OPEL FRONTERA FANKLUB

koledzy pisze z kolejnym problemem a dokladniej z przednim napedem, mialem jak to okreslil mechanik zmielony roznicowy, przy wymianie mostu zobaczylem, ze lozysko sie rozsypalo na polosi wiec nie mam pewnosci czy byl zmielony czy to moglabyc wina tego lozyska, wymienilem na inny, zalalem olejem i cos mi nie gra, przy 4h i 4l bez wlaczonych sprzegielek jest spoko, w momencie kiedy wlacze sprzegielka ( manuale ) zaczyna cos regularnie pstrykac, napęd jest i się nie traci, pstryka zarowno na H i na L, podczas rozpedzania, hamowania silnikiem i na luzie - jednym slowem podczas jazdy - im szybciej jade ( probowalem na szutrze, piachu ) tym szybciej pstryka, sprzegielka zdejmowalem i nie wygladaja na zajechane, wszystkie frezy są w bdb stanie ale zauwazylem przypadlosc taka, ze jesli mam wlaczone na 4 nie wazne czy l czy h i zapiete tylko prawe sprzegielko nie pstryka, w momencie kiedy dolacze lewe badz zapne samo lewe zaczyna pstrykac, ponadto przy zapietych obu slysze jakby polos gdzies obcierała o bude powyzej 10 km/h :/ ale naped caly czas jest, mam tez wrazenie, ze jak mam wlaczone 4 kola to tak jakby mi sie gdzies hamulce blokowaly i cos trzymalo nawet przy jezdzie na wprost, czuc po prostu opor, to dobrze ?

Te trykanie to może być źle założona opaska na osłonie przegubu i wali o wahacz.

A co do hamowania, to pewnie wsadzili Ci most z innym przełożeniem niż miał fabryczny. W Sport 2.0 występowały dwa różne.

Sprawdź powyższe i jeśli to nie to, to będziemy dumać dalej, co ten mechanik schrzanił przy naprawie skoro wcześniej było OK.

opaski zakladalem dzis nowe bo zdejmowalem kazda celem zobaczenia czy jest smar i pozakladalem nowe i nigdzie nie wadza u mechanika byl zmieniany tylny most i skrzynia, przedni sam zmienialem, jak i skrzynia tak i mosty pochodza z jednego samochodu ktory teoretycznie chodzil normalnie a to, ze sa rozne przelozenia tez wpadlo mi do glowy bo jadąc na 4L po kurzu widze jakby tylne kola byly na sile przepychane przez jakaś siłe, ciezko to opisac ale widok taki, jak przy zaspawanym dyfrze kiedy przy skręcie jedno koło jest na siłe przekrecane drugim i w takim razie pytanie co terkocze ? i kiedy sie i co pomieli od roznych przełozen ?

fronterasi napisał(a):w takim razie pytanie co terkocze ?

Sprzęgiełko przeskakuje?

i kiedy sie i co pomieli od roznych przełozen ?

Stawiam, że najpierw polegnie sprzegiełko. A jak dasz manualne, to przegub szlag trafi. Jest też opcja, że wieloklin w przednim wale się podda, jeśli jest już nadgryziony rudą.

a przy przeskakującym sprzegielku bedzie staly naped ? bo naped mam caly czas, jesli jade pod wzniesienie to sobie delikatnie pstryka natomiast nie czuc tak jak niektorzy opisuja ze cos wali czy przeskakuje w napędzie, ciagnie bez zadnych szarpniec

Na Śląsku mieszka sporo osób znających Frontery na wylot, więc zgadaj się z kimś na wizję lokalną i Ci to zdiagnozuje. Tak będzie najszybciej.

w sumie mysle, ze to bedzie najszybsze rozwiązanie dzieki za pomoc