OPEL FRONTERA FANKLUB

Witam...

Już drugi raz podchodzę do wymiany łącznika elastycznego wału na nówkę i wał zaczyna bić. Na starym łączniku jest ok a na nowych .
Dostałem poradę że może to być wina zużytych poduszek pod silnikiem/skrzynią biegów albo krzywy wał albo "o zgrozo" coś przestawione w wyniku ewentualnego zderzenia (o którym nic nie wiem bo poprzedni właściciel mógł nie powiedzieć).
Koledzy poratujcie racą co to może być? Za sprawdzanie czego należy zabrać się w pierwszej kolejności?

skoro nowy łącznik to jedyne co pozostaje to krzyżaki i podpora, może już luz mają.tak się zastanawiam nie lepiej jest włożyć wał jednoczęściowy niż bawić się z obecnym?

Wywal to ustrojstwo. Wsadź wał od 2.8 i przedłużkę od Blooda i po problemie.
Ja walczyłem z tym rok a teraz zapomniałem że mam wał pod autem. I regeneracja śmieszna. Dwa krzyżaki za 50 zeta i tyle. A tu guma, podpora i krzyżaki to nawet w setkach można liczyć.

Dokładnie. Mi siadła podpora i to była masakra. Gdyby nie śruby przy moście (które trzymały strasznie) to wymiana zajęła mi 20min może. A teraz jest baja

Nowy łącznik,nowe problemy. Też to przerabiałem.
Jest nowy ,więc jest bardziej sztywny,dlatego w mniejszym stopniu tłumi drgania spowodowane przez inne ułożenie podpory w stosunku do skrzyni niż to było dotąd. A dlaczego inne ? Przecież nic nie zmieniałem.Ale np. w wyniku osłabienia poduszki pod skrzynią ,ta trochę opadła. To małe przemieszczenie wystarczy żeby wystąpily drgania na załamaniu łącznika ,których ten nie zniweluje ,bo to taka ...ujowa konstrukcja. Jeżeli nie skorzystasz z rady kolegów o wymianie,proponuję Ci rozdzielić wał na wieloklinie i wsunąć do skrzyni tę część z podporą .U mnie położenie podpory wtedy wypadło w innym miejscu niż było fabrycznie.Po zamocowaniu w tym położeniu ,problem drgań zniknął.

cinek1983059 napisał(a):... nie lepiej jest włożyć wał jednoczęściowy niż bawić się z obecnym?

A to nie będzie przypadkiem jakaś zmota co tylko na niewielkie przejazdy się nadaje?

Założyłem w kwietniu. 5000 km zrobione z czego min 3000 po lasach w różnym terenie. I nic. teraz mam skrzynie do wymiany ale to raczej nie od tego. Chyba.

Galus napisał(a):... A tu guma, podpora i krzyżaki to nawet w setkach można liczyć.

Już drugą podporę wymieniłem. Jedna była stara i mech zaproponował wymianę a ta którą założył (nówka sztuka) padła po 4000km gdy byłem w Rumunii. Tam mi w salonie Opla założyli nową na którą czekałem dwa dni. Jak się okazało ściągnęli ją z Polski!!! Teraz kupiłem nowy łącznik za 350 zł i wał zaczął bić a ja zaczynam się bać co będzie dalej.

-- Dodano 26 sty 2015 21:12:29 --

Galus napisał(a):Założyłem w kwietniu. 5000 km zrobione z czego min 3000 po lasach w różnym terenie. I nic. teraz mam skrzynie do wymiany ale to raczej nie od tego. Chyba.

RACZEJ???
A może raczej właśnie od tego? Chyba konstruktorzy wsadzili tam wał łamany, łączniki, podporty, itp., itd. nie dla jaj.

Rozwali łożysko mostu lub skrzyni. Wibracje raczej nie są zdrowe. Wymień na taki zestaw jak ja mam i po kłopocie.

Galus ma rację też tak mam tylko ja u blooda zamówiłem dystans 10 cm wał od longa 2,8 i jest ideał.

Wał kupiłem za 80 zł dystans to już kwestia blooda roboty 30 minut z wycięciem podpory. Jak równo utniesz
to zawsze dospawasz i będzie jak dawniej.

Czester 3477 napisał(a):... proponuję Ci rozdzielić wał na wieloklinie i wsunąć do skrzyni tę część z podporą .U mnie położenie podpory wtedy wypadło w innym miejscu niż było fabrycznie.Po zamocowaniu w tym położeniu ,problem drgań zniknął.

Prośba. Czy możesz trochę tą myśl rozwinąć? Kumam to że podpora może być przesunięta ale o co chodzi z tym wsuwaniem? Jak to ma pomóc w ocenie czy podpora jest przestawiona?

Na mocowaniu podpory maż takie ala fasolki w miejscu na śrubki. Trza tak ustawić żeby było osiowo. Jak za bardzo w prawo, lewo, góra lub dół (pod podporą jest podkładka w kształcie płaskownika) to skręca łącznik i pracuje on jaz scentrowane koło roweru i wpada w wibrację.

Koledzy CI napiszą że frotki B mają wały jednoczęściowe froty 2,5 i 2,8 mają jednoczęściowy. Wiec to nie jest nasz wymysł. Przedłużka u blooda 150zł wał zależy jaki od 80zł do 150zl pół godziny roboty (albo i krócej zależy od tego jak śruby trzymają) i masz spokój z podpora i łącznikiem.

Galus napisał(a):Rozwali łożysko mostu lub skrzyni. Wibracje raczej nie są zdrowe. Wymień na taki zestaw jak ja mam i po kłopocie.

Jeśli mech nie będzie mógł zestawić tego poprawnie na obecnej konstrukcji to niewątpliwie rozważę takie rozwiązanie.
Ale takie "motanie" to chyba będzie trzeba skonsultować i zlecić Sebolowi z Wronek.

-- Dodano 26 sty 2015 21:30:05 --

Galus napisał(a):Na mocowaniu podpory maż takie ala fasolki w miejscu na śrubki. Trza tak ustawić żeby było osiowo. Jak za bardzo w prawo, lewo, góra lub dół (pod podporą jest podkładka w kształcie płaskownika) to skręca łącznik i pracuje on jaz scentrowane koło roweru i wpada w wibrację.

Widziałem tą podkładkę i fasolki i jeśli to jest tylko kwestia ustawienia podpory no to powinien być pikuś.

Chociaż na chłopski rozum wał jednoczęściowy wydaje się super patentem. Tylko dlaczego nie jest to rozwiązanie fabryczne?

Ta za 500 netto. Kupujesz wał od 2.8 na allegro za powiedzmy 100. Krzyżaki za 50 zł 2szt. Przedłużkę od blooda (wycena indywidualna)
Wchodzisz pod auto. Odkręcasz wał od mostu (śrubki z łbem 14) i podporę od mocowania (klucz 13) i ją odcinasz od belki która spina drążki skrętne.
Przykręcasz przedłużkę od blooda do mostu (oczyść kopytko bo musi ładnie przylegać), wsuwasz nowy wał do skrzyni, przykręcasz do przedłużki i wio bez żadnych wibracji.
Ma być tak: most-przedłużka-wał-skrzynia.

Bo to było jakby we wcześniejszych modelach potem od tego odeszli ale w ropniakach.
Patent jest spoko zwraca się od razu i nie masz problemu.

w 2.3 2.4 i 2.2 więc nie tylko w ropniakach. Bo 2.3 ma podporę a 2.8 nie. Mosty te same skrzynie też silniki isuzu z dwumasami. Chora wyobraźnia inżyniera czy co. W tych samych latach klepali 2.2 i 2.8 tek więc o koszta chyba nie chodziło.

Tak masz rację ale 2,3 to było początkowe i odeszli od tego tylko w 2,2 zostało jakoś dziwnie.

2,2 Benzyna oczywiście. Nie wiem dla czego bo to głupota.

Co jak co ale pomysł mam od ciebie Galus i browar się należy jak nic.

Jak będziesz kiedyś w okolicy zajrzyj jak ja będę w twojej odezwę się.

Jak bym nie chciał się podzielić to bym w tajemnicy trzymał. Ale od tego tu jesteśmy żeby sobie pomagać i doradzać.
Teraz motam przód na sprężynie. Lubię takie garażowe wynalazki.

Dzięki koledzy za poradę.
Tak czy siak auto trzeba uruchomić do wiosny