[B] napęd 4x4

[STEMPEL]

Mam troche podobny problem. Tylko u mnie jest tak, że po załączeniu przednich napędów (bez włączonego reduktora) blokuje się mechnizm różnicowy z przodu. Jak ktoś miał taki problem to będę wdzięczny za podpowiedź jak to rozwiązać. Dzięki

[jrzeuski]

To nie problem, to zaleta, ale oczywiście tylko w terenie Może ktoś go zaspawał

[Kristoffer]

Nom u mnie koleś ma w przednim SpawLoca tak że zapinanie przodu tylko w terenie pozostaje.

[brum]

W jakim sensie blokuje?

[RudeBoy]

Nom u mnie koleś ma w przednim SpawLoca tak że zapinanie przodu tylko w terenie pozostaje.

BesterLocker - lepiej brzmi

[STEMPEL]

Napewno nie było zaspawane. Wcześniej było ok. Dopiero po usunieciu usterki tzn. odblokowaniu "przesuwaka" zapinajacego napęd z przodu to się stało. Nie wiem czy to ma wpływ na blokade mechanizmu różnicowego. Z tego co wiem to blokada powinna zadziałąć w momencie włączenia reduktora. Poza tym sprawdałem wszystkie przewody podciśnienia. Może tam coś poprzestawiałem.

[RudeBoy]

O czym Ty piszesz...
Frota fabrycznie nie ma z przodu żadnej blokady mech. różnicowego. Nic automatycznie po zapięciu reduktora się nie blokuje.
Jedyna zależność przedniego napędu z reduktorem jest taka że aby zapiąć reduktor na Low to musi być załączony przedni napęd.

[STEMPEL]

Byłem przekonany że blokada jest po załączeniu reduktora. To może doradź jaka może być przyczyna bardzo dużych oporów toczenia przy skręcaniu kół przy załączonym przednim napędzie. Opór jest tak duży że samochód zatrzymuje się. Jadąc na wprost wszystko jest ok.
Byłem u mechanika i zmieniał w mojej Fronterze osłony przegubów, może coś żle poskładał?

[brum]

a wiesz że po asfalcie nie jeździ się 4x4?

[RudeBoy]

Brum już wyczerpał temat.

A Ty poczytaj jaki napęd ma Frontera i jak się go używa.

[loony]

A czy te zaworki od sterowania napędem się jakoś rozbiera/czyści ?
Widziałem gdzieś na necie opis czyszczenia zaworków od EGR/klap/turbiny, ale tych od napędu nie znalazłem, a są inne...

U mnie pojawił się problem nieszczelności zaworka (szarego jeśli dobrze pamiętam) - przy odłączonym napędzie nie ma podciśnienia "na wyjściu" za to z układu s....pitala mi podciśnienie i powoduje błędy/ inne ciekawostki.
Próbował to ktoś reanimować, czy tylko wymiana mi zostaje ?

[irek1012]

Witam ,użytkowników wspaniałych Fronter.Posiadam Frontere B 2,2 Dti. od dwuch lat.Lubię wędkować , po przyjeżdzie z kolejnej eskapady umyłem auto i postanowiłem wymienić olej filtry oleju i powietrza.Wmiędzy czasie darłem twarde błoto z przodu podwozia i sprawdziłem czujnikABS-u w lewym kole przód który zabudowałem z Nubiry tył w tamtym roku[pasuje].Okazało sie że kabel jedna żyła był urwany ,skręciłem na szybko nie izolując .Po ujechaniu kilkunastu metrów ABS przestał świecić ostre hamowanie działa.Nastąpił problem gdyż zaczeła mi migać kontrolka napędów i nie przestawała jadąc w przód czy w tył .Włączając przycisk na desce świeciła ciągle reduktor, można było załączyć.Jeżdziłem tak jeden dzień ,auto było mułowate ,a,kontrolka cały czas migała .Napięcie na elektro zaworach dochodziło,okazało się że strzelił przwwód od pompy vacum króciec jest mało widoczny z czoła silnika od strony maski.Wymieniłem go ,napęd rozłączył się po
chwili i wszystko wróciło do normy, auto dostało z powrotem swego kopa i jest git.Rozpisałem się dość obszernie bo to nastąpiło po wymianie ,oleju ryciem po podwoziu majzlem i naprową przewodu ABS-U.Po prostu zbieg okoliczności ,pozdrawiam wszystkich.

[TherionWawa]

Witam mam takie pytanie. Siedzę właśnie nad podciśnieniami. Zaznaczam że auto mam od miesiąca ... Zawsze dziwnie się zachowywało, drgania w czasie jazdy, czasem badzo miekki hamulec, ostatnio zaczeła się zapalać kontrolka silnika i pojawił się problem z kontrolką napędu.
Kontrolka Silnika zapala się najczęściej po hamowaniu i po przekroczeniu 110 km/h załącza się tryb serwisowy. Mam podejżenie że coś jest z podciśnieniami. Przejżałem juz prawie wszystkie wężyki ale dotarłem do "punktu zawiechy".

Najpierw postaram się dokładnie opisać miejsce mojego zaskoczenia.

Mam otwartą maskę, stoję przy błotniku od strony kierowcy, widzę czarną beczkę (kolektor podciśnienia), elektro zawory ( u mnie są trzy, wiec schemat podany wcześniej niedotyczy mojego auta), servo hamulców, pod serwem znika 5 mosiężnych przewodów.
I teraz uwaga - z lewej, dwa są wpięte w obieg podciśnienia, następne dwa są otwarte bez wężyków i ostatni piąty (od ściany grodziowej) jest również wpięty w układ.

Moje pytanie czy tak ma być że dwa są niepodłączone? Drugie pytanie to gdzie idą te mosiężne przewody, bo nie widać bo servo zasłania.

Czy ktoś z kolegów może zerknąć u siebie jak to tam jest?

[jrzeuski]

Najpierw postaram się dokładnie opisać miejsce mojego zaskoczenia.

Ktoś kiedyś powiedział, że jeden obraz jest wart tysiąca słów. Mądry człowiek...

A co do podciśnień to od kiedy idą metalowymi przewodami? Nie pomyliłeś czasem z przewodami hamulcowymi?

[RudeBoy]

Schemat dotyczy Ciebie!
Trzy duże zawory w przód od beczki to są od: turobosprężarki, egr i klap w dolocie.

Elektrozawory sterowania napędem przednim są dwa i są mniejsze. Znajdują się przy grodzi po stronie kierowcy.

Całość zasilana z jednego układu. To co opisałeś wskazuje na nieszczelność w układzie podciśnienia. Sprawdzaj po kolei wszystkie przewody i złączki.

-- Dodano 19 cze 2012 15:19:47 --

A co do podciśnień to od kiedy idą metalowymi przewodami? Nie pomyliłeś czasem z przewodami hamulcowymi?

No są metalowe odcinki puszczone po grodzi w dół.

[TherionWawa]

dzieki już wlazłem pod auto i zlokalizowałem gdzie wychodzą.. od spodu wszytkie mają komplet wężyków... od góry 2 brakuje... możesz mi podpowiedzieć jak to połączyć? myślę że wibracja powyżej 90 km/h jest spowodowana tym że nie nie rozpinają mi się półośki jest to możliwe? dodatkowy efekt jest taki że czesto przy skręcie na twardym ( nie zawsze ) piszą mi koła.

-- Dodano 19 cze 2012 15:32:31 --

Najpierw postaram się dokładnie opisać miejsce mojego zaskoczenia.

Ktoś kiedyś powiedział, że jeden obraz jest wart tysiąca słów. Mądry człowiek...

A co do podciśnień to od kiedy idą metalowymi przewodami? Nie pomyliłeś czasem z przewodami hamulcowymi?

Wiesz co mam jestem upaprany, rozładwana bateria w aparacie i popsuty czytnik kart.... wiem, masakra , ale myślę że mój opis był jasny i kosztował mniej pracy. Fakt jest taki dwa przewody metalowe nie mają wężyków, pewnie poprzedni właściciel coś grzebał a ja nie wiem z czym je złączyć.

[RudeBoy]

O 17 mogę Ci foty porobic jak to wygląda

[jrzeuski]

myślę że wibracja powyżej 90 km/h jest spowodowana tym że nie nie rozpinają mi się półośki jest to możliwe?

Raczej koła są niewyważone.

dodatkowy efekt jest taki że czesto przy skręcie na twardym ( nie zawsze ) piszą mi koła.

Tu to bym najpierw zbieżnością się zainteresował.

[przemia]

Mechanizm załączania lewej półosi ma czujnik który steruje kontrolką, jeśli gaśnie to napęd jest rozpięty w przeciwnym razie kontrolka świeci gdy jest napęd spięty lub szybko mruga gdy jest niepoprawnie spięty/rozpięty.

Mało prawdopodobne do tego jest piszczenie w trakcie skręcania z powodu jazdy na 4x4 bo na skrzyni jest siłownik który rozłącza przedni napęd i nawet jeśli nie rozpina Ci półosi to co najwyżej luźno kręcą się napędy niczym nie obciążone od strony skrzyni.

Te luźne przewody masz do zasysania ciśnienia atmosferycznego do siłownika żeby był w stanie rozłączyć/złączyć napęd - choć u mnie o ile pamiętam były zakończone filterkami żeby syf nie szedł do układu.

[TherionWawa]

Mechanizm załączania lewej półosi ma czujnik który steruje kontrolką, jeśli gaśnie to napęd jest rozpięty w przeciwnym razie kontrolka świeci gdy jest napęd spięty lub szybko mruga gdy jest niepoprawnie spięty/rozpięty.

Mało prawdopodobne do tego jest piszczenie w trakcie skręcania z powodu jazdy na 4x4 bo na skrzyni jest siłownik który rozłącza przedni napęd i nawet jeśli nie rozpina Ci półosi to co najwyżej luźno kręcą się napędy niczym nie obciążone od strony skrzyni.

Te luźne przewody masz do zasysania ciśnienia atmosferycznego do siłownika żeby był w stanie rozłączyć/złączyć napęd - choć u mnie o ile pamiętam były zakończone filterkami żeby syf nie szedł do układu.

OKi dzięki to już mniej więcej wsztko rozgryzione - dwa po lewej sterują przełączeniem napędu dwa nastepne zasysają powietrze, ostatni idzie do zbiornika podciśnienia.

To piszczenie przy skrecie jest mało ważne, ( zbieżność robiona, koła wyważone ). Jeżeli chodzi o wibracje, ostatnio to się troche uspokoiło po tym jak paplałem się w błocku, może jakiś syf gdzieś siedział przyklejony i go wymyłem.

Nic pozostaje mi dalej szukać nieszczelności na przewodach podciśnienia.

Jest jeszcze jedna rzecz. Może ktoś mi coś zasugeruje.
Przekręcam kluczyk, kontrolka napędów się zapala i świeci ciąglym, potem zaczyna migać ale nie awarią tylko rozpinaniem (wolno) i tak by migała zawsze.
Ale po włączeniu napędu przyciskiem zapala się na stałe, następnie należy dodać galu odczekać pół minuty i rozłączyć, wtedy gaśnie. W między czasie gdy się naciśnie hamulec, operacja skończy się niepowodzeniem.


RudeBoy będę wdzięczy za fotki.