ok, płyn jest.

Co może być?

[Pawel]

...może wody, i błota, zassała odpowietrznikami...

[jrzeuski]

wciskam sprzęgło i np chce jedynkę to nie wchodzi ale jak trzymam lewarek w kierunku jedynki to auto delikatnie się rusza czyli sprzęgło coś tam łapie.

To niezbity dowód na to, że nie ma pełnego wysprzęglenia. Pozostałe objawy to potwierdzają. Sądzę, że docisk i/lub łożysko nie cofa się całkowicie. Skoro już wcześniej łożysko pracowało głośno, to jak dostało wody i błota to zatarło się jeszcze bardziej. Komora sprzęgła nie jest hermetyczna i przy tak głębokiej wtopie dostanie się tam woda. Na filmie widać, że woda była mętna, czyli niesiony przez nią syf zmieszał się ze smarem w łożysku i dokończył dzieło zniszczenia. Ściągaj skrzynię i zobacz co jeszcze da się uratować a co do wymiany. Skoro już jakiś czas jeździłeś na padającym łożysku to docisk może być już w kiepskim stanie.

[oposs]

Co może być

To co koledzy napisali.
Jesli masz taka mozliwosc, to wsadz szlaucha w komore sprzegla i lej wode poki nie wypluczesz calego syfu, ewentualnie zrzuc skrzynie i wyczysc. Powinno pomoc. Jesli jeszcze nie jezdziles moze uda sie uratowac sprzeglo

[brum]

Zajrzałem na łożysko przez dziurę w skrzyni co jest łapa sprzęgła i widać ze łożysko ( to na czerwono) kręci się razem z dociskiem na luzie, jak się wciśnie sprzęgło to łapa wciska docisk i jest zwiększony szum.

[konik]

Ja również kiedyś zatopiłem frotkę (na marsie ) i od tej pory zaczęło szumieć łożysko wyciskowe. Zły byłem bo łożysko to wymieniałem pół roku przed wtopą, całe szczęście że oprócz zwiększonego hałasu innych problemów nie ma. Postanowiłem go ponownie nie zmieniac i już tak jeżdżę rok czasu (10 tyś km) i nic się nie dzieje. Myślę Dawid że w Twoim przypadku skleiła się tarcza z dociskiem, korozja dodatkowo to spoiła i nie chce puścić. Kiedyś po dłuższym postoju nie mogłem odblokować tylnych kół, szczęki tak skleiły się z bębnami że aby ruszyć musiałem dopiąć przód, a jedno z tylnych kół aż zapiszczało na asfalcie. Dawid może spróbuj w jakiś udarowy sposób ruszyć sprzęgło?? Oczywiście trzeba sporo wyczucia aby nie uszkodzić auta.

[brum]

Jak się odkręci wysprzęglik to łożysko się cofa i już nie kręci się cały czas, ale jak już się poskręca i wciśnie sprzęgło to znowu się nie cofa dalej. Regulacja przy pedale nic nie dała więc trzeba odkręcać skrzynie

[KOBZI]

sprawdź brumie czy nie nawaliło Ci syfu "do słoneczka" docisku
jak nawaliło to nie wysprzęgli do końca

[sylwian70]

Jest jeszcze śruba regulacyjna pod łapą wysprzęglika może ona się odkręciła,wykręciła.U mnie biegi zaczęły też minimalnie cięzej wchodzić słychać łożysko oporowe,wymieniłem oliwe,w skrzyni czyściutka w reduktorze zalewaja.W komorze sprzęgła oczywiście także piach po brei.Którędy dostała mi się woda do reduktora?i zlasowała oliwe.

[brum]

Dziś w końcu dostałem się do sprzęgła bo wcześniej nie było czasu i auto nie było potrzebne wiec nie nie paliło.
Odkręciłem docisk i się okazało że trzeba go oderwać od tarczy a tarcze trzeba oderwać od koła zamachowego. Po prostu tarcza nie wypadła jak to się dzieje normalnie tylko trzeba było ją oderwać. Po za tym wszystko ok i nawet można by to złożyć i jeździć ale skoro na wierzchu to dam tarcze do obicia.

Wnioskuję ze było tak.
Wszystko bylo rozgrzane i jak woda weszła na sprzęgło to po prostu się nagle rdza zrobiła i chwyciło.

[Kogut]

Widzę że ostatnio jest moda na sprzęgła
Dawid powiedz mi czy twoje sprężynki kręcą się na tarczy ??? i wstaw fotkę tarczy jak możesz.

[sledz]

Ruchome sprężyny=trochę wyrobiona tarcza.

[brum]

Sprężyny nie są luźne.

[szymon.ha]

A co może być przyczyną że na wysokich obrotach w ogóle trójka nie chce wejść? Musi zejść z obrotów silnik aby ją wbić.

[kasalka]

brum widzę że ładnie się tarcza na docisku odbiła. ze zdjęć widać, że niestety nie ma już tarczy-nity zrównały się z okładziną więc do wymiany/regeneracji. Docisk, hmm jak masz finanse to też wymień na nowy. Możesz spróbować go delikatnie oczyścić papierem ściernym np. wodnym, lecz na sucho ścierając po okręgu docisku (dookoła), o gramaturze ok 500-600 lub większej. i dobrze byłoby sprawdzić czy nie ma bicia na płaszczyźnie styku. Tarcza tarczą najwyżej zregenerujesz, natomiast docisk w chwili wtopy mógł się pokrzywić.

[kasalka]

A co może być przyczyną że na wysokich obrotach w ogóle trójka nie chce wejść? Musi zejść z obrotów silnik aby ją wbić.

synchronizator(y) w skrzyni? Napisz coś więcej o zmianie biegów na wyższy i redukcji. Są jakieś odgłosy trzeszczenia, zgrzyty. Ciężko ocenić co może być przyczyną. Może tylko wyrobienie, zużycie tulejki przy drążku biegów. Napisz coś więcej (ewentualne daj mi fotki jak 2.4 wygląda od spodu, jak wygląda przeniesienie ruchu dźwigni biegów na skrzynię) JuZ chyba pisałem że starsze auta trzeba zobaczyć, poczuć-zasada działania jest niemal jednakowa, i diagnoza prostsza.

[szymon.ha]

Ogólnie jeżdżąc normalnie na co dzień raczej nigdy się tak nie zdarzyło choć czasem bieg ciężej wchodzi.
Ale ostatnio ciągnąc ją do wyższych obrotów ponad 5 tyś, to wtedy nie chce wejść 3, jakby biegu nie było, ogólnie to nie taki problem bo na co dzień tak nie jeżdżę.

[kasalka]

szymon, trudno powiedzieć. Spróbuj na postoju na wyższych obrotach włączyć bieg. Może w czasie jazdy po prostu z pośpiechu nie trafiasz drążkiem we właściwy punkt wrzucenia biegu.

[brum]

ze zdjęć widać, że niestety nie ma już tarczy-nity zrównały się z okładziną

Jeszcze się nie zrównały, tarcza idzie do obicia a docisk do szlifu.