[A] Sprzęgi automatyczne

[JJKILLER]

I tak chinole wyprą wszystko

Nie chinole tylko koreańce. Firma YAC

A pewnie i tak wszystkie składane są do kupy na Taiwanie

[hirek_gda]

Hirek upala swoje na Marsie na bardziej agresywnych oponach i też nie narzeka.

Jacek w złą godzinę to wypowiedziałeś

dzisiaj w jednym znalazłem kupę opiłków, okazało że wygięła się blaszka trzymająca sprężynę i powycierała cały mechanizm odpowiedzialny za dociskanie,odciąganie sprzęgiełka

przy okazji rozebrałem drugie i tam ta blaszka też już była lekko wygięta ale jeszcze nic nie zdążyła uszkodzić

[jrzeuski]

Ta blaszka jest fabrycznie odgięta. Nie mam pojęcia po co, ale też mi ocierała, więc ją dogiąłem. Teraz nawet lepiej trzyma sprężynę.

[hirek_gda]

u mnie fabrycznie była prosto albo przynajmniej bardziej prosto
pamiętam bo przed pierwszym założeniem jedno sprzęgiełko całe rozebrałem bo chciałem sprawdzić czy jest na łożyskach

[Bartek700]

Może komuś ten opis się przyda:
Ze względu na to że zbliża się zima a auto kupiłem z pękniętą osłoną przegubu dzisiejszy dzień poświęciłem na jej wymianę. Praca żmudna, zeszło bite 10 godzin ale zrobiona. Wiadomo że przy tej czynności trzeba zdemontować sprzęgi automatycze więc skorzystałem z okazji i je dokładnie przeczyściłem. Przy maksymalnym skręcie kierownicy czy to w lewo czy to w prawo strzelało w prawym automacie więc zdecydowałem się na pewien "fortel". A mianowicie zauważyłem, że zębatka, ta na półosi wchodzi tylko do połowy zębatki haba. Ku mojemu zdziwieniu, jest tak samo w obu kołach, czyli tak prawdopodobnie jest fabrycznie. Przeanalizowałem wielkość skoku przy rozłączaniu sprzegła i zdecydowałem się na splanowanie haba o 1 mm, pozwoliło to na zazębienie na 2/3 głębokości zębów haba i bezproblemowe rozłączanie napędu. Przestało strzelać. Nie kombinowałem z żadnymi podkładkami pod zębatki jak tu koledzy na forum. Sprawa bardzo prosta koszt ok 30 zł od 1 szt. W najbliższym czasie planuje splanować też tą w lewym kole aby siły na zębach lepiej się rozkładały a nie tylko na 1/3 zęba. Tak na marginesie oryginalne sprzęgi są bardzo mocno hartowane- tak stwierdził Pan który mi palanował haba. Nie rozumiem tylko dlaczego fabryczne ta zębatka wchodzi tak mało w haba mimo że jest możliwość lepszego zazębienia przy bezproblemowym rozłączaniu.

[jarek1984r]

witam. przepraszam ze wcześniej się nie przywitałem,ale potrzebowałem szybkiej odpowiedzi i pominąłem pewne punkty regulaminu.zrobię wiec to teraz:
witam wszystkich forumowiczów.
mam kilka pytań. wiem ze na zadane prze zemnie pytania były już odpowiedzi, ale po przeczytaniu tylu postów w tym tematów,, napęd 4x4'' nie wiem już jak się nazywam.i jest wiele niejasności.
1.czy po przełożeniu gałki w położenie 4h z 4l muszę cofać autem(myślę ze cofanie to tylko dla rozłączenia automatów )?
2. prędkość do 100km\h na 4h to z instrukcji czy z praktyki?
3.piszecie ze na 4L jazda do 40-60km\h. co jeśli przekroczę tą prędkość-strzeli napęd przedni
4.piszecie ze przy zmianie kierunku przy automatach należy delikatnie ruszać-to jak czuje ze samochód zaczyna mi zatrzymywać się w zaspie śniegu, to mam wcisnąć hamulec, wrzucić R i delikatnie ruszyć?
przepraszam ze tu o to pytam ale nie mogę zadać tego pytania w temacie, nie wiem czemu.

[brum]

1. Nie musisz
2. Z instrukcji
3. Rzadko się jedzie 60 na 4L, bo nie ma takiej potrzeby
4. Tak

[tomekxxxy]

Padają mi automaty,a że nie chce mi się wyłazić z samochodu aby przełączać manuale to szukam nowych automatów . Na allegro nie ma, może ktoś wie gdzie można je nabyć ?

[hirek_gda]

nowe niestety tylko w oplu (cena zaporowa)
używane na allegro są

[tomekxxxy]

Dzięki Hirek, to w takim razie zapodam manuale , wreszcie ruszę

[Ogg_v2]

Dzisiaj był mój pierwszy raz Pojechałem na poligon wypróbować Opla w terenie. Co tu dużo mówić Świetna zabawa.
Kupując samochód sprzedawca lojalnie uprzedzał, że sprzęgiełka (automaty) są na wykończeniu. Niby działały, ale nie upalaliśmy w terenie, tylko sprawdziliśmy na polnej drodze. Dzisiaj w poważniejszym terenie w momencie bardzo ciasnych skrętów słychać było z przodu puknięcia i trzaski, to samo przy podjazdach przy dużych obciążeniach. Momentami może traciłem przedni napęd, ale to może być tylko moje wrażenie, bo nie ukrywam jestem nowicjuszem.
Po powrocie na lepszą drogę przeszedłem na sam tylny napęd (nie zapomniałem o cofnięciu). Z przedniego prawego koła zaczęło dochodzić terkotanie. Jeszcze raz zapiąłem napędy i rozłączyłem. Dalej to samo. Wyrzuciłem brata z samochodu, żeby zobaczył, czy półośki się kręcą. Nie kręciły się, więc sprzęgiełka rozłączyły się, z tym, że prawe chyba nie do końca. Dopiero później, już na szosie, terkotanie ucichło. Zjechaliśmy jeszcze raz w teren i po wyjeździe znowu to samo. Później przestało.
Pytanko:
1. Czy warto bawić się w rozbieranie sprzęgiełek i czyszczenie, czy od razu zamówić ręczne chińskie, które jak widzę większość użytkowników chwali.
2. Czy manualne sprzęgiełka od razu zapinają napęd, czy też tak jak automaty wymagają delikatnego ruszenia po załączeniu.

[jrzeuski]

1. Czy warto bawić się w rozbieranie sprzęgiełek i czyszczenie, czy od razu zamówić ręczne chińskie, które jak widzę większość użytkowników chwali.

Czyszczenie powinno pomóc

2. Czy manualne sprzęgiełka od razu zapinają napęd, czy też tak jak automaty wymagają delikatnego ruszenia po załączeniu.

Od razu.

[konik]

2. Czy manualne sprzęgiełka od razu zapinają napęd, czy też tak jak automaty wymagają delikatnego ruszenia po załączeniu.

Od razu.

Jacku nie masz racji w manualnych sprzęgiełkach tuleja sprzęgająca wciskana jest pomiędzy wielowypusty za pomocą sprężyny, jeżeli wielowypusty nie są względem tulei właściwie ustawione to zasprzęglenie nastąpi dopiero po ruszeniu. Analogicznie w momencie rozsprzęglania jeżeli sprzegiełko jest obciążone czyli np samochód "stoi na biegu" to pomimo przełączenia sprzęgiełka na free rozłączenie wykona sprężyna dopiero po ruszeniu i "zluzowaniu" tulei sprzęgającej.
Oczywiście do prawidłowego rozłączenia nie jest konieczne żadne cofanie.

[Arni]

Jednak ten ruch kół jest bardzo minimalny żeby wielowypust zaskoczył, wystarczy z 5cm ujechać.

[jrzeuski]

wystarczy z 5cm ujechać.

Albo ruszyć ręką półosią skoro i tak już się klęczy przy kole

[Arni]

Też mozna jak sie nie boi zbrudzić Ale generalnie tego ruchu delikatnego nie bierze sie pod uwage bo jest zbyt mały aby miał na cokolweik wpływ.

[konik]

Nie napisałem czy to jest istotne czy nie, tylko stwierdziłem że nie zawsze manualne sprzęgi spinają i rozpinają napęd "od razu"

[kardiii5]

witam mam pytanie.chodzi mi o to ze zalozylem manualne sprzegielka a one tak samo jak automaty na skreconych kolach strzelaja jak by mlotem o kowadlo napie ....podczas jazdy na wprost nic nie strzela. czy to jest normalne?? tak powinno byc??

[jrzeuski]

Nie, przy manualach słychać tylko błoto lądujące na dachu

Może to jednak przegub ci strzela? To jest charakterystyczny dźwięk (inny niż sprzęgiełek) i tylko na skręconych kołach.

[Arni]

Manuale nie mają prawa strzelać .Taki odgłos dawac może kończący sie przegub

Strzela Ci jak masz załączone czy rozłączone sprzęgiełka?