Strona 1 z 1

[A 2.3] Sprzęgło

PostNapisane: 09 gru 2011 17:58:59
przez highlander
Witajcie,mam do was pytanie.
...ale od początku ...
Frote posiadam już ponad półtorej roku,od kupna autka już pięć razy borykałem się z wyciekiem płynu na tłoczku od pompy sprzęgła.
Za pierwszym razem wymieniłem całą pompę a potem już tylko uszczelnienia,raz ori a potem już z pracy pożyczone z R-130.
Opisuję dokładnie sytuacje żebyście mnie dobrze zrozumieli i jednocześnie nie krzyczeli że nie pisze w temacie "sprzęglo" lub "pompa sprzęgła",ponieważ mnie nie interesuje bezpośrednio sprzęgło lub pompa sprzęgła.(zakręciłem się:)
pyt: Czy istnieje zalężność oporu stawianego przez ciecz w cylindrze pompy a stanu sprzęgła?
to samo pyt. w inny sposób zadane: Czy jest możliwość że sprzęgło które "bierze" przy samej podłodze(z tego wnioskuje że już sie kończy) stawia większy opór co powoduje omawiane problemy?
jeszcze inaczej : Czy zajechane sprzęgło może szkodzić uszczelnieną ?
z góry dziękuje :)
highlander
ps. sytuacja powtarza się na ori pompie i na zamienniku trw więc feler pompy odpada:)

Re: Sprzęgło -pytanie?

PostNapisane: 10 gru 2011 11:45:18
przez Jedrek_G
Rzeczywiście tak zakręciłeś,że w zasadzie nie wiadomo na co Ci odpowiedzieć

Re: Sprzęgło -pytanie?

PostNapisane: 12 gru 2011 09:19:43
przez sylwian70
a wysprzęglik sprawdzałeś?może to on ciężko chodzi,czy układ dobrze odpowietrzyłeś?,mi się wydaje że jak sprzęgło bierze przy podłodze to dobrze znaczy że tarcza jest jeszcze okej i trzeba większego skoku łożyska na docisk aby nastąpiło rozsprzęglenie.Inna możliwość to zatarte łożysko docisku lub ogólnie syf w sprzęgle.

Re: Sprzęgło -pytanie?

PostNapisane: 12 gru 2011 19:34:58
przez Arni
W jakim stanie masz przewody hydrauliczne ? To sie też raz na jakiś czas wymienia wbrew pozorom.

Re: Sprzęgło -pytanie?

PostNapisane: 13 gru 2011 20:38:53
przez highlander
Przewody wyglądają ok,nie ma na nich oznak korozji,odpowietrzone prawidłowo(kilka krotnie).
Wysprzęglik nie leje ale czy pracuje ciężko to chyba się przekonam dopiero jak zdemontuje,poza tym słowo "ciężko" to bardzo subiektywne pojęcie.
Radziłem się znajomych "majsterkowiczów"i generalnie dominuje pogląd że to może być problem z dociskiem,aczkolwiek teorii było wiele:jedna z nich głosiła że to kwestia oringa zakładanego na pompę sprzęgła(te co ja zakładam są w przekroju okrągłe i podobno mają służyć jako uszczelnienie miejsca które nie "pracuje" , a że tłok cały czas ślizga sie w cylindrze to ma to tendencje do przepuszczania ) [nie bardzo wiem co myśleć na ten temat].
Boli mnie też fakt że jak było lato i temp. ok 20-30 stopni to można było przy tym dłubać bez przeszkód a teraz to jest jakiś dramat. :cry2:

Pomocy bo już nerwowo nie wyrabia

PostNapisane: 21 lip 2019 10:55:04
przez Dario68
Witam
Pacjent opel frontera A 2.3 td

Wprowadzenie:
Wymiana dwumasy powód zerwanie awaria

Wszystko zostało wymienione tak jak należy skręcone
Układ hydrauliczny sprzęgła odpowietrzony w sposób książkowy rurka buteleczka przegonilo przez układ ze trzy pojemności zbiornika

Na sucho biegi chodzą bez problemu
Odpalam silnik nie ma możliwości wrzucenia biegu

Wysprzęglik działa wizualnie ok porusza łapa
Mimo to nie można wrzucić biegu przy pracującym silniku

Wrzucam też filmik pokazujący pracę wysprzeglika

Może coś źle robię może ktoś miał coś podobnego proszę o informację

Re: Pomocy bo już nerwowo nie wyrabia

PostNapisane: 21 lip 2019 13:07:06
przez kriston
Podejrzewam że problem jest wewnątrz sprzęgła. Spróbuj przepchnąć auto na biegu przy zgaszonym silniku na włączonym biegu ale wciśniętym sprzęgle. Najlepiej było by z jakiejś górki to zrobić..

Re: Pomocy bo już nerwowo nie wyrabia

PostNapisane: 21 lip 2019 16:06:06
przez przemekcrx
odwrotnie założona tarcza :?: