Strona 1 z 3

[All] rozłącza napędy

PostNapisane: 15 sty 2012 18:55:21
przez rochas
jak w temacie :)
ale od początku : pierwszy dzień zimy "pogodowej" postanowiłem poświętować przejażdżką w trudnych warunkach i poćwiczyć poślizgi najpierw z tylnym napędem później załączyłem przednią oś. Tu miłe zaskoczenie - pięknie poczułem na kółku kierownicy jak mój przód zaczyna pomagać tyłowi w pokonywaniu zakrętów i i nie zawijamiu tyłu :) i po paru kilometrach pierwsza niespodzianka: po kilku miłych wyjściach z prób bocznego odjeżdżania tyłu, gdzieś w okolicy 40 km/h na 3-cim biegu, na prostej i lekko wyboistej drodze zupełnie bez powodu zaczął się wysprzęglać cały napęd znaczy tyle że "biegi wbite napęd dołączony" a auto staje jakby było na luzie :( po wyłączeniu przodu i rozłączeniu napędów jechałem dalej wyło coś ale przy około 40-50km/h 3 bieg przestało po zatrzymaniu i ponownym dołączeniu przedniego napędu i kilku podobnych sytuacjach rozłączenie się powtarzało :(
wydaje mi się że to nie jest normalna sytuacja ... jeśli ktoś wie coś więcej na temat takiego zachowania auta proszę o radę :) i z góry dzięki

Re: rozłącza mi napędy

PostNapisane: 15 sty 2012 19:21:27
przez galaxy
jechałeś po terenie ? czy po czarnym ? i czy masz takie same opony na osiach ?

Re: rozłącza mi napędy

PostNapisane: 15 sty 2012 19:26:26
przez rochas
galaxy napisał(a):jechałeś po terenie ? czy po czarnym ? i czy masz takie same opony na osiach ?

jechałem po śniegu a opony mam nieco rózne przód 16/70/215 a tył 16/225/65 ale w katalogach wyszła mi dopuszczalna tolerancja około 1-1,5 cm na obwodzie na korzyść przodu :/

Re: rozłącza mi napędy

PostNapisane: 15 sty 2012 19:33:55
przez galaxy
rochas napisał(a):
galaxy napisał(a):jechałeś po terenie ? czy po czarnym ? i czy masz takie same opony na osiach ?

jechałem po śniegu a opony mam nieco rózne przód 16/70/215 a tył 16/225/65 ale w katalogach wyszła mi dopuszczalna tolerancja około 1-1,5 cm na obwodzie na korzyść przodu :/


może właśnie być to przyczyną rozłączania przedniego napędu , oś przednia toczy się z inną prędkością niż tylna a nie masz mechanizmu różnicowego pomiędzy osiami i są naprężenia i Ci wypina , ja bym nie jeździł na Twoim miejscu z zapiętym przodem dopóki nie zmienisz opon.

Re: rozłącza mi napędy

PostNapisane: 15 sty 2012 19:40:41
przez rochas
galaxy napisał(a):
rochas napisał(a):
galaxy napisał(a):jechałeś po terenie ? czy po czarnym ? i czy masz takie same opony na osiach ?

jechałem po śniegu a opony mam nieco rózne przód 16/70/215 a tył 16/225/65 ale w katalogach wyszła mi dopuszczalna tolerancja około 1-1,5 cm na obwodzie na korzyść przodu :/


może właśnie być to przyczyną rozłączania przedniego napędu , oś przednia toczy się z inną prędkością niż tylna a nie masz mechanizmu różnicowego pomiędzy osiami i są naprężenia i Ci wypina , ja bym nie jeździł na Twoim miejscu z zapiętym przodem dopóki nie zmienisz opon.

nawierzchnia była luźna a ten cm na obwodzie zawsze (chyba) może wyjść przy zużytych bieżnikach, nawet przy identycznych oponach (nie znam się kompletnie bo to pierwsza zima z FROCIĄ) w sumie fajnie się jechało po śniegu i po dość trudnych jak na tę porę dla zwykłego auta zakrętach i obawiam się że to nie tylko niewielka różnica na obwodzie opon, sprawdzałem w katalogach (ponownie) to jest około 1cm róznicy przy ponad 200cm obwodu kół ;/
dzięki i PZDR!!!

Re: rozłącza mi napędy

PostNapisane: 15 sty 2012 19:43:06
przez galaxy
może to nie jest przyczyną , może się ktoś mądrzejszy ode mnie się wypowie.

Re: rozłącza mi napędy

PostNapisane: 15 sty 2012 21:48:00
przez brum
Jeżdziłeś już kiedyś na 4x4? Np latem? Jeśli tak to było ok?
Jak Ci rozłącza napęd to masz na 4H czy 4L?

Re: rozłącza mi napędy

PostNapisane: 15 sty 2012 21:55:15
przez Cobreti25
To jest różnica!!!
Już Ci mówiłem, że przy takich samych rozmiarach opon tj. 235/60/15 ale przy różnych producentach i bieżnikach różnicę miałem też prawie niezauważalną i przez tą prawie niezauważalną różnicę wylądowałem w rowie obok całkiem, całkiem drzewa. Droga była oblodzona i zasypana świeżym śniegiem, więc dupka się ślizgała bo właśnie na niej były oponki z minimalnie mniejszym bieżnikiem i się nie wyrabiała.
Natomiast nie wiem co by było z napędami jeżeli to z przodu były by mniejsze oponki :niewiem:

Rozwiń proszę jeszcze wątek "jakby auto było na luzie" Czasami jak źle zapnę na cztery łapki też tak mam, lecz jak dobiję wajchę jest już ok i nic więcej się nie dzieje. Podczas jazdy jeszcze mi się nigdy nie rozłączył napęd.

Natomiast koniecznością mi się wydaje zmiana bucików na 4 takie same.

Re: rozłącza mi napędy

PostNapisane: 15 sty 2012 22:01:03
przez rochas
brum napisał(a):Jeżdziłeś już kiedyś na 4x4? Np latem? Jeśli tak to było ok?
Jak Ci rozłącza napęd to masz na 4H czy 4L?

wcześniej jechałem nim tylko dla sprawdzenia (jak go kupowałem) dosłownie 100m na 4H a potem na 4L . potem poczytałem forum i wiem że można załączać przód tylko na luźnej nawierzchni :) nie wciskałem się na siłę w teren bo i nie miałem takiej potrzeby, teraz była okazja bo jest fajny świeży śnieg i wyszło to o czym piszę :/ z tym że na moment złączyłem 4L a poza tym jechałem kilka kilometrów na 4H z takimi "przygodami" jak pisałem wcześniej ;/ POZDRO!!!

Re: rozłącza mi napędy

PostNapisane: 15 sty 2012 22:05:44
przez brum
Skoro nie jeździłeś wcześniej za dużo to sprawdź przełożenia. Może też po prostu wyskakiwać wajcha(za słabo ją przesuwasz), bo zapewne przeskakuje pomiędzy 4H a 2H?
O oponach już jest napisane.

Re: rozłącza mi napędy

PostNapisane: 15 sty 2012 22:11:55
przez rochas
Rozwiń proszę jeszcze wątek

Natomiast koniecznością mi się wydaje zmiana bucików na 4 takie same.[/quote]
"jakby auto było na luzie" no fakt tu za mało napisałem a co do wcześniejszych spraw pamietam co mi mówiłeś apropos tego wyrzucania na luz to tak zwyczajnie JECHAŁEM I AUTO nagle ZACHOWUJE SIĘ JAKBY BYŁO NA LUZIE FAKT ŻE NA NIECO INNEJ I RÓWNIEJSZEJ DRODZE ALE JEDNAK DOŚĆ ŚLISKO BYŁO I DLA TEGO MNIE TO ZDZIWIŁO , STARAŁEM SIĘ DOBIĆ MAŁĄ WAJCHĘ OD NAPĘDÓW I NIC TO NIE DAŁO DOPIERO PO ROZŁĄCZENIU I PONOWNYM NABICIU PRZODU MOGŁEM JECHAĆ DALEJ :) potem jechało normalnie i na asfalcie na tylnym też było oki tylko chwilkę hałasowało jakby nie do końca się wszystko porozłączało ale przestało wyć i było oki :/

Re: rozłącza mi napędy

PostNapisane: 15 sty 2012 22:17:23
przez Cobreti25
Jak będziesz w Kaliszu na dłużej daj znać wjedziemy do mnie do garażu i będziemy szukać. :const:
Zobaczymy sprzęgiełka (ząbki ) półosie (seger) i co tam się jeszcze da- coś wyjdzie :killer:

Re: rozłącza mi napędy

PostNapisane: 15 sty 2012 22:20:23
przez brum
o właśnie, może segera na półosi niema?
Wtedy na wybojach półoś się może cofnąć, tylko że napęd będzie na tył.

Re: rozłącza mi napędy

PostNapisane: 15 sty 2012 22:29:33
przez rochas
brum napisał(a):o właśnie, może segera na półosi niema?
Wtedy na wybojach półoś się może cofnąć, tylko że napęd będzie na tył.

jak byś mi szanowny Kolego jeszcze "łopatologicznie" wyjaśnił co to jest ten (ta) seger'a będę wdzięczny :) PZDR!!!

Re: rozłącza mi napędy

PostNapisane: 15 sty 2012 22:33:16
przez galaxy
rochas napisał(a):
brum napisał(a):o właśnie, może segera na półosi niema?
Wtedy na wybojach półoś się może cofnąć, tylko że napęd będzie na tył.

jak byś mi szanowny Kolego jeszcze "łopatologicznie" wyjaśnił co to jest ten (ta) seger'a będę wdzięczny :) PZDR!!!



Obrazek

Re: rozłącza mi napędy

PostNapisane: 16 sty 2012 17:20:50
przez rochas
rochas napisał(a):jak w temacie :)
ale od początku : pierwszy dzień zimy "pogodowej" postanowiłem poświętować przejażdżką w trudnych warunkach i poćwiczyć poślizgi najpierw z tylnym napędem później załączyłem przednią oś. Tu miłe zaskoczenie - pięknie poczułem na kółku kierownicy jak mój przód zaczyna pomagać tyłowi w pokonywaniu zakrętów i i nie zawijamiu tyłu :) i po paru kilometrach pierwsza niespodzianka: po kilku miłych wyjściach z prób bocznego odjeżdżania tyłu, gdzieś w okolicy 40 km/h na 3-cim biegu, na prostej i lekko wyboistej drodze zupełnie bez powodu zaczął się wysprzęglać cały napęd znaczy tyle że "biegi wbite napęd dołączony" a auto staje jakby było na luzie :( po wyłączeniu przodu i rozłączeniu napędów jechałem dalej wyło coś ale przy około 40-50km/h 3 bieg przestało po zatrzymaniu i ponownym dołączeniu przedniego napędu i kilku podobnych sytuacjach rozłączenie się powtarzało :(
wydaje mi się że to nie jest normalna sytuacja ... jeśli ktoś wie coś więcej na temat takiego zachowania auta proszę o radę :) i z góry dzięki

piszcie jeśli mieliście/macie podobny problem :) PZDR!!!!

Re: rozłącza mi napędy

PostNapisane: 17 sty 2012 08:45:36
przez FROTERKA
A zmień opony na wszystkie takie same i sprawdź, czy się dalej tak będzie działo.

Re: rozłącza mi napędy

PostNapisane: 18 sty 2012 20:53:56
przez rochas
FROTERKA napisał(a):A zmień opony na wszystkie takie same i sprawdź, czy się dalej tak będzie działo.

tak zrobię :) tylko za co ??? i kiedy ??? NIE WIEM ... WYPRUŁEM SIĘ JUŻ NA ZIMÓWKI :/ PUKI CO NOGA Z GAZU I SZACUN DLA ZIMY ;/
pozdro !!!!

Re: rozłącza mi napędy

PostNapisane: 19 sty 2012 08:33:23
przez FROTERKA
Przecież nie mówię, żeby kupować. Zgadaj się z kimś z forum z Twojej okolicy i przerzućcie na pół godzinki. Pojeździsz, sprawdzisz.

Re: rozłącza mi napędy

PostNapisane: 19 sty 2012 12:51:33
przez sylwian70
Tak jak wyżej koledzy radzą najpierw zmień te śmieszne opony a następnie sprawdź segerki przy sprzęgiełkach bo prawdopodobnie zerwało ci któregoś lub oba a to na skutek różnicy wielkości opon.Segerek to jak na fotce galaxy taka zawleczka na końcówce półosi która trzyma sprzęgiełko przedniego napędu,na forum jest temat o rozbieraniu sprzęgiełek.Powodzenia.