Strona 26 z 28

Re: Przedni napęd nie robi.

PostNapisane: 30 sty 2018 15:59:48
przez wiciu20102
jak to sprawdzić?
jeśli jeden przegub padł to drugi też nie kręci?
i tak sam sobie by padł?

Re: [A] napęd 4x4

PostNapisane: 30 sty 2018 16:23:53
przez jrzeuski
Napisałem cały elaborat jak przebadać napędy w A i B, ale nie weszło, bo w międzyczasie ktoś przeniósł wątek :wsciekly: Drugi raz mi się nie chce tego klepać, sorry.

Re: [A] napęd 4x4

PostNapisane: 30 sty 2018 16:27:34
przez wiciu20102
:cry2:

Re: [A] napęd 4x4

PostNapisane: 30 sty 2018 16:59:03
przez brum
Włącz 4h, i zakręć jedną półosią, druga powinna też się kręcić.

Re: [A] napęd 4x4

PostNapisane: 20 maja 2018 11:28:16
przez wiewioor
Po wczorajszej jeździe padł przegub przy kole czyli zewnętrzny. Dodam ze wcale ostro nie jeździłem, nie skakalem. Frota A sport 2.0 93r. sprzęgiełka manualne, opony 31 mt bfgoddrich z połową bieżnika.
Obrazek

Zdziwiłem się bo wszedzie czytalem z w 2.0 to most najczęściej leci, a tu nagle przegub.
Teraz pytanie:
1. Wymienić sam przegub czy całą półoś, most?
2. Mogło coś więcej polecieć? Sprzęgiełko most?
3. Kiedyś myślałem nad tym, żeby zaspawac przedni most aby się nie rozlecial. Teraz nie wiem czy to taki dobry pomysł bo będą lecieć przeguby i półosie często?

Re: [A] napęd 4x4

PostNapisane: 20 maja 2018 20:54:00
przez jrzeuski
Ano będą.

Re: [A] napęd 4x4

PostNapisane: 20 maja 2018 20:59:51
przez wiewioor
jrzeuski napisał(a):Ano będą.


To chyba sobie daruję ten spawlock.
A odnośnie pytania 1 i 2? Wystarczy przegub zmienic na nowy czy cos wiecej wymieniać?

Re: [A] napęd 4x4

PostNapisane: 21 maja 2018 04:27:00
przez riko
z doświadczenia powiem ci,że lepiej kupić nowy przegub niz używana półoś

Re: [A] napęd 4x4

PostNapisane: 21 maja 2018 06:57:12
przez wiewioor
Będzie nowy przegub. Mozna zalozyc coś mocniejszego np od innego modelu albo od diesla?

Re: [A] napęd 4x4

PostNapisane: 21 maja 2018 07:33:13
przez riko
tylko od 2.0

ja mam dodatkowa pólośkę w garażu, nieraz nie mam czasu na dłuższą zabawę. wyciagam tylko półośkę i zakładam nową a wyciągniętą regeneruję w wolnej chwili i wkładam na półke w garażu

Re: [A] napęd 4x4

PostNapisane: 30 cze 2018 23:49:53
przez Marian Koniuszko
Witam,
Potrzebuję porady technicznej.
Dzisiaj załączyłem 4H w lesie, nie miałem wcześniej problemów z napędem. Ale teraz nie mogę z powrotem przełączyć na 2L.
Tzn. nie mogę przestawić dzwigni na tę pozycję. Dźwignia swobodnie przechodzi z pozycji 4H na 4L, ale na pozycję 2L nie da się wcisnąć, kontrolka się świeci. Sprzęgiełka automatyczne. Musiałem tak kilka kilometrów przejechać po asfalcie z 4H a wiem, że nie można.
Jestem świerzo po wymianie sprzęgła (komplet - tarcza, docisk, łożysko) i być może mechanik coś przy okazji uszkodził wyjmując skrzynię. Jak to naprawić? Help!

-- Dodano 01 lip 2018 10:56:58 --

Oczywiście chodzi mi o 2H. :roll:

Re: [A] napęd 4x4

PostNapisane: 01 lip 2018 11:22:33
przez drech
Spróbuj mocniej wajchę pociągnąć. Tam nie ma wielkiej filozofii, być może jakieś naprężenie miałeś pomiędzy przednią a tylną osią. Zawsze możesz też spróbować rozłączyć napęd tocząc się z wciśniętym sprzęgłem.

Re: [A] napęd 4x4

PostNapisane: 02 lip 2018 08:29:56
przez jrzeuski
Naprężenia są jak samochód jest ruchu a koła lub dyfry różne na osiach. Na postoju nie ma opcji, żeby coś tryby blokowało. Podejrzewam, że coś blokuje samą dźwignię, może sprężyna spadła i wpadła do gniazda, bo uszczelki nie ma?

Re: [A] napęd 4x4

PostNapisane: 02 lip 2018 19:36:28
przez Marian Koniuszko
Tak, raczej to co piszesz. Jak się dobrać do tego miejsca żeby sprawdzić tę sprężynę. Od góry, czy od dołu?

Re: [A] napęd 4x4

PostNapisane: 03 lip 2018 08:48:30
przez jrzeuski
Od góry. Zdejmujesz obudowę tunelu, odkręcasz gałki i wyciągasz mieszek oraz gumę uszczelniającą i dalej już będziesz widzieć, o co chodzi.

Re: [A] napęd 4x4

PostNapisane: 06 lip 2018 09:48:34
przez Marian Koniuszko
No i sprawa okazała się banalnie prosta. Gumowa osłona drążków była wciśnięta tak, że blokowała powrót na 2H.
Alarm odwołany. Dziękuję za pomoc :D

sprzęgiełka załączania napędu

PostNapisane: 09 wrz 2018 12:12:51
przez bosik4
Co psuje się w tych automatycznych sprzęgiełkach, bo rozebrałem i nie widzę nic dziwnego poza tym, że lekko są starte od zewnętrznej strony ząbki.
Myślałem czy nie włożyć za mechanizmem dodatkowej podkładki, która byłaby dodatkowym dystansem, żeby lepiej zęby zazębiały.

Czy kręcąc półośką przy podniesionym kole napęd powinien się załączyć czy to za mała siła, czy powinno coś pstryknąć ?, bo jak oglądałem sprzęgiełka od Nissana Terrano to tak klikały przy załączaniu do tyłu i przodu.
Mam też je ze smaru, czy one powinny być czyste bez żadnego smarowania (jak w terrano) ?

Dodatkowo pytanie o przegub, bo nie mogę go zbić z półosi, nie widzę żadnego zabezpieczenia od tyłu. Ponoć tam w środku jest jakiś pierścień i trzeba bardzo mocno łupnąć, żeby go zbić i żeby ten pierścień sam wyskoczył. Czy to prawda ?
Ewentualnie jak przytrzymać półośkę, która też trochę amortyzuje podczas bicia ?

Re: sprzęgiełka załączania napędu

PostNapisane: 09 wrz 2018 12:43:15
przez nightman
bosik4 napisał(a):Co psuje się w tych automatycznych sprzęgiełkach, bo rozebrałem i nie widzę nic dziwnego poza tym, że lekko są starte od zewnętrznej strony ząbki.
Myślałem czy nie włożyć za mechanizmem dodatkowej podkładki, która byłaby dodatkowym dystansem, żeby lepiej zęby zazębiały.

Wytarte ząbki w połączeniu ze słabą sprężyną, powodują że automaty "strzelają" przy obciążeniu. Podkładka raczej nic na sprężynę nie pomoże.

bosik4 napisał(a):Czy kręcąc półośką przy podniesionym kole napęd powinien się załączyć czy to za mała siła, czy powinno coś pstryknąć ?, bo jak oglądałem sprzęgiełka od Nissana Terrano to tak klikały przy załączaniu do tyłu i przodu.
Mam też je ze smaru, czy one powinny być czyste bez żadnego smarowania (jak w terrano) ?

Kręcenie półośką wystarczy, by je załączyć. Pokręcisz półośką - zaskoczy, pokręcisz kołem w przeciwnym kierunku - zluzuje.
Smar raczej niewskazany - lepiej zaolejować/zaropować ale nie przesadzać ze smarem.

bosik4 napisał(a):Dodatkowo pytanie o przegub, bo nie mogę go zbić z półosi, nie widzę żadnego zabezpieczenia od tyłu. Ponoć tam w środku jest jakiś pierścień i trzeba bardzo mocno łupnąć, żeby go zbić i żeby ten pierścień sam wyskoczył. Czy to prawda ? Ewentualnie jak przytrzymać półośkę, która też trochę amortyzuje podczas bicia ?

Mówisz o wewnętrznym czy o zewnętrznym? Jak o wewnętrznym, to masz jakieś 3mm od zewnętrznej strony kielicha wkoło - od środka - cienki, bo zaledwie 1mm pierścień zabezpieczający z drutu - by wyjąć półoś z kielicha, musisz - najlepiej w rowku w którym ganiają kulki - wyczuć gdzie pierścionek jest i podważyć nożykiem lub małym śrubokrętem. Tam nic się nie bije nie tłucze - jak zdejmiesz pierścień to zejdzie gładko.

Re: [A] napęd 4x4

PostNapisane: 10 wrz 2018 21:09:59
przez jrzeuski
Skoro chce zbijać to mowa o tym przy kole. Tak, trzeba mu przyj..ać ;-) Tłucze się po wyjęciu całej półosi z kielicha, trzymając ją po prostu pionowo w jednej ręce a w drugiej młot. Przy odrobinie wprawy i dobraniu wagi młotka wystarczy jeden strzał. Ale robi się to tylko jak przegub już ma iść na złom, bo po uderzeniu zostanie wgniecenie na krawędzi. A jak źle trafisz to i pęknąć może. Do wymiany manszety zdejmuje się koszyk przegubu przy moście i przeciąga manszetę przez półoś.

Re: [A] napęd 4x4

PostNapisane: 10 wrz 2018 21:53:47
przez bosik4
jrzeuski napisał(a):Skoro chce zbijać to mowa o tym przy kole. Tak, trzeba mu przyj..ać ;-) Tłucze się po wyjęciu całej półosi z kielicha, trzymając ją po prostu pionowo w jednej ręce a w drugiej młot. Przy odrobinie wprawy i dobraniu wagi młotka wystarczy jeden strzał. Ale robi się to tylko jak przegub już ma iść na złom, bo po uderzeniu zostanie wgniecenie na krawędzi. A jak źle trafisz to i pęknąć może. Do wymiany manszety zdejmuje się koszyk przegubu przy moście i przeciąga manszetę przez półoś.


Tak, chcę zbić zewnętrzny przegub, który był w sumie ok, tylko guma rozwalona. Czyli nie ma szans go zbić jak jest założona półoś ? Czyli mam ściągnąć drugą gumę (wewnętrzną) i tam szukać tego zabezpieczenia małego, żeby półośkę całą wyjąć ?
Jeszcze jutro spróbuję kupić stożek do naciągania elastycznej gumy przegubu i zobaczę czy się uda. Jak nie to pozostanie wyciągnięcie półośki całej. Tylko czy dobrze to zrozumiałem ?

Naprawiam to po prawej stronie, ale nie wiem co to manszeta. Czy może manszeta to ten ta obudowa po lewej stronie, w której jest półośka, ale lewa ?
Wtedy ja po prawej stronie nic z tym nie muszę robić ?

A ha i ktoś mi powiedział, że jak wyjmę półośkę to olej wyleci ze skrzyni (to jest skrzynia rozdzielcza czy jak to się nazywa fachowo ;) ) i żeby go wcześniej spuścić. Czy to prawda ?


Wymieniam ten przegub (gumę), która jest na końcu,a tu widzę że to jakieś długie takie, co ja w końcu wyciągnę ?? :)
Obrazek