[All] Tylny most - wyciek

[sylwian70]

To ja też chcę wiedzieć!

no na przykład tu http://www.astra-h.ru/tis.html#EPC albo tu http://peb.pl/inne-programy/156881-ff-o ... owych.html i jeszcze tu coś jest http://www.opel-club.ru/instruction.htm

[Andy]

Bardzo wielkie dzięki! Tyle, że drugi adres nie działa, albo nie wiem jak go obsłużyć :(

[Andy]

Ściągacz do półosi jest tu
http://chomikuj.pl/andy-a21 . w zakładce dokumenty.
Zrobiłem go w godzinę, z tego co leżało po kontach i pod płotem.
Opis użycia:rurę przykręcić blachą na szpilki koła (oczywiście po zdemontowaniu szczęk cylinderka i wszystkiego co tam trzeba zdemontować). Drugi koniec podeprzeć tak, aby rura była równoległa do osi mostu (ja użyłem kobyłki, którą wcześniej już miałem zrobioną). Na rurze położyć ciężar (u mnie kawał szyny kolejowej, bo był pod ręką). Ruchem "tam a nazad" uderzać ciężarem w ceownik na drugim końcu rury.
Efekty:
Najpierw auto przesuwa się o pół metra w bok, potem puszcza pierścień osadczy i półoś wyskakuje, a łożysko nadal siedzi w, za przeproszeniem, pochwie. No to odkręcić ściągacz od półosi, łożysko złapać uchwytem (zdjęcie w dolnym rogu), uchwyt przykręcić do ściągacza, ciężarek, "tam a nazad" i łożysko wychodzi.
Do obsługi ciężaru zalecam założenie tak ze trzech par rękawic, nie będę tłumaczył dlaczego
Tak sobie myślę, że ciężar mniejszy niż 20 kg jest lekko bez sensu...
Wyrwanie półosi i łożyska zajęło pół godziny, co do podgrzewania, to owszem użyłem palnika do lutowania rur miedzianych CO, ale nie mam pewności, że to było potrzebne.

[Ikis]

Czy łożyska stożkowe rzeczywiscie wymagają tak potężnej siły do dokręcenia? łożyska stożkowe w przednim kole są dociągniete ledwo co praktycznie, a zbyt mocne dociągniecie ręką powoduje, że sie przegrzewają. Więc taka siła jaką podaje instrukcja, jest dla mnie conajmniej dziwna, ale - mechanikiem nie jestem, wiec może sie nie znam. Jedna jest to dla mnie zagadką.

Nie wiem jak jest we Froci ale często stosuje się między łożyskami tuleje rozprężne które ściska się tak by otrzymać odpowiedni luz łożyska. Jest to element jednorazowy - po zbyt mocnym ściśnięciu należy użyć nowej. Załączone rysunki są mało "czytelne" i nie jestem w stanie stwierdzić czy taka tuleja występuje w naszych mostach.

[Makgajwer]

własnie przebiłem się przez wszystkie 144 odpowiedzi w tym wątku, ...i bardzo proszę o komentarz (bo nie znalazłam, ...pomimo tego że funkcja "szukaj" nadal działa... ) czy udało się komukolwiek zamontować ze skutkiem pozytywnym zamiennik uszczelniacza "półosi" tylnego mostu, kupowany w Agromie (czy gdzieś tam od maszyn rolniczych) we Frocie B, oraz czy faktycznie uszczelniacze różnią się rozmiarami w wersjach A i B
lub może znane są dane osobowe jakiegokolwiek uszczelniacza, którego można tam zamontować...
od kilku dni szukam czegokolwiek co by można zastosować w to miejsce, jeżdżąc po całym Poznaniu ze zdemontowanym simeringiem w ręce..., ceny jak na kole fortuny, od 170 za sam uszczelniacz, po 1400 za łożysko z uszczelniaczem, ...sił brak...a do tego jedni twierdzą że będzie może za tydzień uszczelniacz aby 2 sklepy dalej dowiedzieć się że "...ta część jest nierozbieralna i wystepuje tylko z łożyskiem..." ...no po prostu nic tylko

[sylwian70]

ad.Makgajwer jeśli chodzi o uszczelniacz to żeby się dobrze zrozumieć łozysko ma już w sobie uszczelniacz który jest razem z łozyskiem i jest jeszcze główny uszczelniacz w pochwie mostu który to uszczelnia aby olej z mostu nie wylewał się po półosi,uszczelniacz ten ślizga się po tulei skurczowej która trzyma główne łozysko na półosi,i ten właśnie uszczelniacz można kupić w sklepie z częściami do maszyn rolniczych za 5 zł.wymiar to 52x72x10 taki niebieski na drugiej fotce w orginale ten uszczelniacz ma wymiar zdaje się że 52x72x8 .Na pierwszej fotce masz łozysko oryginał jest juz zabudowane uszczelniaczem(to czarne nie widać kulek)którego raczej się nie da wymienić oraz uszczelniacz na zewnętrznej bieżni okrągła gumka(oring)Wiec sumując łozysko jest uszczelnione już fabrycznie i dodatkowo w pochwie mostu fotka druga jest uszczelniacz zimering główny.

[Pawel]

...e... moja fotka z uszczelniaczem...

[Andy]

A w tej firmie co na zdjęciu (Motohurt Mława) łożysko do półosi coś 300 - 360 zł. Ekspresowa wysyłka, doskonały kontakt.

[Ikis]

http://www.tech-gum.com.pl/katalog_inco.pdf

przy odrobinie smykałki można coś dopasować...

[danielrajszczak]

A w tej firmie co na zdjęciu (Motohurt Mława) łożysko do półosi coś 300 - 360 zł. Ekspresowa wysyłka, doskonały kontakt.

Ja kupiłem w zastępstwie syfu OPTIMAL - mam dwa na tyle od lutego, sprawują się idealnie. Zupełnia inna jakość - widzę, że cena obniżona - naprawdę warto!
Rzeczowy kontakt ze sprzedającym!

[Makgajwer]

Niestety dochodzę do wniosku że faktycznie tego uszczelnienia nie da się nabyć osobno..., ale z drugiej strony po co mi nowe łożysko skoro staremu nic nie dolega (...po za małym wyciekiem...), przecież jak przebije oponę to wymieniam tylko "ją" a nie cały samochód...
...i biedna Frotka od 2 tygodni stoi na klockach, a ja szukam i szukam
tak kończy się próba uszczelnienia tylnego mostu ...
czy do jasnej ch ...nie można było zaprojektować tego prościej...?

IKIS ? Ty poważnie z tym dobraniem ?

[Ikis]

...i biedna Frotka od 2 tygodni stoi na klockach, a ja szukam i szukam
tak kończy się próba uszczelnienia tylnego mostu ...
czy do jasnej ch ...nie można było zaprojektować tego prościej...?

IKIS ? Ty poważnie z tym dobraniem ?[/quote]

ojesu... no a niby jak załatwiłem swój wyciek? Olej poszedł mi półosią a że mam Frocię 2,3 z 93r simmering w moim moście ma wymiary:57,2x76,2x9.35 i jest on do kupienia w niemal kazdym sklepie rolniczym koszt ok 12 zł. Demontaż półosi moim ściągaczem to bajka więc... i taka ciekawostka... lało mi też atakiem i to Feeeeeest okazało się że mam zatkaną rurkę w deklu, tą krótką wkręcaną - po przedmuchaniu udrożnieniu wyciek na ataku minął! poza tym:

http://www.elektroda.pl/rtvforum/viewto ... f36fc3b0e9

[Pawel]

To z linku to uszczelniacz flanszy/wałka atakującego tylnego mostu... U mnie już nie zda egzaminu - mam przetoczone pod 45...

[Makgajwer]

tu chodzi jednak o simmering wkomponowany w łożysko...
wymiar ok 56,5x79,1x5 mierzone na własną rękę, ...a do tego sygnowane "koyo" co sugerowałoby że to coś z łożyskiem...
w sumie ciekawe czy to rzeczywiście mogłoby być powodem przecieku...? być może ciekło na tym głównym uszczelnieniu półosi..., i mechanik wykazał się nadgorliwością..., sam nie wiem...

[Makgajwer]

Czyli muszę zamówić całe łożysko...
...i z tego co zrozumiałem to także dołożyć uszczelniacz "półośki" bo jak teraz tego nie zmienię a nadal będzie ciekło to się ...? tak ?
Z tym że ten uszczelniacz można dobrać w Agromie...? Zobaczymy czy nada się też do B...

Dzięki Ikis za poświęcony czas na sprawdzenie...
a ten Twój magiczny ściągacz daleko od Poznania przechowujesz ???

[Makgajwer]

[quote="sylwian70"]ad.Makgajwer jeśli chodzi o uszczelniacz to żeby się dobrze zrozumieć łozysko ma już w sobie uszczelniacz który jest razem z łozyskiem i jest jeszcze główny uszczelniacz w pochwie mostu który to uszczelnia aby olej z mostu nie wylewał się po półosi,uszczelniacz ten ślizga się po tulei skurczowej która trzyma główne łozysko na półosi,i ten właśnie uszczelniacz można kupić w sklepie z częściami do maszyn rolniczych za 5 zł.wymiar to 52x72x10 taki niebieski na drugiej fotce w orginale ten uszczelniacz ma wymiar zdaje się że 52x72x8 .../quote]

...sorry ...ale możesz to opisać jeszcze raz w prawidłowej kolejności...?
bo rozmontowaliśmy półośkę tylnego mostu (przy pomocy palnika) i kolejność jest "coś zepsuta"
tzn. ten samodzielny simering znajdował się za łożyskiem od zewnatrz !!!, a nie od strony pierścienia skurczowego łożyska ???
...jak to powinno wyglądać w oryginale ? proszę podaj kolejność prawidłową od początku do końca...
no i czy są jakieś różnice w wymiarach w przeniesieniu tylnego napędu pomiedzy Frotą A i B ...?

[dolas]

cześć
chciałem wymienić uszczelniacz ataku i nie mogę odkręcić tej cholernej śruby..
zakrapiana wd przez jeden dzień i zostawiona na noc - nic
następnej nocy owinąłem szatą nasączoną naftą - nic
mam dwa uszczelniacze
rolniczy 45x80x10 i do fronter po 95 czyli 47,62x80,16x....13,3 (no nie pamiętam teraz dokładnie)
przedmuchałem odpowietrzenie i wiecie co?
doleje oleju i zobaczę czy cieknie
może nie trzeba wymieniać??

[Arni]

Ale jak przedmuchałeś to wypadało to zrobic przy otwartej pokrywie mostu i na spuszczonym oleju. Bo jak dmuchnąłeś do środka to cały syf co tam zalegał mógł wpasc do oleju i niepotrzebnie go zanieczyścić. A śruba, to mówisz o tej co trzyma wałek atakujący? Musi zejsć....jest dowalona naprawde bardzo mocno wiec troche siły wymaga jej odkręcenie.

[dolas]

zdjąłem wężyk od strony dyfra i dmuchnąłem sprężonym na zewnątrz - cos tam wyleciało:)
do środka dmuchałem tylko przez sam kruciec - coby sprawdzić czy drożny, jeśli coś tam było (a raczej nie było) to niewiele
a ta śrubunia to trochę zardzewiała jest, moment ok 210 Nm przyłożyłem (tyle mam na kluczu maksymalnie) i nic
poczekam jeszcze
dzisiaj skończyłem silnik wymieniać - i działa:)
jeszcze trochę regulacji i maszynu budziet jeździć:)

[tomanio2]

Witam. Zauważyłem w swojej Fronterce wyciek oleju z tylnego mostu w miejscu mocowania resoru od strony kierowcy. Mało się znam na tym, żeby nie powiedzie w ogóle, więc proszę bardziej doświadczonych Kolegów o jakieś ukierunkowanie mnie co to może być, czy jest możliwa naprawa tego, czy trzeba się szykować się na zakup „nowego” mostu. Dodam że moja Frotka to LONG 2.4 z 1994 roku