OPEL FRONTERA FANKLUB

sprawa pilna, bo jestem 400 km od domu i nie wiem czy sie martwić czy nie
oto objawy
przy małej prędkości, czuć drgania spod auta i dźwięk jak by się kolo o cos obcierało (takie trut, trut, w tempie obrotu koła)
z tym że mam wrażenie, że to spod środka auta, na wysokości nóg kierowcy
czuć to na luzie jak auto się toczy oraz jak hamuje na biegu, jak dodaje więcej gazu objaw ustępuje
dzieje się to zarówno przy napędzie na 4x2 jak i 4x4
wgramoliłem się pod auto, na krzyżaku przy reduktorze nie wyczułem luzu, ale zauważyłem, że w miejscu podparcia wału jest jaka guma i chyba łożysko tak jest. tak guma wygląda jak by się wysuneła z obejmy i mogę bez problemu ręką ruszyć w tym miejscu wałem góra dół
krzyżaki sobie bez problemu sam wymienię i tą podporę wału, tylko kwestia czy to to może być przyczyną? i czy bez problemu wróce te 400 km do domu?
chyba, że jest tu ktos z okolic nowego targu/poronina i pomógłby mi zdjagnozować problem, bo właśnie w tych rejonach przebywam

Może być też łożysko w kole, ale jak słychać spod spodu to pewnie podpora. Możesz podnieść tył i zobaczyć wtedy lub sprawdzić idąc koło auta.

Podnieś tylny most, tak aby koła w górze były wrzuć jedynkę i obserwuj jak się zachowuje wał. Zobacz czy nie ma przy okolicach podpory widocznych uszkodzeń. Auto raczej nie będzie się nadawać w trasę 400 km.

podpora jako taka nie jest uszkodzona, tylko ta guma wewnatrz wyglada na sparciałą i zużytą, i wydaje mi się, że przez to wpada w delikatne wibracje,
tak jak powiedzialem, jak przyspieszam, jade normalnie nie daje znaku, dopiero jak zwalniam, na luzie albo hamując przy małej prędkości silnikiem zaczyna się odzywać. czyli wyglada na to, ze jak jest nacisk na krzyzak (przy hamowaniu most pcha wał do przodu) wtedy zaczynaja sie te wibracje
chociaz jak bym dzis nie mial wylaczonego radia pewnie bym myslal ze to nierownosc w drodze albo cos w tym stylu, bo drgania nie sa jakies straszne

Jeżeli dźwięk pojawia się tylko podczas zwalniania hamowania silnikiem może być jakieś łożysko reduktorni... bo krzyżaki mówisz sprawdziłeś...

krzyżaki ręką próbowałem ruszać i wydaje się, że są sztywno, jedyne co to moge ręką poruszyć wał w mocowaniu, bo ta guma jest wyrobiona i wygląda jak by się wysuneła.
a masz może jakiś schemat jak wygląda cały reduktor i jakie tam są łożyska?

Skoro mówisz, że da się jechać, to ja bym wracał do domu. Ale tak, żeby wibracje były jak najmniejsze, bo one na pewno pogarszają tylko sprawę. Nawet jeśli nie dotrzesz do domu, to przynajmniej mniej zostanie do holowania Ja obstawiam podporę wału a nie reduktor.

PS. Masz lift? Jeśli na podkładkach pod sprężyny to je wyjmij, by zmniejszyć kąt pracy wału i siły działające na podporę. Zapakowanie bagażnika kamieniami nie da tego samego, bo wzrośnie obciążenie wału.

Odkręć tylny wał całkiem ,zapnij 4x4 i wrócisz na przednim napędzie.

ja z takimi wibracjami jeździłem jakieś 2 miesiące... zanim się urwał wał
więc przygotuj się na wymiane krzyzaków i podpory i bedzie git...

dodam ze jak mi się urwał wał w drodze, to wkręcił się w linki ręcznego, zaciągając je tak, że zblokowało mi tylne koła na środku drogi... na szczęście jechałem wolno

Przy zdemontowaniu wału trzeba zabezpieczyć głębsze żeby nie wypadła.

brum napisał(a):Przy zdemontowaniu wału trzeba zabezpieczyć głębsze żeby nie wypadła.

...albo ją wyjąć, założyć siatkę (taką zwykłą z super marketu) i chwycić drutem, opaską żeby nie spadła- ja tak wracałem autostradą 200km.
p.s. mówię o flanszy od strony skrzyni.

Ja też ale napisałem głębsze zamiast flansze.

podpora wału poprawiona, narazie wcisnalem ta gume co wyskoczyla (ściskiem stolarskim ładnie wcisnelo) w podporze, na powrot do domu starczy, dzwoniłem do hurtowni i mają na miejscu w Łodzi podpore od Volvo 740, która jest identyczna jak we froci i kosztuje bagatela 86 zł, więc koszt znikomy, przy okazji wymienie krzyżaki i będzie git.
niestety jak sie okazało podpora wału to wywoływała tylko drgania..
a te dzwieki tarcia dochodzą przy załączonym 4x4, nie sa to napewno sprzegielka, bo te jakiś czas temu czyscilem i ladnie poskladalem,
jak dojade do domu podniose autko do góry na podnośniku i wysłucham gdzie to tak wyje, łożysko koła to to nie jest napewno, bo przy rozłączonym napędzie nic nie trze

sarman napisał(a):a te dzwieki tarcia dochodzą przy załączonym 4x4, nie sa to napewno sprzegielka, bo te jakiś czas temu czyscilem i ladnie poskladalem,
jak dojade do domu podniose autko do góry na podnośniku i wysłucham gdzie to tak wyje, łożysko koła to to nie jest napewno, bo przy rozłączonym napędzie nic nie trze

Stawiam na łożyska igiełkowe. One właśnie dają taki chrobot jak się rozpadną.

a w którym miejscu je znajde i co musze wyjąć, aby do nich dotrzeć?

Musisz zdjąć zwrotnicę, żeby je wymienić. Trochę jest z tym zabawy (sworznie, wybijanie łożyska). Ale zanim się za to weźmiesz, to pokręć ręką półosią (na tyle, żeby sprzęgiełko się nie zapięło albo zdejmij huba) i sprawdź czy słychać tarcie i czuć opór. Jeśli tak, to leć do sklepu po nowe łożyska igiełkowe (jedno na stronę). Sprawdź też stan osłony przeciwpyłowej przy nich, bo pewnie to z jej powodu łożysko się zatarło. Ale to najlepiej ocenić po wysunięciu trochę półosi ze zwrtonicy, co da się zrobić po zdjęciu segera przy sprzęgiełku.

a teraz prosilbym jeszcze o jakies dane techniczne tego łożyska, bo próbowałem znaleźć je w dwóch hurtowniach to patrzyli na mnie jak na idiote, a chcialbym je kupic i dopiero brAC sie za rozkrecanie i wymiany

HK 3016 - 30/37/16

brum napisał(a):HK 3016 - 30/37/16

"A mógł zabić"
@sarman: A jak mieli na Ciebie patrzyć skoro numeru łożyska nie znałeś?

dzieki za info, okazało się, że facet, który handluje tymi łozyskami ma firme 8km ode mnie, jutro po łożyska jade, są po 5 złotych;)
krzyżaki już zamówiłem, też jutro będą, mam jeszcze pytanko, odnośnie podpory wału, wiecie może, czy ta będzie dobra:
http://allegro.pl/podpora-walu-ford-tra ... 14083.html
średnica niby się zgadza