Strona 1 z 4

Przeciętniak...

PostNapisane: 16 paź 2009 20:24:40
przez Pawel
Czy ktoś to już czytał :?: Dużo nie ma, ale sporo bzdur, przynajmniej w moim mniemaniu o tym aucie...
http://www.expedycja.pl/?section=3&art=321
Skąd biorą się takie opinie :?:

Re: Przeciętniak...

PostNapisane: 16 paź 2009 20:32:01
przez flowers
Nawet nie chce mi się pisać ile tam farmazonów autor tego tekstu napisał :banan?: :<:

Re: Przeciętniak...

PostNapisane: 16 paź 2009 20:49:11
przez steele
Autor chyba marzy o Fronterce ale żona nie pozwala mu kupić. Stąd tyle jadu i samouspokajającego ględzenia. Tekst w stylu artykułów o Dodzie - każdy chciałby ją mieć ale nie każdy może :)

Re: Przeciętniak...

PostNapisane: 16 paź 2009 20:52:44
przez Balkandriver
Znak naszych czasów.
Ale jak mówię / piszę, że teraz każdy może chlapnąć, co mu ślina na język przyniesie bez ponoszenia absolutnie żadnej odpowiedzialności, to się co poniektórzy oburzają.
No cóż, ja swoją przygodę z "pisarstwem" zacząłem w latach 80tych i jeszcze wtedy uczono mnie innego podejścia do tego, co się publikuje.
Onegdaj za takie coś wyleciałbym z redakcji.

BALKANDRIVER

Re: Przeciętniak...

PostNapisane: 16 paź 2009 20:55:30
przez szymon.ha
Ale zapewne opisywał zwykłą, na ulicznych kapciach, ale i pewnie nawet takiej zwykłej w terenie nie widział...

Re: Przeciętniak...

PostNapisane: 16 paź 2009 21:00:06
przez Pawel
szymon.ha napisał(a):Ale zapewne opisywał zwykłą, na ulicznych kapciach, ale i pewnie nawet takiej zwykłej w terenie nie widział...


...i to go chyba ratuje przed naszym linczem... Obrazek

Re: Przeciętniak...

PostNapisane: 16 paź 2009 22:43:10
przez ADAM SP3WXO
Najbardziej mi się podoba tekst że czasam z tyłu był montowany dyfer :lol:

Bezdroża nie są może rewirem tego modelu, ale napęd 4x4 z klasycznym rozdziałem (przód dołączany do stałego tyłu), wyposażony czasem w tylny dyfer, pozwala na bezproblemowe pokonywanie lżejszych przeszkód.

Re: Przeciętniak...

PostNapisane: 17 paź 2009 10:40:17
przez ballula
To pewnie pisał jakiś laik :wsciekly: , albo ktoś kto bardzo by chciał mieć frotke a nie może :wink: n c :killer:

Re: Przeciętniak...

PostNapisane: 17 paź 2009 11:05:34
przez STRUNA
jak zwykle Wielcy Fronterowcy nie dadzą złego słowa powiedzieć na Swoje Dzieci....



Moi Drodzy, prawda jest jaka jest. Nie ma się co oburzać. :lol:

Re: Przeciętniak...

PostNapisane: 17 paź 2009 14:28:46
przez STRUNA
Osobiście jestem we Fronterze zakochany, nie mogę obojętnie przejść obok niej żeby nie spojrzeć a to pod spód a to na koła a to pod maskę...
No ale niestety muszę się zgodzić co do większości z autorem tekstu. Frontera nie jest materiałem na extremalne 4x4, jako średniak po lekkich modyfikacjach (lift + opony) daję radę w lesie, piachu czy lekkim błotku ale już całkiem szosowa wersja nie różni się zbytnio właściwościami od typowych podwyższanych kombi 4x4 jakich teraz wiele, może tylko dodatkowym reduktorem. Zawieszenie jest uniwersalne, tzn. nie do końca dobre na asfalcie i w terenie. Auto uważane jest za prekursora typu SUV. Średniak.
W tekście zawarta jest szczera prawda a Wy jak zwykle stroszycie się i bronicie swoich aut jak złota! Denerwuję mnie to przeogromnie jak każdy gada jakie to dobre auto, jakie baz awaryjne a jakie oszczędne???? A jak w terenie idzie? A jak jakiś nowy młody przyjdzie z dwoma postami i zapyta, coś źle powie to go od razy Starzy Wyjadacze zgnoją jak kota.
Każdy swoje chwali, ci co golfami jeżdżą, golfy chwalą! Ci co Land Roverami na inne też nie patrzą, drugi mówi że jego pali najmniej.... i tak w koło macieju...
Jeepowcy tylko w amerykańcach siedzą i to jest dla nich bóstwo a prawda jest taka że na zlot Frontery Jeepnięci przyjechali i pokazali klasę, jak się jeździ i jak się robi auta a Froty stały jak słupy na małych kółkach!!!
Jeżeli Ktoś z Was nadal jest tak zakochany we właściwościach terenowych swojej terenówki (najczęściej seryjnej, wybaczcie Ci co mają sporo zainwestowane w extreme) niech staną w szranki z Jeepem, Landkiem, Terrano, Vitarą, G-klasą itp. Jesteśmy zdeklasowani!
Zdanie odmienne ma tylko ten co przesiadł się z osobówki, wtedy Frota daję radę! Ale jak ktoś jeździł Discovery czy G-klasą zapomni że Frontera w ogóle ma wjazd do piachu.....


Długa to opowieść ale takie jest moje zdanie.
Zresztą pooglądajcie na YouTube z offroadu, tam praktycznie nie ma Fronter jeśli są to jeżdżą po twardym terenie, a inne auta zasuwają po szyby w błocie, pływają w Wiślę i orają! Froty tego nie potrafią.

Re: Przeciętniak...

PostNapisane: 17 paź 2009 17:45:15
przez flowers
Nie no struna trochę przesadziłeś z tym porównaniem , i że się zgadzasz z autorem tego tekstu. Ja nie jestem zakochany w swojej froci ale takową mam i powiem ci że frontera sporo potrafi i nie wmówisz mi , że jest przepaść między jepem a fronterą jak piszesz :roll: wszystko zależy od tego jak są zmotane oba auta. Nie chce mi sie rozpisywać co, jak, gdzie i kiedy bo to nie ma sensu :?

Re: Przeciętniak...

PostNapisane: 17 paź 2009 18:34:34
przez STRUNA
To jest tylko moje zdanie.

Jeżdżę Frotą od roku, sporo przy niej zrobiłem (zmotałem), jeżdżę dużo w terenie (czytaj: prawdziwym terenie a więc błocie, torfie, rzekach, polach zaoranych a nie po piasku, lesie i plaży), jeździmy na kilka aut, w tę niedzielę też jeździliśmy, nagle normalne bajorko, wszyscy przejechali a mnie wyciągali 7godzin na dwa ciągniki 4x4. Nie pomogły kapcie, lift, łopaty, podnośniki, żadne sposoby. Wbił się jak widelec w bigos. To nie była tylko ta niedziela, tak jest zawsze, i to nie moja wina jako kierowcy bo próbowaliśmy się zamieniać. Frontera to nie jest auto to extremalnego terenu, nawet pół extremalnego!! Jeździjcie nadal po piasku i kamyczkach i żyjcie w przekonaniu że macie super auta terenowe a za jakiś czas jak zobaczycie że jest coś lepszego i że jest ciężki teren to przyznacie mi rację. Natenczas uważam że Froty to SUVY dobre do miasta na dziury.

Re: Przeciętniak...

PostNapisane: 17 paź 2009 18:44:31
przez FROTERKA
STRUNA, połowicznie się z Tobą zgadzam. Frotka to nie jest auto do ekstremalnego offroadu (zbyt delikatne podzespoły) ale też nie SUV (bo ma ramę). Nie przesadzajmy w żadną stronę.

Re: Przeciętniak...

PostNapisane: 17 paź 2009 20:21:29
przez flowers
Frontera to nie jest auto to extremalnego terenu[/b]


Ameryki nie odkryłeś 8)

Jeździjcie nadal po piasku i kamyczkach i żyjcie w przekonaniu że macie super auta terenowe


Mam auto terenowe, sporo potrafi i nie jednego zdziwiła np. moja frontera na kapciach niby A/T z przodu Maxxis coś tam z tyłu Fulda Tramp 5mm bieżnika na 4 kołach. Mogą to potwierdzić Opoos, Duchu i Adam i jeszcze jeden kolega Ducha i im koparka opadła :shock: i to 2 tony auta, według mnie najpoważniejsza wada frontery long i nie pisze, że to super auto terenowe tylko terenowe, które sporo potrafi i przy tym nieźle się prezentuje, jest mało awaryjne,solidne a to wszystko za nie wielkie pieniądze :wink:

Natenczas uważam że Froty to SUVY dobre do miasta na dziury.[/


Proponuje- kup sobie samochód terenowy do extremalnego terenu, napewno nie frotę- jak sam napisałeś i tylko tu sie z tobą zgadzam i nie wydawaj pieniędzy na motanie bo i tak nic z tego nie wyjdzie, chyba że "SUV terenowy" w/g Ciebie
:wink:
To jest tylko moje zdanie.[/


Mam nadzieje :guns:

Re: Przeciętniak...

PostNapisane: 17 paź 2009 20:26:13
przez oposs
flowers napisał(a):Opoos, Duchu i Adam i jeszcze jeden kolega Ducha i im koparka opadła

Mi nie opadla :arrow: wiem co moze frotka

Re: Przeciętniak...

PostNapisane: 17 paź 2009 20:28:09
przez flowers
Paweł, to było w tzw. "" :wink:

Re: Przeciętniak...

PostNapisane: 17 paź 2009 20:32:09
przez oposs
Wiem tez czego nie moze :wink: ale nic nie mowie, kazdy sam musi to odkryc :beer:

Re: Przeciętniak...

PostNapisane: 17 paź 2009 21:01:30
przez Jarek sp3swj
No z tym dyfrem koleś dał czadu... co jest dziwne bo u nich w warsztacie widziałęm frotkę :o

Fakt jest taki że ten opis to jakis reprint z podanego na dole źródła...

W temacie aut terenowych pytanie - A jakie auto terenowe które wyjeżdza z fabryczego salonu jak go fabryka stworzyła - jest extremalnie dobre... ???

Większośc aut 4x4 jako auta fabryczne ( ale nawet nie "fabrycznie uterenawiane") bardzo średno poradzą sobie w terenie !!!

niedanow z nami na poligonie w biedrusku był kolega salonowym Fordem Wildtrack 100 % salonu bez żadnego lifta a opony z bieżnikiem od plaskacza, a co najciekawsze to był pierwszy wyjazd Radka w prawdziwy teren !!!

W terenie były z nami też prwdziwe potwory Partole na oponach 33 cale i inne auta zdecydowanie zmotane.

Radek tylko raz potrzebowął pomocy jak powiesił się na niewinnej górce !!! resztę tereny wybierał bezbłędnie pomimo tego że opony miał "łyse" !! ale napędy ze sterowaniem elektornicznym rozdział mocy itd...

Kurna... mina kierowcó potworów którzy oglądali Wildtacka - i cmokali i kiwali głowami BEZCENNA !!!

Normalnie kolesie byli w ciężkim szoku że auto SALONOWE pokonało bez zająknięcia całą trase czołgową !!!

Wracając to artykułu.... Jeżeli autor pisze aucie seryjnym - sam doświadczyłem że na bezdroża i
w lekkie błotko damy radę...

Ale pamiętajmu że inne auta też są seryjne i mało które po upuszczeniu salonu ani frotki nie prześcigna ani nie nie zostana w tyle. No warsztaty 4x4 muszą z czegoś żyć... Producent zgodnie z pewnymi reżimamu technologicznym i formalnymi nie może auta wypuścić zmonatego... Homologacje itd... Tylko nieliczne auta fabryczne nadają się na zabawy na poligonie.

Frotka jest super !!!

Na przeróbki auta na potwory nadają się auta najprostsze bez elektorniki - bo ktoą potem doreguluje wszystko :-)

Auta nowe drogie... chyba takich bardzo mało widzimy na drogach zmotanych extremalnie.. bo kto swoje cacuszko da rzeźnikowi w warsztacie :?:



http://picasaweb.google.com/SP3SWJ/2009 ... otkiMacka#

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Przeciętniak...

PostNapisane: 17 paź 2009 21:39:56
przez STRUNA
flowers napisał(a):
Mam nadzieje :guns:


flowers, luz!! ja nie zamierzam się z Tobą strzelać :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Forteca to super auto i ma u mnie dożywocie!!!! :beer:

Re: Przeciętniak...

PostNapisane: 17 paź 2009 21:42:40
przez flowers
Spoko :boss: :beer: