OPEL FRONTERA FANKLUB

W czasie powolnej jazdy słychać jakieś klikanie z napędu. Mam dyfer z LSD. Podniosłem auto i kręciłem kołem. Drugie raz się kręciło w tą samą stronę co pierwsze, za chwile się zatrzymywało. Gdy te drugie koło się nie kręciło to słychać jakieś dźwięki. Nagrałem filmik. Może ktoś podpowie czy to coś poważnego.
https://youtu.be/LBSUdJCm8jc

Pachnie mi to mielonka w dyfrze.

Co robić? Dopiero ją kupiłem. Sprzedający wprowadził mnie w błąd.

Sprawa sporna ze sprzedawcą to trudny temat. Wygrana zależy od tego kto ma więcej pieniędzy (na rzeczoznawcę i sprawę w sądzie) lub kto ma większe jaja aby metodą zastraszenia postawić na swoim. Chyba że sprzedawca jest całkiem miękki to odda kasę od razu
Albo daruj sobie walkę i bierz to na klatę. Najpierw spuść olej i oceń stan. Jak nie jest z metalem to spróbuj zalać nowym olejem. Jak jest sieczka to szukaj mostu.

Właśnie się zastanawiam czy samemu grzebać czy wołać rzeczoznawcę.
Cena nie była okazyjna, a to klikanie było tłumaczone że wał jest z rury i coś tam do środka się dostało i tak hałasuje.
No nic muszę poradzić się prawnika co robić.
Dzięki za porady techniczne.

Przeczytaj to

viewtopic.php?f=165&t=15376#p186556

Dramatyzujesz. Jak kupielm swojego 4 Runnera to dojechalem z Garwolina do Warszawy i tylny most eksplodował xD Było tylko chrup!, try ry ry ry ry i koniec jazdy. Po szybkich ogledzinach odkrecilem tylny wał i do Krakowa dojechalem na przednim napedzie xD

Wymiana glowki tylnego mostu we Fronterze to jeszcze nie koniec swiata. Jest to relatywnie latwe i malo czasochlonne, a jako, ze to nie toyota to ceny sa relatywnie normalne:
https://www.otomoto.pl/oferta/dyferencj ... DMjtZ.html?
Nie potrzebujesz pochwy, polosi i reszty, wiec tez bedzie taniej.

A ja całego mostu za 100 zł sprzedać nie mogłem i skończył w krzakach...

szymon.ha napisał(a):A ja całego mostu za 100 zł sprzedać nie mogłem i skończył w krzakach...

No to wykop z krzaków i sprzedaj koledze Ja akurat nie mam pojecia ile stoją mosty do Frontery, wlepilem pierwsze lepsze ogloszenie z olx ktore znalazlem.. Wiem ile kosztuja do Isuzu (mało) i ile do Toyoty (duzo za duzo).

Prawdopodobnie skończy jako oś do przyczepki.

szymon.ha napisał(a):Prawdopodobnie skończy jako oś do przyczepki.

yyyy, bedziesz mial przyczepke z napedzana osia jak w ciagnikach lesnych?

Wziąłem się dziś do roboty. Dojechał olej do mostu i silikon. Tylko gapa ze mnie bo nie sprawdziłem czym trzeba okręcić korek wlewowy i nie mam takiej nasadki. Więc narazie tam nie zajrze. Jeszcze zrobiłem tak że pokręciłem kołami z włączonym biegiem. Gdy wał napędowy się nie ruszał to nie było żadnych dźwięków. Dźwięki występują tylko gdy wał się kręci. Czy jest możliwość że coś w środku wału hałasuje?

Jake napisał(a):

szymon.ha napisał(a):Prawdopodobnie skończy jako oś do przyczepki.

yyyy, bedziesz mial przyczepke z napedzana osia jak w ciagnikach lesnych?

Nie, po wycięciu dyfra i wstawieniu rury, powinna być pancerna oś z rozstawem pod popularne felgi.

W końcu zajrzałem do dyfra. Może ktoś się zna i oceni.
https://youtu.be/9Oxt49aMXaQ
Stary olej był bardzo czarny i gęsty. Były w nim opiłki.
Zalałem Valvoline 80w90 LS. Zrobiłem 30 km i póki co jest dobrze.

Wyjaśniło się co hałasowało. Jednak to w wale
https://youtu.be/irbrZNDUuSo

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

U mnie chyba tego nie było.