No z tym dyfrem koleś dał czadu... co jest dziwne bo u nich w warsztacie widziałęm frotkę
Fakt jest taki że ten opis to jakis reprint z podanego na dole źródła...
W temacie aut terenowych pytanie - A jakie auto terenowe które wyjeżdza z fabryczego salonu jak go fabryka stworzyła - jest extremalnie dobre... ???
Większośc aut 4x4 jako auta fabryczne ( ale nawet nie "fabrycznie uterenawiane") bardzo średno poradzą sobie w terenie !!!
niedanow z nami na poligonie w biedrusku był kolega
salonowym Fordem Wildtrack 100 % salonu bez żadnego lifta a opony z bieżnikiem od plaskacza, a co najciekawsze to był pierwszy wyjazd Radka w prawdziwy teren !!!
W terenie były z nami też prwdziwe potwory Partole na oponach 33 cale i inne auta zdecydowanie zmotane.
Radek tylko raz potrzebowął pomocy jak powiesił się na niewinnej górce !!! resztę tereny wybierał bezbłędnie pomimo tego że opony miał "łyse" !! ale napędy ze sterowaniem elektornicznym rozdział mocy itd...
Kurna... mina kierowcó potworów którzy oglądali Wildtacka - i cmokali i kiwali głowami
BEZCENNA !!!
Normalnie kolesie byli w ciężkim szoku że auto SALONOWE pokonało bez zająknięcia całą trase czołgową !!!
Wracając to artykułu.... Jeżeli autor pisze aucie seryjnym - sam doświadczyłem że na bezdroża i
w lekkie błotko damy radę...
Ale pamiętajmu że inne auta też są seryjne i mało które po upuszczeniu salonu ani frotki nie prześcigna ani nie nie zostana w tyle. No warsztaty 4x4 muszą z czegoś żyć... Producent zgodnie z pewnymi reżimamu technologicznym i formalnymi nie może auta wypuścić zmonatego... Homologacje itd... Tylko nieliczne auta fabryczne nadają się na zabawy na poligonie.
Frotka jest super !!!
Na przeróbki auta na potwory nadają się auta najprostsze bez elektorniki - bo ktoą potem doreguluje wszystko
Auta nowe drogie... chyba takich bardzo mało widzimy na drogach zmotanych extremalnie.. bo kto swoje cacuszko da rzeźnikowi w warsztacie
http://picasaweb.google.com/SP3SWJ/2009 ... otkiMacka#