Strona 1 z 18

[All] Łożyska kół przednich

PostNapisane: 03 paź 2007 19:21:03
przez bardzin
Witam
dziś byłem na przeglądzie rocznym i w związku z tym wyszło na jaw że mam luzy na łożyskach kół przednich.
Gość od przeglądów powiedział że można to we fronterze trochę podciągnąć.
czy ktoś to robił samemu czy nie warto się bawić i lepiej jechać do mechanika, a może od razu kupić łożyska nowe i wymienić ??

PostNapisane: 03 paź 2007 20:07:13
przez Elektro001
Można i nawet trzeba. Dosyć dobrze zobrazowana jest ta czynność w hayness.

PostNapisane: 03 paź 2007 20:12:54
przez bardzin
tylko że nie jestem w tym biegły a w tej instrukcji to trochę jak dla mnie to za mało informacji jest . obawiam sie ze nie poskładam tego do kupy potem.
pojechałem do jednego warsztatu dziś to kolesie pomachali ramionami i powiedzieli ze sie nie podejmą bo nie rozbierali autoatów.

PostNapisane: 03 paź 2007 20:46:59
przez Elektro001
Żadnej filozofii w tym nie ma. Wykręcasz 6 śrub trzymających sprzęgiełko (wykręcając ostatnią przytrzymujesz dekielek). Następnie zdejmujesz po kolei sprzęgiełko i metalowy pierścień. Powinien ukazać Ci się pierścień z dużą liczbą otworów i trzy śruby wkręcone w ten pierścień. Wykręcasz te śruby i następnie obracając ten pierścień dokręcasz łożysko. Kasując luz na łożysku ustaw pierścień tak byś mógł wkręcić z powrotem trzy śrubki. I to z grubsza tyle. Jeśli miałeś kiedykolwiek do czynienia z mechaniką to sobie spokonie poradzisz, a jak nie to dzwoń do mnie. :wink:

PostNapisane: 04 paź 2007 14:52:29
przez wojtekkk
gdzieś na forum rajdów omawiałem to podkładając foto- temat coś o wymianie automatów na foto.
łożyska tak jak wspomniał elektro można docisnąć, w zależności w jakim są stanie- czasem lepiej wstawić (cena nie jest wysoka) nowe jak za miesiąc znowu rozkręcać-aby wymienić oba trzeba zdjąć tarcze ze zwrotnicy -ale to też jest proste

PostNapisane: 04 paź 2007 15:34:26
przez tobixxx
dodam tylko że koszt kompletu łożysk na jedno koło to ok. 35-40 pln. ja kupiłem w agromie:))). wymieniasz i zapominasz na jakis czas

PostNapisane: 04 paź 2007 18:38:42
przez bardzin
A znacie może jakieś oznaczenie tych łożysk .
i czy trzeba cos od razu dokupić jeszcze do kompletu??

PostNapisane: 04 paź 2007 19:14:42
przez tobixxx
wypadałoby dokupić simering, który już tylko podobno orginał. symbol łozysk to 32008 i 32009. jeżeli się mylę to kolega wojtekkk mnie poprawi:)))) pozdrowienia

PostNapisane: 04 paź 2007 19:55:15
przez bardzin
czy to jest cos w tym stylu
http://www.allegro.pl/item229428110_lozysko_32008_wozek_przyczepa_kolko_itp_.html
znalazłem takie łożysko o tym oznaczeniu 32008

PostNapisane: 05 paź 2007 12:35:12
przez wojtekkk
potem sprawdze numerki ale chyba te- ja jednak bym zainwestował w troche bardziej markowe łożyska-koszt nie wiele większy a obciążenia jednak są tam znaczne

PostNapisane: 05 paź 2007 18:49:29
przez bardzin
no tak zamierzam kupić coś lepszego to z allegro było tylko jako przykład.
byłem dzis u kolesi co sprzedaja części do opli i nie wiedzieli co moze byc zamiennikiem tego łożyska.
chcą mieć wymiary cholerka.
może wiecie gdzie w necie kupic takie łożyska i już by było po problemie.
Koleś mówił ze tam są po dwa łożyska na koło czy to prawda??
to stożkowe i jakieś igiełkowe.
Jak macie to podajcie numery zamienników np SKF lub jakieś inne
pozdrawiam

PostNapisane: 05 paź 2007 18:51:38
przez tobixxx
to są właśnie te numery, a tylko firma może być inna

PostNapisane: 05 paź 2007 19:08:16
przez bardzin
czyli te numery co podałeś (32008 i 32009) będą obowiązywać w każdej firmie produkującej łożyska??
Niestety nie jestem w tym biegły i muszę zadawać dużo pytań.
Nie chce dać zarobić ASO i wole wiedzieć co kupić jako zamienniki i przy okazji nie wtopić kasy na jakieś złe łożyska.
znalazłem te symbole w jakimś katalogu z łożyskami ale na końcu były jakieś symbole dodatkowe czy to ma jakieś znaczenie??

PostNapisane: 05 paź 2007 19:48:24
przez wojtekkk
zajdź do sklepu z łożyskami podaj numery i poproś jakieś lepsiejszej firmy- koleś w takim sklepie powinien ci doradzić coś odpowiedniego.
Na jedno koło idą dwa łożyska i te numery masz.
sama wymiana jest prosta chociaż trzeba zdjąć piaste ze zwrotnicy-na szczęście końcówek nie zaczepiasz-rozbierasz sprzęgiełko(zdejmujesz je całkiem z osi, potem nakładka blokująca, docisk łożysk, gniazdo hamulcowe (tam gdzie idą klocki) i wysuwasz całą piaste-wybicie bieżni łożysk nie stanowi problemu-zakładasz nowe składasz w odwrotnej kolejności waląc na nowe łożyska odpowiednią ilość smaru.
Przyjedź to ci wymienie i to całkiem za free

a jeszcze jedno bo na to mało kto zwraca uwage a mianowicie małe łożysko igiełkowe w zwrotnicy koła odpowiadające za odpowiednią prace przegubu- taki szczegól ale istotny- jak ktoś chce to napisze więcej o tym (mała pułapka z szczęściami)

PostNapisane: 05 paź 2007 20:02:47
przez bardzin
a to igiełkowe tez od razu wymienić czy już to olać??

PostNapisane: 06 paź 2007 06:58:12
przez wojtekkk
na samo zachowanie piasty czy koła nie ma wpływu -łożysko to pracuje przy załączonym przodzie- można sprawdzić wstępnie czy jest ok łapiąc za przegub i ruszając w pionie -ma luz w gnieździe zwrotnicy-źle

PostNapisane: 09 paź 2007 20:38:41
przez Leon
Witam kolegów, przyszło i mi wymienić łozyska przednie. Mam Franie z 92 r. 2,4 long. Czy to samo jest w mojej wersji ? i czy gość na poziomie blondynki to sam wymieni? :lol: . Czy numery łozysk które podaliście wystarczy podać w sklepie? 32008 i 32009 przychodza na jedną strone? I czy może posiadacie obrazowy przykład takiej wymiany? a i czy ten zimering też trzeba kupić? a jesli tak to gdzie? tylko orginał? czy może jakiś zamiennik?
Sorki za tak dużą ilość pytań ale to będzie moja pierwsza tak poważna :lol: naprawa. Za odpowiedzi dziękuje.

PostNapisane: 10 paź 2007 19:21:11
przez wojtekkk
identyvznie jak w sporcie-jeżeli chcesz kompletne foto to za jakies 3 tygodnie (musze sie zmobilizować)- bede przesmarowywał i dociągał łozysko- czynności rozbiórkowe identyczne jak przy wymianie -udokumentuje to

PostNapisane: 10 paź 2007 20:32:24
przez Leon
O boski powiedz kiedy a przyjade popatrzeć jak to robisz jeśli nie mieszkasz za daleko . Na chwilęobecną dzowniłem do sklepu i powiedziewli mi 224 zł za sztukę. :evil: . Szukam dalej. A co do wymiany to będę wdzięczny za poprowadzenie krok po kroku jak dla blondynki :lol: . Przy okazji stawiam piwo nawet nie jedno.

PostNapisane: 11 paź 2007 13:55:56
przez wojtekkk
wpadaj do białegostoku