OPEL FRONTERA FANKLUB

Witam wsztstkich nie dawno kupiłem fronie i mam problem z szarpaniem tylnych kół przy skrecaniu co to może być

LSD, poczytaj sobie:
http://www.opelfrontera.pl/forum/viewtopic.php?f=13&t=1826&p=23932&hilit=lsd#p23932
http://www.opelfrontera.pl/forum/viewtopic.php?f=13&t=1931&st=0&sk=t&sd=a&hilit=lsd
http://www.opelfrontera.pl/forum/viewtopic.php?f=13&t=225&p=20082&hilit=lsd#p20082
http://www.opelfrontera.pl/forum/viewtopic.php?f=13&t=1226&st=0&sk=t&sd=a&hilit=lsd
http://www.opelfrontera.pl/forum/viewtopic.php?f=13&t=398&st=0&sk=t&sd=a&hilit=lsd&start=20

i po co mamy opcje szukaj wystarczy że mamy "kotka"

Bezsennosc

Dzieki chłopaki wymiana oleju pomogła niema drgan

a oto olej jaki zalałem

Frota stoi u mechanika który odkręcił pokrywkę tyl.mostu aby dowiedzieć się jakie mam przełozenie.Teraz pytanie co to za wajcha w środku na sprężynie która robi wrażenie blokady most i na jakiej zasadzie to działa?Most i tak mam do wymiany bo wyje jak diabli ale zauważyłem też że gdy powoli manewruje lub skręcam na skrzyżowaniu to coś w nim chrobocze myślałem że to przegub z przodu ale to dochodzi z mostu.

...a masz jakieś fotki tej wajchy...

Co do chrobotania to LSD po wymianie oleju będzie ok. Zrób fotki tego ustrojstwa.

witam! mam problem z tylnym mostem we Fronterze 2,4 92 rok Long. Kiedy ciągnę koparę na przyczepie to podczas zakrętów słychać cykliczne tłuczenie w tylnym moście. Na wprost most jest cichy nie wyje i nie stuka. Mam wrażenie jakby był zblokowany tylny most i mechanizm róznicowy nie działał. Z początku myślałem że tylny most się posypał ale pózniej zacząłem czytać o tym LSD. Dodam że bez przyczepy to stukanie jest dużo mniejsze a na zimnym samochodzie wogóle. Po parunastu minutach jazdy to stukanie sie nasila. Kombinuje sobie że może ten system działa i sprawia że koła z tyłu starają się iść równo, co powoduje to stukanie, ale nie wiem czy to możliwe. Dodam że wymieniłem olej z tyłu w moście na Spirax. Problem wciąż występuje.

Co radzicie?
Proszę o pomoc.. Z góry dzięki.. pzodrawiam.

Może tarczki się skończyły i nowy olej tu nie pomoże... Najlepiej było by rozebrać i sprawdzić "organoleptycznie"...
Nie masz luzów na łożyskach

Ale czy w 2,4 z 92 był LSD?

Podobno były takie wersje, ale jak zdemontujesz dekiel to się wyjaśni...

Skoro tak to ja muszę u siebie sprawdzić

Podnieś jedno z tylnych kół podnośnikiem, tak, aby oderwało się od nawierzchni i spróbuj ruszyć. Jeżeli uda się zjechać to będzie oznaczało, że masz lsd i jest sprawne, a jeżeli uniesione koło będzie się obracało, auto zostanie na lewarku, lsd brak lub nie działa...

Jutro będę walczył. Dzięki.

Paweł napewno we Frotce z roku '92 jeśli nawet jest LSD to nie bedzie już działało tak mocno żeby ruszyć auto z podnośnika, niema się co czarować. Praktycznie wszystkim co mają LSD nie ruszy, fakt że w terenie i na śliskim działa i napewno pomoże, ale nie ma takiej siły żeby pchnąć auto jednym kołem, to nie jest blokada 100%

W klimkowym Parcholu bez blokady jest to możliwe... Shaker będzie reanimował lsd, zobaczymy co mu wyjdzie i przetestujemy...

Sprawdzałem, koła kręcą się w odwrotną stronę względem siebie, co ponoć świadczy o braku LSD.

...lub o jego uszkodzeniu... Zdemontuj dekiel i przyjrzyj się całemu mechanizmowi...
Tak to wygląda z LSD...