To ja może ubiegnę mojego imiennika wrzucę i kilka własnych.
Do wymiany łożyska potrzebne będzie takie, które trzeba wymienić lub takie, którego fragmenty zostały gdzieś w trasie


Na powyższej fotce apokaliptyczny widok zdjęciu sprzęgiełka.
No ale zacznijmy od początku

Zdejmujesz pokrywę sprzęgiełka, po czym seger zabezpieczający na półosi (widoczny na zdjęciu), odkręcasz korpus sprzegiełka (imbusy na fotce).

Oczom Twoim ukaże się widok zabezpieczenia docisku łożyska przykręcone na 3 śrubki M6 co 120* (śrubokręt krzyżowy).

Po usunięciu smaru wygląda tak. Jak już je zdejmiesz bez większych problemów powinieneś odkręcić pierścień dociskający łożysko.

Po zdjęciu docisku widoczne będzie łożysko zewnętrzne i jeśli będzie ono brzmiało, lub zachowywało się w sposób jak na filmiku poniżej to jest 100% do wymiany.
Film pt.
Agonia łożyska zewnętrznego - akt trzeci scena druga Kolor smaru jaki jest każdy widzi (zbliżony do koloru początkujących użytkowników forum

) znaczy, że dostała się tam woda/błoto i wypłukało smar więc nawet jeśli łożysko jeszcze żyje to jego dni są już policzone.
Żeby zdjąć piastę i dostać się do łożyska wew. musisz najpierw zdjąć zacisk hamulca, czyli odkręcasz 2 śruby prowadzące od wewnętrznej strony zacisku (te 2 co na fotce), zdejmujesz zacisk, odkręcasz jarzmo - element z fotki, śrubami, które przechodzą przez 2 puste otwory (z fotki) w jarzmie.

Jeśli masz już zdjęty hamulec, to wystarczy pociągnąć piastę i powinna zejść (uszczelniacz zapewne będzie stawiał opory

)
Dalej już fotek nie mam, ale stare bieżnie zewnętrzne można wybić (ostrożnie) z piasty śrubokrętem i młotkiem, są tam specjalne podebrania (zapewne zrobione były pod bardziej wyrafinowany sprzęt warsztatowy niż śrubokręt).
Łożyska igiełkowego sam nigdy nie wymieniałem (znajomy mechanik to zrobił). Znajduję się ono od wewnętrznej strony zwrotnicy w czarnej dziurze na fotce poniżej.

Jak coś pokręciłem to będę wdzięczny za sprostowanie
Pozdrawiam