Strona 2 z 3

Re: sprzegielka manualne - idea ich dzialania

PostNapisane: 13 cze 2012 13:49:38
przez wikked
jrzeuski napisał(a):PS. Też nie wierzę w ukręcenie tylnego mostu w A na "2L". Prędzej polegną krzyżaki.

Jacek, krzyżaki też nie polegną bo ciągną tylko dwa koła i nie ma tego efektu szarpania. Na oryginalnych Simexach rwałem przód a tył nawet nie jęknął. Jak pierwszy raz urwałem główkę ataku w przednim moście to właśnie miałem podobną jak opisana sytuację- dobra przyczepność, napęd tylko tył i przód zblokowany. Wykopałem dziurę i nic więcej się nie stało.

RudeBoy jesteś "debeściak" i dużo czytasz (później kopiujesz i wklejasz jako swoje :boss: )- niech tak zostanie. :stop1:

Re: sprzegielka manualne - idea ich dzialania

PostNapisane: 13 cze 2012 13:52:52
przez RudeBoy
wikked napisał(a):RudeBoy jesteś "debeściak" i dużo czytasz (później kopiujesz i wklejasz jako swoje :boss: )- niech tak zostanie. :stop1:


ee.. weź człowieku wyluzuj...
Masz mi coś konkretnego do zarzucenia czy jak zwykle konfabulujesz?

Re: sprzegielka manualne - idea ich dzialania

PostNapisane: 13 cze 2012 13:53:58
przez wikked
:D konfabuluję :D

Re: sprzegielka manualne - idea ich dzialania

PostNapisane: 13 cze 2012 13:59:53
przez RudeBoy
jedno jest pewne temat skasztaniony pierwszorzędnie

Re: sprzegielka manualne - idea ich dzialania

PostNapisane: 13 cze 2012 14:01:15
przez wikked
Się wykasuje połowę postów i będzie git dla potomnych. Nie takie już były hihihihi

Re: sprzegielka manualne - idea ich dzialania

PostNapisane: 13 cze 2012 14:18:25
przez RudeBoy
ja zawsze twierdze, że forum dyskusyjne do dyskusji służy... a że czasem ciśnienie wzrasta no to cóż... bywa...

Re: sprzegielka manualne - idea ich dzialania

PostNapisane: 21 cze 2012 18:44:43
przez Arni
jrzeuski napisał(a):]Zanim most polegnie, to koła zerwą trakcję, nawet na asfalcie. .......... Zresztą most to i tak mniejszy problem niż krzyżaki wału, które taki moment rzeczywiście morduje.

Zgadza sie, pierwsze lecą krzyżaki....niestety to wiedza sprawdzona.

Co do tematu - nie kupować chinskich, tanich sprzęgiełek manualnych. Są wykonane ze stopu śliny i kociego gówna, dlatego szybko sie wymielą. Warto dołożyć do dobrych sprzęgów albo naprawić automaty. Kasa na chinczyki to kasa wywalona w błoto.

Re: sprzegielka manualne - idea ich dzialania

PostNapisane: 03 sty 2013 23:37:18
przez baxxx
odświeżę i podłącze się pod temat z pytaniem :

czy można jeździć CAŁY CZAS na manuałach w pozycji LOCK ? po czarnym na 2H np. ? czy powoduje to jakieś większe opory a co za tym idzie większe spalanie ? czy można dojechać przedni most ?

Re: sprzegielka manualne - idea ich dzialania

PostNapisane: 03 sty 2013 23:51:19
przez bart322
Mozesz jezdzic, mody1 bodajze tak caly czas jezdzi.
Bedzie wiecej palil 1-2 L.

Re: sprzegielka manualne - idea ich dzialania

PostNapisane: 04 sty 2013 07:14:29
przez mody1
zimą jeżdże cały czas na zapiętych sprzęgiełkach, mogę wtedy przałaczać z 2h na 4h w trakcie jazdy

Re: sprzegielka manualne - idea ich dzialania

PostNapisane: 04 sty 2013 08:42:24
przez Trzeci
Ja też jak tylko pierwsze mrozy złapią to zapinam na 4x4 i na wiosnę dopiero 2x4

Re: sprzegielka manualne - idea ich dzialania

PostNapisane: 04 sty 2013 09:40:56
przez baxxx
no to nie rozumiem idei z tematu , bo jeżeli nic się z nimi nie dzieje ani z innymi podzespołami w napędzie , to dla czego nie mogą być spięte na stałe na zawsze i wtedy można sobie wygodnie przełączać napędy w kabinie, czemu ma służyć możliwość rozłączania piast ??

Re: sprzegielka manualne - idea ich dzialania

PostNapisane: 04 sty 2013 09:53:12
przez bart322
Mniejszemu spalaniu i wolniejszemu zuzywaniu sie elementów napedu przedniej osi :)

Re: sprzegielka manualne - idea ich dzialania

PostNapisane: 04 sty 2013 09:53:49
przez Trzeci
Mogą być na stałe.... tylko po co latem ma się przedni most tez kręcić. Latem potrzebujesz czesto 4x4 ?? Zima czasami wybacza brak miedzy osiowego mechanizmu a lato nie bardzo.

Re: sprzegielka manualne - idea ich dzialania

PostNapisane: 04 sty 2013 12:25:20
przez baxxx
ok zrozumiałem :wink:

PEWNIE JUZ BYLO

PostNapisane: 25 lis 2014 20:24:03
przez qpskacz
Pewnie juz bylo, ale watkow jest baaardzo duzo i ciezko sie zorientowac co i jak tak na 100%

pytanie mam mianowicie takie:
mam Frontere A z 94r sporta 2.0 B+G
jezeli na poczatku zimy zapne sprzegielka manualne na LOCK i jezdze na 2H po czarnym
i np potrzebuje wyjechac z zaspy, przelaczam naped na 4h wyjezdzam z zaspy
to jak z powrotem przepne na 2h to musze cofac te kilka metrow zeby rozpiac napedy zeby moc jechac po czarnym? sprzegielek nie ruszam i dalej sa na LOCK
czy wystarczy tylko przewajchowac i wsjo...

bo z tego co mi sie wydaje, na prosty moj rozum, to cofac trzeba wtedy kiedy przepne sprzegielka na FREE...
dobrze rozumuje?

Re: PEWNIE JUZ BYLO

PostNapisane: 25 lis 2014 20:40:00
przez Kakarotto
Wystarczy z kabiny przełączyć na 4x2. Cofanie powoduje rozpięcie zębów w automatach, w manualach od tego masz właśnie pokrętło. Zapnij sobie tylko 1 półoś, szkoda zużywać całego napędu.

Re: PEWNIE JUZ BYLO

PostNapisane: 25 lis 2014 20:42:37
przez cinek1983059
jeżeli masz manuale to za każdym razem kiedy opuszczasz drogę nie utwardzoną powinieneś je rozpiąć

Re: PEWNIE JUZ BYLO

PostNapisane: 25 lis 2014 21:00:57
przez qpskacz
A dlaczego mam przepinac manuale na free za kazdym razem jak zjezdzam z nieutwardzonej na utwardzona?
z tego co kojarze to jak manuale sa na LOCK a wajcha na 2H to chodzi tylko przedni most, ale zaden naped nie jest podawany
i kola "sa luzne"... oczywiscie naped jest na tyle...

a druga sprawa- jak- powiedzmy- jezdzilem na manualach na LOCK i na 4H i jezeli sie zatrzymam, manuale przelacze na FREE i przewajchuje
na 2H to nie musze cofac zeby rozpiac napedy? moge dalej jechac do przodu??

Re: PEWNIE JUZ BYLO

PostNapisane: 25 lis 2014 21:07:08
przez brum
1. nie trzeba rozłączyć tylko wajchą.
2. nie trzeba cofać