OPEL FRONTERA FANKLUB

Witajcie.
Ostatnio zauważyłem, że po włączeniu 4x4 auto jedzie tak jakby kangurkami. Objawi się to mniej więcej tak, że raz ciągnie a raz nie.
Czy to sprzęgiełka mówią papa?

Czy towarzyszą temu jakieś dziwne dzwięki?
a jak u Ciebie z oponami? Wszystkie identyczne?

RudeBoy napisał(a):Czy towarzyszą temu jakieś dziwne dzwięki?
a jak u Ciebie z oponami? Wszystkie identyczne?

Raczej jest cisza (poza tym że słychać trochę huczenie mostu).
Opony wszystkie identyczne i napompowane.

Sprawdź czy nie masz przyblokowanych hamulców na jednej osi...

RudeBoy napisał(a):Sprawdź czy nie masz przyblokowanych hamulców na jednej osi...

Myślisz, że jeżeli by tak było może się to tylko objawiać przy 4x4?
A hamulce muszę i tak sprawdzić bo na śliskim wydaje mi się że nierówno hamuje.

marcinur napisał(a):

RudeBoy napisał(a):Sprawdź czy nie masz przyblokowanych hamulców na jednej osi...

Myślisz, że jeżeli by tak było może się to tylko objawiać przy 4x4?
A hamulce muszę i tak sprawdzić bo na śliskim wydaje mi się że nierówno hamuje.

Oczywiście...
Przy 4x4 we frocie masz sztywno 50/50 spięty tył z przodem. Jeżeli któraś oś stawia wyraźnie większy opór będzie się to objawiać np takimi hecami podczas jazdy na 4x4.

Ja oczywiście zakładam, że Ty wiesz jak z tego 4x4 korzystać i nie masz tu na myśli jeżdżenia po czarnym na 4x4 i do tego w zakrętach.

RudeBoy napisał(a):

marcinur napisał(a):

RudeBoy napisał(a):Sprawdź czy nie masz przyblokowanych hamulców na jednej osi...

Myślisz, że jeżeli by tak było może się to tylko objawiać przy 4x4?
A hamulce muszę i tak sprawdzić bo na śliskim wydaje mi się że nierówno hamuje.

Oczywiście...
Przy 4x4 we frocie masz sztywno 50/50 spięty tył z przodem. Jeżeli któraś oś stawia wyraźnie większy opór będzie się to objawiać np takimi hecami podczas jazdy na 4x4.

Ja oczywiście zakładam, że Ty wiesz jak z tego 4x4 korzystać i nie masz tu na myśli jeżdżenia po czarnym na 4x4 i do tego w zakrętach.

No to najlepiej chyba pojechać na SKP sprawdzić opory toczenia?
Jeżeli się potwierdzi to też będę widział co jest przyczyną drakońskiego spalania.
Oczywiście, że 4x4 jeżdżę tylko po śniegu, lodzie i błocie

Jakby to były hamulce to i na 2H by było to samo. Ja się obawiam czy to nie jest zmielony most i odłamane zęby przyblokowują od czasu do czasu atak.

jrzeuski napisał(a):Jakby to były hamulce to i na 2H by było to samo. Ja się obawiam czy to nie jest zmielony most i odłamane zęby przyblokowują od czasu do czasu atak.

W jaki prosty sposób to można sprawdzić?
Jakby co to mam zapasowy most przedni - dostałem od przedniego właściciela razem z półosiami, piastami i sprzęgiełkami automatycznymi.
On wymienił tylko tył a przód kupił w komplecie na zapas .

marcinur napisał(a):W jaki prosty sposób to można sprawdzić?

Auto na kołki (4 koła w górze), zdjąć klocki hamulcowe z przednich kół, 4H i niech się kręci. Jeśli coś będzie zgrzytać, koła się będą przyblokowywać, itp. dziwne objawy, to ustalić gdzie jest źrodło (może to być np. zatarte łożysko igiełkowe w zwrotnicy) i naprawić.

jrzeuski napisał(a):

marcinur napisał(a):W jaki prosty sposób to można sprawdzić?

Auto na kołki (4 koła w górze), zdjąć klocki hamulcowe z przednich kół, 4H i niech się kręci. Jeśli coś będzie zgrzytać, koła się będą przyblokowywać, itp. dziwne objawy, to ustalić gdzie jest źrodło (może to być np. zatarte łożysko igiełkowe w zwrotnicy) i naprawić.

Dzięki za info. Jak się troszkę ociepli to wezmę się za to.
Czyli łożysk w kołach i igiełek też nie można wykluczyć?

jrzeuski napisał(a):Jakby to były hamulce to i na 2H by było to samo. Ja się obawiam czy to nie jest zmielony most i odłamane zęby przyblokowują od czasu do czasu atak.

Nie koniecznie...
Wymielony most... no może być... tyle, że temu towarzyszy zazwyczaj jazgot...

-- Dodano 07 lut 2012 10:24:02 --

marcinur napisał(a):Czyli łożysk w kołach i igiełek też nie można wykluczyć?

Igiełkowe na pewno takiego objawu nie powoduje...
Zatarte łożyska kół mogą... nie grzeją ci się piasty?

RudeBoy napisał(a):Igiełkowe na pewno takiego objawu nie powoduje...
Zatarte łożyska kół mogą... nie grzeją ci się piasty?

Nie wiem. Sprawdzę. Też taka opcja istnieje - kiedyś po jeździe 4x4 postawiłem auto w garażu i coś "przypalonego" śmierdziało. Być może to hamulce albo piasty.

RudeBoy napisał(a):Igiełkowe na pewno takiego objawu nie powoduje...

Toczącego się koła nie zatrzyma, ale igiełka, która wypadnie z łożyska i utknie w piaście dość skutecznie potrafi koło przyhamować, co przy braku blokady dyfra powoduje przeniesienie momentu na przeciwne koło i samochód zaczyna ściągać. Miałem to w praktyce. Jeśli Marcin też tak ma to pewnie łożysko, ale jeśli mu samochód cały czas jedzie prosto przy tych "zacięciach" to raczej jednak most, bo prawdopodobieństwo, że oba koła się równo zatarły jest znikome, nieprawdaż? Poza tym łożyska kół pracują tak samo na 2H a tam ponoć objawów nie ma. A co we Frocie A się kręci tylko przy 4H wiadomo.

PS. Może to być też przegub zakleszczający się w jakiejś pozycji, ale wtedy problem by był przy skrętach i nierównościach a nie przy jeździe na wprost po równym.

Na wiosnę planuję wyciągać silnik celem wymiany pompy oleju, uszczelki miski i co tam wyjdzie. Przy tej okazji, jak będę miał trochę więcej miejsca chcę sprawdzić półosie, przeguby, igiełki i łożyska kół, sprzęgiełka, wymienić sworznie wahacza - więc wszystko posprawdzam dokładnie.

EDYTA:
Zapomniałem jeszcze o jednym. Od czasu do czasu (ostatnio raczej nie) przy zapiętym 4x4 pojawiały się jakieś strzały. Nie jestem do końca pewnie ale wydaje mi się, że pojawiały się przy skręcaniu. Nie wiem czy to ma jakiś związek z tematem ale taka refleksja mnie naszła . Może to jednak igiełki?

No jak Ci strzela przy zapiętym przodzie szczególnie przy skręconych kołach no to bierz się za oglądanie półosi i przegubów tak jak pisał jrzeuski...

marcinur napisał(a):Od czasu do czasu (ostatnio raczej nie) przy zapiętym 4x4 pojawiały się jakieś strzały. Nie jestem do końca pewnie ale wydaje mi się, że pojawiały się przy skręcaniu.

To typowa przypadłość automatycznych sprzęgiełek przy dobrej trakcji i nie trzeba się tym martwić, jeśli strzały są pojedyncze i nieregularne. Jeśli natomiast są cykliczne z częstotliwością obrotów koła to źródłem w 99% przypadków jest wypracowany przegub. Można z tym dość długo pojeździć zanim padnie doszczętnie, ale trzeba się przyzwyczaić do tego dźwięku

jrzeuski napisał(a):

marcinur napisał(a):Od czasu do czasu (ostatnio raczej nie) przy zapiętym 4x4 pojawiały się jakieś strzały. Nie jestem do końca pewnie ale wydaje mi się, że pojawiały się przy skręcaniu.

To typowa przypadłość automatycznych sprzęgiełek przy dobrej trakcji i nie trzeba się tym martwić, jeśli strzały są pojedyncze i nieregularne. Jeśli natomiast są cykliczne z częstotliwością obrotów koła to źródłem w 99% przypadków jest wypracowany przegub. Można z tym dość długo pojeździć zanim padnie doszczętnie, ale trzeba się przyzwyczaić do tego dźwięku

dzięki za dobre słowo

PS
z tego co pamiętam przeguby też dostałem w spadku po poprzednim właścicielu

Ciekawe po co tyle zapasowych gratów zgromadził

jrzeuski napisał(a):Ciekawe po co tyle zapasowych gratów zgromadził

Jego wersja jest taka ( i w sumie to nie mam podstaw żeby mu nie wierzyć):
Padł mu tylni most. Długo go szukał aż znalazł właściwy. Dlatego, żeby w przyszłości nie mieć tego problemu kupił też przedni na zapas. Do tego sprzedawca dorzucił mu inne graty z przedniego napędu.

Jak kupowałem auto to za te graty (z mostem) dopłaciłem chyba 100 czy 150PLN więc chyba było warto - o ile są sprawne.