Strona 1 z 1

[A] Zagadkowa telepka.

PostNapisane: 11 wrz 2018 17:03:17
przez nightman
Co, prócz poniżej wykluczonego, może być przyczyną telepania autem podczas jazdy przy prędkościach od 60-90km/h i dalej od 110-130km/h. Efekt jest wyczuwalny tylko przy jeździe we wspomnianym przedziale prędkości przy równym asfalcie.
- opony, wprawdzie klocki RISKO 265/70 R16 MT, ale wyważone na tzw ZERO, zatem odpada
- krzywa felga wyszłaby na wyważaniu opony... więc nie zakładam by to było to
- felgi czyste, bez badziewia od środka
- półośki proste i żadną kupą nie są oklejone
- tarcze hamulcowe nowe
- wał przedni świeżak po regeneracji, ale to nie on. Z wałem czy bez jeb..e tak samo
- wał tylny podobnie jak jego kumpel też nic do telepki nie wnosi bo czy z wałem czy bez tak samo telepie
- stabilizator ma gumy nowe, nic nie klepie
- końcówki stabilizatora ok
- tuleje zawieszenia bez luzów
- łożyska stożkowe piasty dokręcone bez zbędnych luzów czy przeciągnięć
- zawieszenie czy szarpiąc kołem w pionie czy w poziomie luzów nie ma - szarpak niczego nie pokazuje...

Zatem WTF !? Ma ktoś z motaczy jakiś koncept gdzie tego telepiącego badziewia jeszcze szukać?

Re: [A] Zagadkowa telepka.

PostNapisane: 12 wrz 2018 06:39:46
przez jrzeuski
Ja bym jednak dobrze przyjrzał się felgom i oponom. Zamień przód/tył i prawo/lewo i sprawdź czy coś to zmieni w odczuwaniu wibracji.

Co z układem kierowniczym? Są jakieś luzy? Luzy na podporze drążka mogą się tak objawiać, choć głównie to są wtedy stuki przy skręcaniu. A jak tam zbieżność?

PS. Jak jeździłeś bez tylnego wału, żeby go wykluczyć? Czym zapchałeś wyjście z reduktora, żeby oleju nie wychlapał?

Re: [A] Zagadkowa telepka.

PostNapisane: 12 wrz 2018 07:08:53
przez nightman
jrzeuski napisał(a):Ja bym jednak dobrze przyjrzał się felgom i oponom. Zamień przód/tył i prawo/lewo i sprawdź czy coś to zmieni w odczuwaniu wibracji.

Zamieniane przód/tył, bez różnicy. Od opon bardziej waliłoby na kierownicy a tutaj telepie całym autem. Czasem mocniej czasem słabiej.

jrzeuski napisał(a):Co z układem kierowniczym? Są jakieś luzy? Luzy na podporze drążka mogą się tak objawiać, choć głównie to są wtedy stuki przy skręcaniu. A jak tam zbieżność?

Zbieżność ok, oponki zużywają się równo.
Wspornik nowy, zakładany jakiś rok temu - nie ma luzów. Swego czasu jak stary był wywalony, to auto raczej pływało po drodze ale objawów z telepaniem nie było. Gałki wymieniane przy okazji wymiany wspornika. Luz na przekładni ciutkę jest, jednak tutaj wszystko wygląda wypisz wymaluj jakby wał/kzyżak był wywalony, ale nie jest...

jrzeuski napisał(a):PS. Jak jeździłeś bez tylnego wału, żeby go wykluczyć? Czym zapchałeś wyjście z reduktora, żeby oleju nie wychlapał?

Na wystającą "dupkę" skrzyni założyłem opaskę gumową, na opaskę i wylot poszedł naciągnięty worek z grubszej folii. Całość po ściśnięciu opaską stalową dała szczelną ściankę.

Re: [A] Zagadkowa telepka.

PostNapisane: 12 wrz 2018 07:46:02
przez jrzeuski
Jak koło na tylnej osi ma bicie, to trzęsie całym samochodem, ale nie ma problemu, żeby jechać prosto. Dlatego zawsze te krzywe zakładam na przód :mrgreen:

Re: [A] Zagadkowa telepka.

PostNapisane: 12 wrz 2018 08:12:04
przez mazurkas007
- gumy mocowania silnika/skrzyni
- przeguby kardana
- przedni/tylny dyferencjal ( zwlaszcza lozyska walka ataku )

Jezeli drgania sa przy tej samej predkosci niezaleznie od biegu i obrotow silnika, to szukaj w ukladzie przeniesienia napedu/zawieszeniu.
Jezeli drgania sa przy tych samych obrotach silnika niezaleznie od predkosci, to szukaj silnik/sprzeglo

Re: [A] Zagadkowa telepka.

PostNapisane: 12 wrz 2018 09:29:26
przez nightman
mazurkas007 napisał(a):- gumy mocowania silnika/skrzyni

Tylko podpora jest lekko sfatygowana, ale tak jest od zawsze.

mazurkas007 napisał(a):- przeguby kardana

Wykluczone przy okazji jazdy na zdemontowanych wałach

mazurkas007 napisał(a):- przedni/tylny dyferencjal ( zwlaszcza lozyska walka ataku )

Przedni na 100% wykluczony, nie dosyć że test był bez wału, to jeszcze z rozpiętymi "ręcznymi automatami", więc on się wcale nie kręcił
Pozostaje tylny, ale łożyska na ataku można wykluczyć, bo po zdjęciu wałów żadna siła tamtędy nie przechodzi - flansze kręcą się "luzem" a telepa pozostaje.

mazurkas007 napisał(a):Jezeli drgania sa przy tej samej predkosci niezaleznie od biegu i obrotow silnika, to szukaj w układzie przeniesienia napędu/zawieszeniu.

na to wpadłem, stąd temat w "przeniesienie napędu" i moje info przy jakich prędkościach cud występuje.

No nic, dochodzenia ciąg dalszy. Na osłodę pozostaje zregenerowana łożyskowana turbinka, która ciągnie że aż miło 8-)

Re: [A] Zagadkowa telepka.

PostNapisane: 12 wrz 2018 09:54:47
przez jrzeuski
nightman napisał(a):
mazurkas007 napisał(a):Jezeli drgania sa przy tej samej predkosci niezaleznie od biegu i obrotow silnika, to szukaj w układzie przeniesienia napędu/zawieszeniu.

na to wpadłem, stąd temat w "przeniesienie napędu" i moje info przy jakich prędkościach cud występuje.
Jest jeszcze jedna możliwość: uszkodzenie opony/felgi skutkujące wybrzuszeniem w osi jazdy. Czyli potocznie mówiąc masz jajo a nie koło. Takie coś nie wychodzi na wyważaniu kół, ale da się zobaczyć lub wyczuć ręcznie jak koło się kręci w powietrzu. Próbowałeś zmieniać ciśnienie w oponach? Bo wtedy odczuwanie takiego defektu się zmienia tak, że znika albo objawia się przy innych prędkościach jazdy. Miałem takie krzywe koło w Golfie. Było to nawet śmieszne, bo im gładszy był asfalt, tym bardziej telepało :D W końcu dobrałem ciśnienie tak, żeby nie jechało się ciągle jak po kocich łbach.

Re: [A] Zagadkowa telepka.

PostNapisane: 12 wrz 2018 10:09:30
przez nightman
jrzeuski napisał(a):Jest jeszcze jedna możliwość: uszkodzenie opony/felgi skutkujące wybrzuszeniem w osi jazdy. Czyli potocznie mówiąc masz jajo a nie koło. Takie coś nie wychodzi na wyważaniu kół, ale da się zobaczyć lub wyczuć ręcznie jak koło się kręci w powietrzu. Próbowałeś zmieniać ciśnienie w oponach? Bo wtedy odczuwanie takiego defektu się zmienia tak, że znika albo objawia się przy innych prędkościach jazdy. Miałem takie krzywe koło w Golfie. Było to nawet śmieszne, bo im gładszy był asfalt, tym bardziej telepało :D W końcu dobrałem ciśnienie tak, żeby nie jechało się ciągle jak po kocich łbach.

Coś w tym może być. Właśnie im równiejszy asfalt tym bardziej telepocze, tyle że jest to wrażenie telepki na boki a nie góra dół. Zweryfikuje to, bo mi pomysłów zwyczajnie już brakuje.

Re: [A] Zagadkowa telepka.

PostNapisane: 12 wrz 2018 10:20:55
przez jrzeuski
nightman napisał(a):Właśnie im równiejszy asfalt tym bardziej telepocze, tyle że jest to wrażenie telepki na boki a nie góra dół.
Wystarczy, że wybrzuszenie nie jest idealnie na środku opony i pojawia się składowa poprzeczna drgań a nie wytłumia jej zawieszenie, bo nie jest do tego projektowane.

Re: [A] Zagadkowa telepka.

PostNapisane: 27 wrz 2018 11:56:39
przez nightman
Dla potomnych - problem rozwiązany.
RISKO - nigdy więcej. Z braku lepszych koncepcji, po przewalczeniu praktycznie całego układu jezdnego powrót do źródeł okazał się być dobrym rozwiązaniem. Pomogło... odwrócenie opon stroną zewnętrzną do wewnątrz :shock: ( opony nie są kierunkowe ). Żeby było zabawnie, to opony zużywają się symetrycznie. Jedyna "dziwność" to odrobinkę zwiększone zużycie klocków od strony ataku - czyli od przodu względem kierunku jazdy. Odrobinę znaczy jakieś 0.25-0,5mm na klocku,
Nie rozumiem mechanizmu powstawania telepki, grunt że telepka po odwróceniu opon zniknęła.