No cześć,
Mam awarię klasyczną, czyli zmieliłem most w mojej frotce. Poszły się je.. yy , znaczy uprawiać stosunek, koła koronowe i satelity. Stoi drugi tydzień na kanale i nie wiem co począć
W związku z tym mam pytanie. Z czego mogłyby pasować te bebechy. Ja mam przełożenie 5.13, czyli 8 na 41 zębów. Pomyślałem sobie ,że może z froty B 2.2 dti, ponieważ ma przełożenie 4.56, czyli 9 na 41 zębów (na kole talerzowym ma tyle samo), jak wiadomo mosty z B są trwalsze, tylko nie wiem, czy bebechy mają tyle samo zębów, tą samą grubość i czy półosie (te które wchodzą do mostu) mają taką samą średnicę i frez (na zdjęciach mechanizmy z obu frot[z B tylny] wyglądają podobnie, ale na foto nie można tego zweryfikować). Może ktoś porównywał te mechanizmy? Rozwaliło się też łożysko na półosi, kupiłem o takich samych wymiarach, ale oryginalne na zewnętrznej stronie ma rowek i seger, a to co kupiłem nie, czy takie zwykłe będzie chodziło bez problemu? Powiedzcie mi jeszcze ,czy idzie bez problemu kupić nowe uszczelniacze przedniego mostu? Chciałbym zrobić ten most, tak żeby trochę wytrzymał
, mam koła 32 cale, a to jest obciążenie. Myślałem też o dorobieniu zębatek, ale nie wiem, czy takie dorobione wytrzymają dłużej i jaki będzie koszt.
To mój pierwszy post, więc wybaczcie jak narozrabiałem
(oczywiście wcześniej szukałem, lecz nie znalazłem).Pzdr.