[2.8] Wymiana dwumasy na zwykły zamach

Szukam kogoś kto tego dokonał (zamach i sprzęgło z Troopera 3.1TD). Chodzą słuchy , że to prosta operacja. Otóż okazuje się, że wcale nie i utknąłem.
Sprzęgło po takiej wymianie nie działa, bo łożysko nie sięga docisku. Powodem jest różnica grubości obu typów kół zamachowych (ok. 4cm). Kombinacje z łapą czy wysprzęglikiem nie mają sensu, bo tuleja, po której chodzi łożysko, jest za krótka
Między silnikiem a skrzynią jest kryza o grubości właśnie ok. 4cm. Gdyby ją wywalić (co też nie okazuje się trywialne), to sprzęgło powinno znowu działać. Ale wtedy oba wały do przeróbki na długość (a może udałoby się znaleźć pasujące od innych Frot) no i nie wiem czy lewarki by pracowały dobrze przyvtakim przesunięciu skrzyni do przodu
Idealnym rozwiązaniem byłby dłuższy dzwon skrzyni, z dłuższym wałkiem i przesuniętą odpowiednio łapą. Ale czy coś takiego istnieje?
Dzwon z 2.8 ma 40cm, potrzeba 43-45cm. Ktoś wie ile ma odpowiednik z Troopera? A może w Montereyu występuje jednomas?
Sprzęgło po takiej wymianie nie działa, bo łożysko nie sięga docisku. Powodem jest różnica grubości obu typów kół zamachowych (ok. 4cm). Kombinacje z łapą czy wysprzęglikiem nie mają sensu, bo tuleja, po której chodzi łożysko, jest za krótka

Między silnikiem a skrzynią jest kryza o grubości właśnie ok. 4cm. Gdyby ją wywalić (co też nie okazuje się trywialne), to sprzęgło powinno znowu działać. Ale wtedy oba wały do przeróbki na długość (a może udałoby się znaleźć pasujące od innych Frot) no i nie wiem czy lewarki by pracowały dobrze przyvtakim przesunięciu skrzyni do przodu

Idealnym rozwiązaniem byłby dłuższy dzwon skrzyni, z dłuższym wałkiem i przesuniętą odpowiednio łapą. Ale czy coś takiego istnieje?
