Witamy !



[A] Sprzęgi automatyczne

Re: sprzegiełka automatyczne

Postprzez Pawel » 27 mar 2010 20:43:18

...możesz nie znaleźć... Wątpię, że znajdziesz jakie śczęści, szybciej całe sprzęgiełek, ale ich jakość/działanie mogą pozostawiać wiele do życzenia...
...albo Ty jesz, albo Ciebie jedzą...
Obrazek
A 3,1 TDI Long '95
bike MTB wegług własnej specyfikacji...
Citroen C8 HDI
honda transalp xl600v
bmw f650st
w razie w: 696445799
Avatar użytkownika
Pawel
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 4398
Obrazki: 11
Dołączył(a): 23 mar 2008 20:02:00
Lokalizacja: Giżycko
Pochwały: 10
Województwo: Warmińsko-Mazurskie
Samochód: Frontera A 2.8TDI Long 1995-1996

Re: sprzegiełka automatyczne

Postprzez tom1989 » 27 mar 2010 20:50:26

Pawel - Amor napisał(a):...możesz nie znaleźć... Wątpię, że znajdziesz jakie śczęści, szybciej całe sprzęgiełek, ale ich jakość/działanie mogą pozostawiać wiele do życzenia...


Tak myślałem, że będzie ciężko z częściami do sprzęgielek, ale czy mogę póki co jeździć z załączonymi sprzęgiełkami?
tom1989
 

Re: sprzegiełka automatyczne

Postprzez Pawel » 27 mar 2010 20:54:09

Nie powinno być problemu, ale instrukcja mówi "do 100 km/h"... Przygotuj się na minimalnie zwiększony hałas, opory toczenia i spalanie... Po prostu kręci się więcej "kół"... :wink:
...albo Ty jesz, albo Ciebie jedzą...
Obrazek
A 3,1 TDI Long '95
bike MTB wegług własnej specyfikacji...
Citroen C8 HDI
honda transalp xl600v
bmw f650st
w razie w: 696445799
Avatar użytkownika
Pawel
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 4398
Obrazki: 11
Dołączył(a): 23 mar 2008 20:02:00
Lokalizacja: Giżycko
Pochwały: 10
Województwo: Warmińsko-Mazurskie
Samochód: Frontera A 2.8TDI Long 1995-1996

Re: sprzegiełka automatyczne

Postprzez tom1989 » 27 mar 2010 20:58:34

Pawel - Amor napisał(a):Nie powinno być problemu, ale instrukcja mówi "do 100 km/h"... Przygotuj się na minimalnie zwiększony hałas, opory toczenia i spalanie... Po prostu kręci się więcej "kół"... :wink:

Najgorsze jest te ograniczenie do 100km/h mam nadzieje, że jak będę jeździł szybciej to nic się nie rozleci.
tom1989
 

Re: sprzegiełka automatyczne

Postprzez wikked » 27 mar 2010 21:05:31

tom1989 napisał(a):............. ale czy mogę póki co jeździć z załączonymi sprzęgiełkami?

zdejmij dekiel rozepnij sprężynę dociskową, wciśnij na siłę sprzęgiełko to "luźne" załóż dekiel dociskając sprzęga sprężyną- możesz jeździć szybciej niż 100km/h :mrgreen:
wikked
 

Re: sprzegiełka automatyczne

Postprzez Pawel » 27 mar 2010 21:09:56

...a mnie Frota oduczyła szybkiej jazdy... :)
...albo Ty jesz, albo Ciebie jedzą...
Obrazek
A 3,1 TDI Long '95
bike MTB wegług własnej specyfikacji...
Citroen C8 HDI
honda transalp xl600v
bmw f650st
w razie w: 696445799
Avatar użytkownika
Pawel
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 4398
Obrazki: 11
Dołączył(a): 23 mar 2008 20:02:00
Lokalizacja: Giżycko
Pochwały: 10
Województwo: Warmińsko-Mazurskie
Samochód: Frontera A 2.8TDI Long 1995-1996

Re: sprzegiełka automatyczne

Postprzez wikked » 27 mar 2010 21:17:06

moja jak jeździ to przeważnie na reduktorze i nawet huby mam z froty B bo nie ma sensu tego rozpinać
wikked
 

Re: sprzegiełka automatyczne

Postprzez tom1989 » 27 mar 2010 21:19:25

wikked napisał(a):zdejmij dekiel rozepnij sprężynę dociskową, wciśnij na siłę sprzęgiełko to "luźne" załóż dekiel dociskając sprzęga sprężyną- możesz jeździć szybciej niż 100km/h :mrgreen:

Trochę nie bardzo rozumiem jak to zrobić...dodam, że do tej całej obudowy co jest przykręcona na 6 śrub jest przyspawany ten "tryb" co wchodzi do środka, http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/291 ... 355a2.html właśnie w tą obudowę jest wspawany tryb co się zazębia, inaczej nie umiem tego opisać.
tom1989
 

Re: sprzegiełka automatyczne

Postprzez wikked » 27 mar 2010 21:22:30

na zdjęciu jest zewnętrzne koło zębate a ja piszę o wewnętrznym
wikked
 

Re: sprzegiełka automatyczne

Postprzez tom1989 » 27 mar 2010 21:28:44

wikked napisał(a):na zdjęciu jest zewnętrzne koło zębate a ja piszę o wewnętrznym

A mógłbyś wysłać zdjęcie z tym wewnętrznym kołem zębatym :lol:
tom1989
 

Re: sprzegiełka automatyczne

Postprzez wikked » 27 mar 2010 21:35:45

moje automaty już dawno wylądowały gdzieś w garażu i nie mam pojęcia gdzie są. Im szybciej dojrzejesz do wypieprzenia tego syfu tym lepiej dla Ciebie. Zakładaj manuale, nawet AVM jest lepszy od automatów.
wikked
 

Re: sprzegiełka automatyczne

Postprzez brum » 28 mar 2010 07:51:09

Jeśli masz zaspawane to nie jest tak źle jeśli jeździsz w terenie, będą robiły jak manuale tylko że ich nie rozepniesz i więcej paliwa weźmie.
3.0 V6... '97...Federal Couragia MT 32", przedni most sztywny, winda, zderzak a'la Calmini, Snorkel, AVM...
Obrazek
Avatar użytkownika
brum
Maruda
Maruda
 
Posty: 9336
Obrazki: 2
Dołączył(a): 05 lip 2007 23:47:16
Lokalizacja: Chechło
Pochwały: 59
Województwo: Małopolskie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: sprzegiełka automatyczne

Postprzez JJKILLER » 28 mar 2010 19:17:09

Paliwo paliwem ale szybciej zarżnie przedni most bo koła będą go napędzały.

Nie kombinuj tom1989, tylko wymień na nowe, po to są opracowane żeby działały zgodnie z założeniem a nie kombinacje spawalnicze. Jak zarżniesz most to naprawa wyniesie Cię drożej niż wymiana samych sprzęgiełek.
Automaty czy manuale to już zależy od Ciebie czy chcesz wygodę (automaty), czy żywotność i poklask tłumu :wink: (manuale)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Miód jest dla mięczaków , prawdziwi twardziele żują pszczoły
http://bynajmniej.pl/bynajmniej-to-nie-przynajmniej
Avatar użytkownika
JJKILLER
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 4204
Obrazki: 13
Dołączył(a): 14 cze 2009 11:40:19
Lokalizacja: Warszawa
Pochwały: 35
Województwo: Mazowieckie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: sprzegiełka automatyczne

Postprzez tom1989 » 28 mar 2010 19:37:14

Czyli nie pozostaje mi nic innego jak poszukać nowych sprzęgiełek w przystępnej cenie, chyba zdecyduje się na manualne ze wzgledu na cenę i żywotność jak to napisał JJKILLER .
tom1989
 

Re: sprzegiełka automatyczne

Postprzez brum » 28 mar 2010 22:40:35

JJKILLER napisał(a):czy żywotność i poklask tłumu (manuale)

taaa

JJKILLER napisał(a):Paliwo paliwem ale szybciej zarżnie przedni most bo koła będą go napędzały.

On wbrew pozorom nie jest z plastiku żeby go czymś takim zarżnąć...pomijam fakt że i tak są liche.
3.0 V6... '97...Federal Couragia MT 32", przedni most sztywny, winda, zderzak a'la Calmini, Snorkel, AVM...
Obrazek
Avatar użytkownika
brum
Maruda
Maruda
 
Posty: 9336
Obrazki: 2
Dołączył(a): 05 lip 2007 23:47:16
Lokalizacja: Chechło
Pochwały: 59
Województwo: Małopolskie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: sprzegiełka automatyczne

Postprzez wikked » 28 mar 2010 22:50:10

JJKILLER napisał(a):Paliwo paliwem ale szybciej zarżnie przedni most bo koła będą go napędzały.

Nie kombinuj tom1989, tylko wymień na nowe, po to są opracowane żeby działały zgodnie z założeniem a nie kombinacje spawalnicze. Jak zarżniesz most to naprawa wyniesie Cię drożej niż wymiana samych sprzęgiełek.
Automaty czy manuale to już zależy od Ciebie czy chcesz wygodę (automaty), czy żywotność i poklask tłumu :wink: (manuale)

jasne, z pewnością wiesz z autopsji że most do frotki można kupić na alledrogo za 250-300zł wymiana banalnie prosta i można praktycznie na drodze, automaty trafić w dobrym stanie to jak znaleźć 30-letnią dziewicę, a zażynanie mostu na spiętych na stałe hubach to kolejna Twoja "ciekawa" teoria- a to wszystko dla "poklasku tłumu". Nowe sprzęgi manualne to wydatek minimum 300zł. Tak z czystej ciekawości jeździsz frotką czy pucujesz ją pod hacjendą dla poklasku żeby sąsiedzi widzieli że masz "terenufkę' :?:
wikked
 

Re: sprzegiełka automatyczne

Postprzez brum » 28 mar 2010 22:54:12

Wiktor trzeba dodać że zarżnąć to wg mnie zmielone satelity, atak, lub koło talerzowe. Zresztą wiesz. Teoria o padnięciu mostu na spiętych sprzęgach jest lekko....
3.0 V6... '97...Federal Couragia MT 32", przedni most sztywny, winda, zderzak a'la Calmini, Snorkel, AVM...
Obrazek
Avatar użytkownika
brum
Maruda
Maruda
 
Posty: 9336
Obrazki: 2
Dołączył(a): 05 lip 2007 23:47:16
Lokalizacja: Chechło
Pochwały: 59
Województwo: Małopolskie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: sprzegiełka automatyczne

Postprzez wikked » 28 mar 2010 22:57:52

lekko/mocno przesadzona- pewnie dla poklasku tłumu :mrgreen:
wikked
 

Re: sprzegiełka automatyczne

Postprzez JJKILLER » 29 mar 2010 08:11:11

wikked napisał(a):jasne, z pewnością wiesz z autopsji że most do frotki można kupić na alledrogo za 250-300zł wymiana banalnie prosta i można praktycznie na drodze, automaty trafić w dobrym stanie to jak znaleźć 30-letnią dziewicę, a zażynanie mostu na spiętych na stałe hubach to kolejna Twoja "ciekawa" teoria- a to wszystko dla "poklasku tłumu". Nowe sprzęgi manualne to wydatek minimum 300zł. Tak z czystej ciekawości jeździsz frotką czy pucujesz ją pod hacjendą dla poklasku żeby sąsiedzi widzieli że masz "terenufkę' :?:

Wiktor, może nie zauważyłeś ale ów "poklask tłumu" był z :wink: i raczej w pozytywnym znaczeniu, bo sam nie mając kolejnego potomka w drodze i tym samym mając do rozdysponowania kilka setek zanabył bym manuale pomimo że moje automaty mają się jeszcze dobrze :)
Co do mostu Toma to jaką masz pewność jak długo poprzedni właściciel jeździł na takim zaspawanym patencie i w jakim stanie już znajduje się jego most :?: jak napisał brum, nie są co prawda z plastiku ale i tak są liche więc po co dodatkowo je zużywać :?
Co do samych sprzęgiełek to niektórzy narzekają że Frotka jest autkiem "dość awaryjnym", Ja tak nie twierdzę ponieważ uważam że jeśli coś niedomaga to należy to naprawić zanim padnie i pociągnie za sobą kolejną rzecz, i to nie tylko we Froci ale i w każdym innym aucie też, "jak się dba, to się ma" i chyba zgodzisz się ze mną że wymiana samych sprzęgiełek jest tańsza niż wymiana sprzęgiełek razem z mostem, i do tego łatwiejsza "można praktycznie na drodze" :wink:
Dla zaspokojenia twej ciekawości (i poklasku tłumu :twisted: ), zmieniłem płaskiego na Frotkę ponieważ nie wszędzie plaskaczem dało się wjechać, a wręcz na niektóre lotniska nawet terenowym jest niełatwo, np. Axalp w Szwajcarii gdzie jedziesz po skałkach 30-35 st pod górę w połowie po błocie. Poza tym mam rodzinę na wsi gdzie wiosną, jesienią i zimą nawet traktor ma problemy żeby przejechać a Ja tam co dwa tygodnie jeżdżę. W kwestii "pucowania" to tak jak człowiek, raz na jakiś czas wykąpać się musi :D
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Miód jest dla mięczaków , prawdziwi twardziele żują pszczoły
http://bynajmniej.pl/bynajmniej-to-nie-przynajmniej
Avatar użytkownika
JJKILLER
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 4204
Obrazki: 13
Dołączył(a): 14 cze 2009 11:40:19
Lokalizacja: Warszawa
Pochwały: 35
Województwo: Mazowieckie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: sprzegiełka automatyczne

Postprzez Arni » 01 kwi 2010 23:03:46

Mam swoja fronterke od niedawna i dziś wybrałem sie w lekki teren sprawdzić jak działają napędy.
Ostatnio troche czasu spędziłem pod podwoziem wiec mniej wiecej pojąłem zasade działania automatów i moment kiedy sie włączają (gdy probowałem obrocić ręką wałem napędu przedniego, obrócił sie o jakieś pół obrotu i zablokował z delikatnym metalicznym stukiem i od tego momentu napędzał przednie koła. Gdy wykonałem obrót w druga stronę , dał sie obrócić luźno o ok. 1 obrót i znów zblokował sie z kołami.)
Aby sprawdzić jak to działa w praktyce wjechałem w bagno po czym auto staneło...dopiero wtedy włączyłem 4h i na wstecznym sie wygrzebałem. Po ponownym zapięciu jedynki ruszyłem do przodu i dało sie słyszec metaliczny, głosny stuk. Podejrzewam, że w tym momencie załączyło sie sprzęgiełko i napęd na 4 ciągnął juz potem cały czas do przodu.
Wiem, że aby sprzęgiełka sie włączyły płynnie nalezy powoli ruszyc do przodu czego jak widac nie zrobiłem....temat automatów i 4x4 jest dla mnie nowy wiec to taki błąd początkujacego.
Póki co nadal studiuję informacje zawarte w tym wątku.

I tu mam pytania :
1. jak zaczynam jechać do tyłu mając włączone 4h, to sprzęgiełka na moment sie rozłanczają i znów łapią?
2. Czy w związku z tym jest niewskazane cofanie na włączonym 4h do tyłu i poźniej spowrotem do przodu?
3. Czy podczas hamowania silnikiem w trybie 4h będą rozłączać sie sprzęgiełka? Jeśli tak, to ponowne dodanie gazu spowoduje ich załączenie z powrotem - jak mniemam z bardzo donośnym stukiem?

Rozłanczałem napęd tak -skrzynia z 4h na 2h, ruch na wstecznym jakiś metr do tyłu i poźniej już normalnie do przodu.
Arni
 

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Układ przeniesienia napędu



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość